|
Autor | Wiadomość |
---|
Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 28.06.10 19:08 | |
| - okej - zgodziła sie na to, ale w sumie komu by się chciało czekać do trzydziestki, więc uznała ten pomysł za jakiś strasznie nierealny - ale ja będę się wściekała bo mam ochotę się wściekać i tyle. a jak będę zadowolona to ci powiem - powiedziała i wzruszyła ramionami, okej, będzie jej trudno się przestawić na cokolwiek innego, bo teraz przestawiła się na tryb zazdrości. ale przejdzie jej, kiedyś w końcu jej przejdzie. może jak się w nim zakocha to jej przejdzie. - i będę marudziła, najwyżej sobie stąd pójdę zaraz - wzruszyła znowu ramionami, miała ostatnio kapryśne dni bardzo jak ja <3 |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 28.06.10 19:10 | |
| - no dobrze, nie zabronię ci się wściekać, skoro tak bardzo chcesz - mruknął. - ale możesz dużo na tym stracić, bo w końcu przestanę mieć do ciebie taką cierpliwość - dokończył swoje spaghetti, ale nie chciało mu się zanosić do kuchni, więc zostawił cały burdel na ławie. - ale nigdzie nie pójdziesz, bo musisz mi pomóc zjeść ciasteczka i w ogóle, chcę, żebyś ze mną została - zawyrokował. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 28.06.10 19:14 | |
| - zobaczymy kto tutaj ma do kogo większą cierpliwość. ja do ciebie czy ty do mnie -wymamrotała i spojrzała się na to wszystko, pewnie oboje już skończyli jeść ale też jej się nie chciało zmywać teraz - okej w sumie mogę zostać ale opowiesz mi o jednych z tych dziewczyn i wszystko masz mi powiedzieć - powiedziała, chciała wiedzieć co i jak a mi się przypomniała kasia i tomek kiedy to kasia pytała się o byłe tomka xd okej, nieważne. uśmiechnęła się do siebie triumfalnie i przygryzła wargi - a jak pomogę ci zjeść te ciasteczka to będę gruba, a wtedy kto mnie zechce, ty? - wymamrotała. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 28.06.10 19:19 | |
| xdd - nie mam ci o czym opowiadać, bo zazwyczaj sprowadzam je tu, jak jestem pijany, więc w sumie sam niewiele pamiętam - przyznał, choć to nie była do końca prawda, ale po prostu dziwnie by się czuł, opowiadając jej o dziewczynach, z którymi sypiał. - od kilku ciastek nie przytyjesz chyba aż tak bardzo. masz jakąś fobię przed przytyciem, czy co? |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 28.06.10 19:21 | |
| nie żebym znowu słuchała your love is my drug, coś mi mówi że to będzie mi się z nimi kojarzyło xd - ej tak się nie bawię, nieprawda, nie mówisz mi wszystkiego przecież! weź, no nie bądź taki - wymamrotała - nie jesteś zawsze pijany, bo wiem wszystko od pani sąsiadki i wszystko zawsze pamiętasz. przyprowadzasz głównie wysokie blondynki i to one są bardziej pijane, zgadza się? - powiedziała z uśmiechem i tylko oblizała wargi - widzisz jak ja wszystko wiem! plus jestem anorektyczką, nie mówiłam ci o tym? - powiedziała, o łał okej to wymyśliłam na poczekaniu xd |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 28.06.10 19:27 | |
| xdd - no to skoro pani sąsiadka wie wszystko tak dobrze, to może niech ona ci o tym opowie - mruknął i uznał, że musi się chyba przeprowadzić. pewnie faktycznie właśnie takie przyprowadzał, ale to nic. - anorektyczką? hm, nie, nie mówiłaś mi - przyjrzał jej się. - poważnie? |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 28.06.10 19:30 | |
| - poważnie. jestem chora, okej? dlatego prosiłam cię żebyś mnie trochę pilnował. staram się jeść przy kimś jak tylko mogę, dlatego tyle biegam i mówię ci o tym co jem, wiem że jestem nudna ale nie wiem po prostu co dalej mam z tym zrobić. - wzruszyła ramionami i spojrzała się na niego. pewnie zrobiła się taka długia i głupia cisza, której ona nie lubiła i nie wiedziała nigdy co ma z nią zrobić. więc tak siedziała wgapiona w telewizję, jakby tematu nigdy nie było. zapaliła papierosa i zaciągnęła się nim bardzo bardzo. żeby było fajnie teraz starała się na niego nie patrzeć xd |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 28.06.10 19:32 | |
| - może powinnaś iść do lekarza - zaniepokoił się teraz o nią trochę i wyłączył telewizor, żeby go słuchała, a nie debat prezydenckich xd - to nie są przelewki, danielle. naprawdę musisz coś jeść i naprawdę nie powinnaś tego lekceważyć. jutro pójdziemy do lekarza, okej? on ci powie, co i jak i da ci jakieś zalecenia na pewno. nie mogę cię pilnować dwadzieścia cztery godziny na dobę, więc to nie zda egzaminu. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 28.06.10 19:37 | |
| - ale ja wiem że nie możesz mnie pilnować ciągle i bez przerwy, od tego mam brata - wzruszyła ramionami i spojrzała sie na niego. w sumie nie wspomniała mu nigdy że ma bardzo nadopiekuńczego braciszka którego kochała ale nie doceniała nigdy jego nadopiekuńczości, bo jednak mimo wszystko wolała się bawić i głodzić. piła kawę albo nic. nie jadła zazwyczaj niczego albo jadła mało. uśmiechnęła się do siebie i westchnęła. - muszę iść do tego lekarza, muszę? nie chce - wymamrotała i oparła głowę o jego ramię. tak siedziała smutna i wyglądała jak jakaś mała dziewczyneczka. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 28.06.10 19:39 | |
| - musisz - zarządził. - bo nie chcę, żeby ci się coś stało, a im wcześniej pójdziesz, tym lepiej. pewnie nawet nie położą cię do szpitala, tylko zapiszą jakieś leki na wzmożenie apetytu, które będziesz regularnie brała - tu spojrzał na nią znacząco. - aż w końcu na pewno się wyleczysz i wszystko będzie w porządku - uśmiechnął się. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 28.06.10 19:42 | |
| - ale ja nie chce - powiedziała i spojrzała się na niego - z resztą, nie umrę przecież od anoreksji, jestem silna przecież. biegam, jestem zdrowa jem przecież to co tylko chcę... - okej, nie jadła, w domu nawet tego nie robiła. jadła tylko gdzieś okazyjnie jak tylko widzieli to jej znajomi i jak zdarzyło się jej to przez przypadek. pociągnęła nosem i przytuliła się do niego. - z resztą i tak byś nie zauważył kiedy bym zniknęła - wzruszyła ramionami, mała szantażystka i głupia normalnie xd |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 28.06.10 19:45 | |
| - ale i tak pójdziesz i nie marudź - zakończył temat. - jak to bym nie zauważył? daj spokój, widujemy się prawie codziennie i jesteś moją, hm, dobrą przyjaciółką, więc nie wiem, czemu miałbym nie zauważyć twojego zniknięcia - uniósł lekko brwi. - próbujesz mnie zaszantażować, żebym powiedział ci coś fajnego, czy nie wiem...? - xd |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 28.06.10 19:50 | |
| - tak - powiedziała prosto i bezproblemowo. miała kompleksy na tym punkcie, bo niestety ale matki nie znała, ojciec nauczył jej że facetów trzeba wykorzystywać a nie kochać i trzeba od nich wyciągać tylko pieniądze. nie znała wartości miłości i zakochania się w kimś innym, poza tym że miała zaburzony pogląd na temat swojego ciała i swojej psychiki. dlatego bywała zazdrosna o niego, sama nie wiedząc jeszcze dlaczego. bo tego nie odkryła jeszcze. uśmiechnęła się do niego i wskoczyła na jego kolana - to mów mi coś miłego, co? - powiedziała, okej, łaknęła być zauważona! |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 28.06.10 19:57 | |
| - ale ja nie jestem miły i nie umiem mówić miłych rzeczy, wybacz - uśmiechnął się przepraszająco i pogładził ją po ramieniu. - naprawdę, jak kiedyś chciałem powiedzieć kobiecie coś miłego, to źle to zinterpretowała, no i nie wyszło za fajnie - wyjaśnił pokrętnie i pocałował ją w czółko. - ale i tak wiesz, że jesteś fajna i nie muszę ci prawić komplementów. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 28.06.10 20:00 | |
| walnęła głową w jego ramię i spojrzała się na niego - i widać właśnie że pasujemy do siebie idealnie. ani ty ani ja nie jesteśmy czuli. po prostu, nie umiemy być czuli. może dlatego do siebie pasujemy, taka cholerna para egoistów która siedzi sobie w pokoju, albo się kłóci albo się nie kłóci albo idzie ze sobą do łóżka... widzisz, na tym polega mój problem. znaczy nasz. ty się po prostu boisz, prawda? - powiedziała, no okej, zebrało się jej na cholerną filozofię w tym momencie, dobrze że nie musiała sobie teraz tłumaczyć wszystkiego tego co się stało. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 28.06.10 20:07 | |
| - ale o co ci w ogóle chodzi? - zapytał, próbując to ogarnąć. - jezu, nie próbuj mnie do niczego zmuszać, na razie nie, okej? jest dobrze tak, jak jest i nie chodzi o to, że czegokolwiek się boję, ale po prostu nie chcę teraz niczego zmieniać, przepraszam, danielle - wyrzucił z siebie i miał nadzieję, że jej tym nie zranił :c |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 28.06.10 20:10 | |
| danielle po prostu nie mogła sama zrozumieć swoich uczuć i zachowywała się jak jakaś głupia idiotka której zależało bardziej na sobie i jej zachciankach więc sama nie wiedziała co ma powiedzieć. zeszła z jego kolan i teraz wstała, zaraz poszła do kuchni gdzie zrobiła sobie jeszcze kawy. a może jeszcze pozmywała z nudów, wiedziała nawet że ma zmywarkę. musiała sobie wszystko po kolei poukładać, musiała odpuścić i spotkać się z kimś innym. a teraz siedziała w kuchni i paliła papierosa, nic nie mówiąc po prostu siedziała. nie płakała tez bo nie musiała. z resztą po wypaleniu zamierzała iść się przejść xd |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 28.06.10 20:16 | |
| siedział przez chwilę tylko na tej kanapie, zerkając w kierunku kuchni i nie bardzo wiedząc, co ma teraz zrobić. - nie chciałem, żebyś była zła, albo smutna - powiedział, opierając się o futrynę w kuchni. - ale nie mogę też robić niczego wbrew sobie, a ty nie możesz ode mnie niczego oczekiwać na siłę... jezu. sam nie wiem, przepraszam. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 28.06.10 20:19 | |
| - ale ja od ciebie już niczego nie oczekuję. nigdy niczego nie oczekiwałam, więc okej, jest wszystko okej - powiedziała obojętnie, patrząc się na końcówkę swojego papierosa. zachowywała się teraz egoistycznie - może trochę mi jest przykro i smutno z tego powodu, ale nie przejmuj się tym. jestem egoistką, zawsze widziałam tylko swój koniec nosa, więc jest okej. dbałam tylko o swoje uczucia a nie o twoje. przepraszam - wzruszyła ramionami i oblizała wargi. zaraz spojrzała się na niego i tylko niemrawo uśmiechnęła. zaraz pociągnęła nosem, ale nie płakała :c |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 28.06.10 20:22 | |
| dziwnie się czuł z tymi wszystkimi jej wyznaniami i nie wiedział, co ma powiedzieć, więc tylko podszedł do niej i ją przytulił. - oboje jesteśmy cholernymi egoistami - stwierdził. - dlatego lepiej chyba będzie, jeśli zostanie tak, jak jest, wiesz - wymamrotał niepewnie. nie był gotów na związki, bał się, że nieświadomie będzie ją krzywdził :c |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 28.06.10 20:26 | |
| czyli i tak miała rację, że się po prostu bal że oboje będą się krzywdzić. spojrzała sie na niego - a co jeżeli jedno z nas będzie chciało czegoś więcej? bo wiem, znaczy podejrzewam że któreś w końcu się przełamie, przestanie być cholernym egoistą... boże, mam wrażenie że to ja... - wymamrotała i spojrzała się na niego - tylko, hm. obiecaj mi jedno, że przed tym jak ja się zmienię, jak wszystko sobie poukładam, to chociaż spróbujesz i odważysz się, przestaniesz się na chwilę bać?- westchnęła. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 28.06.10 20:32 | |
| pokręcił przecząco głową. nie wyobrażał sobie siebie w stałym związku, więc nie mógł jej niczego obiecać na chwilę obecną. - nie wiem, danielle. co cię wzięło na takie dziwne tematy? - westchnął ciężko i pokręcił z dezaprobatą głową. - nie wiem, co będzie za jakiś czas, więc nie mogę ci nic obiecać. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 28.06.10 20:35 | |
| - egoiści mają to do siebie że się boją, cóż... trudno - wzruszyła ramionami i odsunęła się od niego delikatnie. skoro już miała żyć osobno, w sumie miała ochotę na jakąś ekstra wycieczkę sama gdzieś do swojego miasta rodzinnego, chciała odwiedzić mamę na grobie. w sumie dawno i tak tam nie była. teraz siedziała tak wpatrzona w niego i paliła papierosa dalej. zaciągnęła sie nim i robiła kołeczka z dymu - cholerni egoiści. z resztą nieważne. sama nią jestem - wymamrotała. - i wzięlo mnie, nie wiem czemu. po prostu, ot tak. poznaję swoje uczucia - wzruszyła ramionami |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 28.06.10 20:39 | |
| - ale o jakich uczuciach ty mówisz? znamy się jakoś od paru tygodni, spaliśmy ze sobą raz i bardziej się przyjaźnimy, aniżeli coś więcej, więc chyba nie wiem o co ci chodzi... - wymamrotał zupełnie już nic nie ogarniając i usiadł na krześle. - może nie powinnaś tego wszystkiego brać tak do siebie, nie wiem. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 28.06.10 20:44 | |
| - jak ty niczego nie rozumiesz. fakt, faceci z kobietami nigdy się tak naprawdę nie dogadają, bo mimo wszystko nie rozumiecie wy, faceci tych wszystkich naszych uczuć, prawda? - powiedziała zaciągając się papierosem. zaraz uśmiechnęła się do siebie i spojrzała się na zegarek - patrz, ja odkąd pamiętam byłam wychowywana na to żeby facetów wykorzystywać i porzucać. jestem jak ty, tylko że ja jestem kobietą i robię to w bardziej subtelny sposób. nigdy ci o tym nie mówiłam, ale tak, mam różne etapy życiowe a teraz jestem w takim etapie że poznałam ciebie - powiedziała i odchrząknęła - chyba dzisiaj pójdę... albo i nie, chyba ze chcesz żebym poszła - powiedziała. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: żulję | |
| |
| | | |
Strona 4 z 10 | Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 | |
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |