|
Autor | Wiadomość |
---|
Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 02.07.10 21:29 | |
| pewnie ryczała i chciała się udusić, ale pierwsze co potem zrobiła to po prostu się przytuliła do niego jak mała dziewczynka i teraz płakała - ale ile? miesiąc, tydzień, dzień, dwa tygodnie, rok? dwa lata? ile mam czekać, co? ile mam czekać żebyś mi w końcu wybaczył i ile mam jeszcze przecierpieć, co? ile? nie mogę czekać na ciebie w nieskończoność, julien - wyszlochała, pewnie zamoczyła mu cały rękaw koszuli. wbiła głowę w jego klatkę i tak płakała. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 02.07.10 21:32 | |
| - nie musisz czekać, jeśli nie chcesz. nie mogę ci powiedzieć, że to na przykład trzeciego lipca o dwunastej, bo nie wiem ile - powiedział, tuląc ją do siebie i kojąco gładząc po pleckach nadal, ale nie wiedział już jak ma ją uspokoić. - chodź do kuchni, zrobię ci kakao, dobrze? albo gorącej czekolady i dam ci szarlotki, albo lody, żebyś tylko już nie płakała. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 02.07.10 21:37 | |
| - ale ja chcę, nie widzisz jak bardzo chce? - wymamrotała i pewnie zaraz spokojnie sobie próbowała się uspokoić i tylko szlochając i tak coraz ciszej i ciszej. aż w końcu się uspokoiła i teraz taka zapłakana patrzyła sie na niego. nadal się trochę do niego przytulała - ładnie pachniesz - wymamrotała pod nosem, zawsze lubiła jego fajny zapach i lubiła się do niego przytulać. no i nadal się na niego patrzyła potem. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 02.07.10 21:39 | |
| - no więc nie wiem, o co chodzi - przygryzł wargę. - zaczekaj tutaj - powiedział i teraz sam poszedł sobie do kuchni i zrobił jej kakao, wraz z bitą śmietaną, takie dobredobre i przyniósł jej i sobie do sypialni. znaczy do jej tymczasowej sypialni. - nie denerwuj się już - odgarnął jej włosy za ucho. - i wypij, jest całkiem dobre, nie przypalam kakaa, raczej. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 02.07.10 21:50 | |
| - poza tym że nie umiesz gotować to dzięki, kakao jest całkiem niezłe - roześmiała się cicho i napiła się kakaa. było całkiem dobre, więc zaczęła się w końcu uśmiechać - widzisz, chodzi mi o te fajne małe gesty. nawet jak mi robisz kakao albo sie do mnie uśmiechniesz, będzie mi o wiele łatwiej na ciebie poczekać - powiedziała spokojnie, zaraz oblizala wargi, dobrze że się nie poparzyła. ale była cała upaprana ale o tym nie wiedziała - ale nie każ mi czekać długo... - wyszeptała do siebie. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 02.07.10 22:01 | |
| w sumie nie wiedział na co ma jej kazać czekać, bądź nie, bo nie chciał się wiązać w nic poważnego, w sumie to tylko julien i on chyba nigdy nie był w poważnych związkach. - mhm - wymamrotał tylko i napił się swojego kakaa, po czym odstawił go na szafkę nocną. - idziemy spać? - zapytał w końcu i zerknął na jakiś zegarek na szafce nocnej, nie było późno, ale może ona była zmęczona. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 02.07.10 22:05 | |
| to nieentuzjastyczne mhm ją chyba zbiło z tropu ale to nic, pewnie tylko pociągnęła nosem, wypili kakao i poszli spać xd |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 08.07.10 20:08 | |
| przyszła do niego i zapukała |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 08.07.10 20:10 | |
| julien akurat niedawno skończył brać prysznic, więc miał trochę mokre włosy. zrobił dobre spaghetti z różnymi dodatkami i teraz czekał wraz z jedzonkiem na danielle. - cześć - wpuścił ją do środka. - zrobiłem kolację, więc mam nadzieję, że jesteś głodna i że będziesz chociaż udawała, że ci smakuje - zaśmiał się. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 08.07.10 20:14 | |
| - ok doceniam to co dla mnie zrobiłeś i bardzo chętnie skosztuję oczywiście, jestem przeraźliwie głodna - wymamrotała i pocałowała go prosto w usta. uśmiechnęła się do siebie i poszła dalej, tak trochę zostawiając za sobą nutę zapachu po perfumach. jak zwykle usiadła na kanapie i zapaliła papierosa - co u ciebie, jak kac, co? - zapytała go |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 08.07.10 20:17 | |
| - już w porządku, wypiłem kefir, wziąłem parę tabletek i przeszło - powiedział i nałożył jej kosmiczną porcję spaghetti, sobie podobnie i przyniósł do salonu. - mam nadzieję, że ci zasmakuje, starałem się. smacznego - uśmiechnął się i zaraz zabrał się za jedzenie, bo był głodny, ale specjalnie czekał na nią. - jak ci minął dzień? |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 08.07.10 20:21 | |
| - nawet okej, byłam dzisiaj u psychologa powiedziałam mu że już jest znacznie lepiej, hm.. nie wiem, byłam na spacerze, wypaliłam znowu mnóstwo fajek głupie nałogi... a poza tym jestem głodna i liczyłam że dzisiaj się u ciebie najem i proszę bardzo moje życzenie się spełniło - pokiwała głową i przygryzła wargi. uśmiechnęła się do niego i zaczęła jeść - w ogóle, yyy... dobrze że się już lepiej czujesz, znacznie lepiej. ale potem grajmy w twistera! - zaproponowała |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 08.07.10 22:04 | |
| - a przyniosłaś twistera? bo ja nie wiem, gdzie mam... - zastanowił się przez moment i nakręcił znów trochę makaronu na widelec. - cieszę się, że z tobą już jest lepiej, naprawdę, to dobrze, że zaczynasz jeść i że zmądrzałaś... teraz tylko powinnaś palić tylko trochę mniej, bo twoje płuca na tym ucierpią, ale z tym akurat nie będę cię pouczał, bo sam palę jak smok - roześmiał się i dokończył jedzenie. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 08.07.10 22:07 | |
| - jesteśmy palaczami a ja jeszcze mam taki nałóg że przeklinam a jem coraz więcej i więcej. i tak oczywiście że mam twistera, oczywiście że mam! ja bym nie miała, chyba sobie ze mnie żartujesz prawda - roześmiała się i spojrzała na swoją torbę w której miała i ciuchy do biegania i jeszcze jakieś tam rzeczy w tym twistera - myślisz że jestem głupia i się w niego nie zaopatrzyłam? ale dobre to jedzenie - wymamrotała bo właśnie je skończyła i to pierwsza xd |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 08.07.10 22:10 | |
| - cieszę się, że ci smakuje, bo jakoś mi nie wychodzi gotowanie - przyznał. - ostatnio próbowałem sobie zrobić zupkę chińską, ale mi nie wyszło... wsypałem makaron, ale zapomniałem o tych przyprawach i była kompletnie bez smaku, taka woda z makaronem - powiedział i położył talerz na talerzu, potem pewnie sprzątnie, aha, jasne. - ale jak staram się dla ciebie, to wychodzi zupełnie inaczej - uśmiechnął się. - to co, gramy? |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 08.07.10 22:19 | |
| - no chodź - wymamrotała uśmiechnięta i pociągnęła go w stronę swojej torby - no to ty rozkładaj a ja przeczytam zasady gry albo i nie, poczekaj każdy przecież wie jak w to się gra... chodź zacznij - powiedziała z uśmiechem i pocałowała go w usta, oczywiście że bardzo jej to się wszystko podobało. zaraz przygryzła jego wargę i tak się patrzyła - ale wiesz że jak przegrasz to stawiasz mi piwo albo załatwiasz jakiś dobry seks albo lody - wzruszyła ramionami |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 08.07.10 22:22 | |
| - a może wszystko naraz? - zaśmiał się. - przydałaby nam się trzecia osoba do kręcenia tym kółeczkiem... może zawołam sąsiadkę spod ósemki, na pewno będzie chętna, bo jest taka samotna... - westchnął i rozłożył planszę. - albo może jednak jakoś sobie poradzimy - dodał po chwili. wszedł na planszę i spojrzał na danielle. - mam nadzieję, że się nie pokontuzjujemy, co? bo będzie nieciekawie... |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 08.07.10 22:26 | |
| - nie chcę trójkątów chyba zwariowałeś - wymamrotała i odsunęła sie od niego. sama zaczęła i pewnie trafiła na jakieś żółte pole na które od razu musiała oprzeć się ręką prawą. więc mógł sobie podziwiać jej tyłek - twoja kolejka i tylko byś spróbował sprowadzić tutaj panią spod ósemki, to byś jeszcze pożałował - wymamrotała, pokazywała swoje pazurki w tym momencie, sorki ale była zazdrosna o panią samotną spod ósemki xd |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 08.07.10 22:29 | |
| - no dobra, dobra. pani spod ósemki i tak nie dałaby rady, ma ponad siedemdziesiąt lat, wiem, bo jak prosi mnie, żebym wniósł jej zakupy na trzecie piętro, to poznaję cały jej życiorys - zaśmiał się i jemu pewnie wyszło lewa ręka na zielone, więc pochylił się jakoś nad nią teraz i niestety już nie mógł podziwiać jej tyłka :c |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 08.07.10 22:34 | |
| spojrzała się na niego - masz szczęście że ma siedemdziesiąt lat a nie mniej bo inaczej byłoby źle - wymamrotała i teraz oczywiście przesunęła się tak że była pod nim i pocałowała go prosto w usta, żeby go rozproszyć - ale pamiętaj co mi obiecałeś, co? pamiętaj że mimo wszystko jak ja przegram to zafunduje ci śniadanie a ty mi co tylko tam chcesz, masz wolną rękę - wzruszyła ramionami a w oczy wpadały jej włosy i jej to przeszkadzało |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 08.07.10 22:36 | |
| - no co ty, to nie moja wina, że mam takie a nie inne sąsiadki. młodsze też tu mieszkają, ale jedna ma męża i dziecko, a druga to ćpunka i dilerka, więc się z nią nie zadaję - powiedział i pewnie kiedy go pocałowała, to odechciało mu się momentalnie grać xd ciekawe dlaczego... i tylko teraz on ją pocałował, a potem wolną ręką odgarnął jej włosy. - tylko śniadanie? |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 08.07.10 22:40 | |
| - skup sie - roześmiała się tylko i pocałowała go znowu, miała długą szyję, więc teraz się wyciągała. musiała to zrobić w trybie bardzo szybkim, teraz mógł podziwiać jej piersi, bo miała dzisiaj koszulkę która je doskonale eksponowała. uśmiechnęła się do niego - a chciałbyś coś jeszcze? śniadanie, obiad i kolacja, może mam zostać z tobą przez cały dzień, no chyba że się umówiłeś z panią spod ósemki - puściła mu oczko, tak troche się o niego ocierając. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 08.07.10 22:44 | |
| - umówiłem się z nią, muszę jej wnieść zakupy, ale to po południu. a jutro wyjeżdża do córki i mam jej podlewać kwiatki... dobrze, że nie ma psa - zaśmiał się tylko. - no nie wiem, zastanowię się, jak już wygram, bo na razie coś nam to nie idzie, wiesz... to znaczy, nie mogę się skupić i w ogóle - przyznał. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 08.07.10 22:47 | |
| - zaraz przegrasz a jak przegrasz spadniesz na mnie a potem i ja przegram bo nadal jestem pod tobą i jakoś mi tutaj średnio wygodnie, wolałabym jednak nie patrzeć na ciebie aż tak powyginana i kocham cię rozpraszać, wiesz o tym? - wymamrotała w jego usta, chciała go pocałować bardzo bardzo długo i jej to wyszło ale pewnie starała się kontrolować dalej grę, żeby niczego nie przegapić. ale na razie go calowała ciągle, hrhrrh xd |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: żulję 08.07.10 22:50 | |
| a julien tylko sprytnie złapał ją w pasie i zabrał z planszy, przenosząc na kanapę, gdzie usadowił ją sobie na kolanach. - nie będziemy grać, dzisiaj nam to nie wychodzi. za duża gimnastyka jak po obiedzie - zaśmiał się. - mam dobre, francuskie wino, napijesz się? - zapytał, wiodąc wzrokiem zaraz do wypełnionego po brzegi barku xd |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: żulję | |
| |
| | | |
Strona 7 z 10 | Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 | |
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |