Autor | Wiadomość |
---|
elizabeth biatch
Liczba postów : 185 Reputation : 3 Join date : 08/06/2010
| Temat: Re: Plage de Pampelonne 22.06.10 12:26 | |
| Spoko. Właśnie ogarnęłam, że na tej plaży są jakieś kamienie albo mój wzrok jest równie słaby co elki;/ Podniosła swoje okulary, bo pewnie też tam jakieś miała. Kupiła u ruskich na rynku. Patrzyła na niego jak się pręży i nawet się uśmiechnęła, bo nie miala nic przeciwko męskim ciałom. ciałom to dziwny wyraz jakby nie patrzec. -Wow. Niezłe widoki. -powiedziała i nawet się cicho zaśmiała. I nadal się na niego gapiła, bo uznała, że jej wypada. |
|
| |
thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: Plage de Pampelonne 22.06.10 12:30 | |
| poczuł się piękny i męski. zastanawiał się, czy w przyszłości stworzą kult do jego klaty i mięśni nóg twardszych niż brylanty, wyrobionych tak dzięki regularnym treningom na rowerze. roześmiał się też. - no tak, niebo dziś ładne - pokiwał głową, wyskakując ze spodenek i został w ładnych kąpielówkach. położył się na ręczniku na brzuchu z głową zwróconą w stronę eli. - jestem thierry. |
|
| |
elizabeth biatch
Liczba postów : 185 Reputation : 3 Join date : 08/06/2010
| Temat: Re: Plage de Pampelonne 22.06.10 12:33 | |
| Pewnie miał obcisłe czerwone slipy. Uśmiechnęła się szeroko i nawet wsparła na łokciu co by jej było wygodniej patrzec na thierry'ego i jego klatę. -Niekoniecznie mówiłam o niebie, ale je też uznajmy za ładne. -znowu się zaśmiała i zdjęła okulary całkiem z głowy, żeby jej było wygodniej się gapic. -a ja elizabeth. -też się przedstawiła. uznała, że thierry specjalnie przychodzi na plaże bez koszulki, żeby wyrywac biedne dziewczyny na klatę;/ |
|
| |
thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: Plage de Pampelonne 22.06.10 12:37 | |
| bogate dziewczyny też się dawały wyrwać na klatę. w sumie wyrywanie na klatę brzmi jakby ciągnął je za sutki... koniec konkluzji. - no, niebo jest dzisiaj całkiem spoko - rzucił i zazezował na niebo, ale potem odwrócił wzrok w stronę eli, która go rozśmieszyła trochę i zaciekawiła swoją nieskrępowaną nie wiem jak to się nazywa ten wyraz... - królowa elżbieta! |
|
| |
elizabeth biatch
Liczba postów : 185 Reputation : 3 Join date : 08/06/2010
| Temat: Re: Plage de Pampelonne 22.06.10 12:42 | |
| Pewnie ślinił sutki. Fu. W ogóle napisałam, że ślinił CUTKI ;o Też spojrzała na niebo, żeby nie wyjśc na jakaś gapiarę. Pewnie było bezchmurne skoro tak sobie leżeli na plaży i udawali, że się opalali. -No spoko. -przyznała mu racje, a potem się rozpłakała ze wzruszenia, bo uwielbiała królową elżbietę. kiedyś prawie ją dotknęła, ale ochrona ją wywaliła. -trochę daleko mi do królowej. -przyznała trochę niechętnie, ale się uśmiechnęła. -a ty jak thierry henry, co? -zachichotała i miała nadzieję, że wie kto to jest thierry henry... |
|
| |
thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: Plage de Pampelonne 22.06.10 12:46 | |
| - trochę daleko mi do niego - powiedział, bo iwedział, kto to thierry henry, ponieważ wikipedia mówi mi wszystko... w tajemnicy, wiec cicho sza przyjdzie pani coś nam da . itd xd. - ale nie no, w sumie za ładna jesteś na królową. one zazwyczaj są brzydkie i się rozlatują na części... - zdecydowanie mu się nie podobała królwa elżbieta, tego możemy być pewne. |
|
| |
elizabeth biatch
Liczba postów : 185 Reputation : 3 Join date : 08/06/2010
| Temat: Re: Plage de Pampelonne 22.06.10 12:50 | |
| Wstyd i siara i hańba, że musiała sięgac do wikipedii ;/ ale spoko, wybaczam. Ona westchnęła, bo jak miała 16 czy tam 15 lat to podkochiwała się w Thierryym Henry. Pewnie teraz też, ale już się tak chętnie do tego nie przyznawała. Uśmiechnęła się jednak do Thierry'ego, żeby nie pomyślał, że elka gustuje tylko w celebrytach;/ -Dziękuję. -powiedziała w związku z komplementem. bo uznała to za komplement. -I tak jakby nie patrzec to za pare lat wszyscy rozlecimy się na części. -zażartowała słabym żartem;/ |
|
| |
thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: Plage de Pampelonne 22.06.10 12:57 | |
| - ja już się rzoleciałem raz, ale sie poskładałem - powiedział w ramach kultywowania słabych żartów. westchnał, przez moment rozmyślając o sekularyzacji jaka nasepowała na przełomie średniowiecza i renesansu. następnie spojrzał na elizabeth i uśmiechnął się lekko w stronę jej cyców, które fajnie wyglądały jak leżała na boku czy coś. jeśli nie lezała na boku, to w taim razie tylko sobie wyobrazał jak leżała na boku, o. |
|
| |
elizabeth biatch
Liczba postów : 185 Reputation : 3 Join date : 08/06/2010
| Temat: Re: Plage de Pampelonne 22.06.10 13:00 | |
| Nie no leżała na boku, bo musiała z nim jakoś rozmawiac, a zresztą nie chciała żeby sobie przegrzał wyobraźnie od wyobrażania. ok. zaśmiała się całkiem głośno, bo uwielbiała słabe żarty, a ten akurat ją rozśmieszył. Pewnie zinterpretowała ten żart jako drugie życie, życie po śmierci coś tam. -Ćwiczysz, co? -zapytała wskazując na jego klatę. HEHEHE. |
|
| |
thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: Plage de Pampelonne 22.06.10 13:02 | |
| - jestem kolarzem - odparł i podrapał się gdzieś nad prawym sutkiem, pzy czym prawie sobie zdrapał sutek. ej oglądałaś poznaj moich spratan? tam sobie ten król czegoś tam przyczepił odpadającego sutka zszywaczem hehe. może eli miała zszywacz. - a ty? - chciałoby się spytać "nie jesz nic, co", ale się opanował. |
|
| |
elizabeth biatch
Liczba postów : 185 Reputation : 3 Join date : 08/06/2010
| Temat: Re: Plage de Pampelonne 22.06.10 13:07 | |
| no oglądałam :d ale niestety nie nosiła ze sobą zszywacza. Miała go w innej torbie. -O! Ekstra. -szczerze się ucieszyła, bo ona uwielbiała sport i nawet studiowała sport, bo uznała, że nauka i tak jej nigdy nic nie da to se przynajmniej pocwiczy. -Żartujesz? Uwielbiam sporty. Nawet nie potrafię powiedziec jaka jest moja ulubiona dyscyplina. -powiedziala i zalozyla wlosy za ucho. -nie no dobra. piłka nożna. -usmiechnela sie. |
|
| |
thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: Plage de Pampelonne 22.06.10 13:16 | |
| |
|
| |
elizabeth biatch
Liczba postów : 185 Reputation : 3 Join date : 08/06/2010
| Temat: Re: Plage de Pampelonne 22.06.10 13:38 | |
| |
|
| |
elizabeth biatch
Liczba postów : 185 Reputation : 3 Join date : 08/06/2010
| Temat: Re: Plage de Pampelonne 22.06.10 13:59 | |
| ok i elka poszla ale napisala mu na klacie szminka swoj nr czy cos bo ja ide HEHEHEH |
|
| |
jocelyn dżony brawo
Liczba postów : 276 Reputation : 1 Join date : 23/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: Plage de Pampelonne 28.06.10 14:29 | |
| siedziała skromnie na kocyku zgarbiona i z trochę ugiętymi kolanami w ładnym bikini w parnterkę i popijała piwo, bo zawsze lubiła je pić na plaży. miała na nosie duże okulary przeciwsłoneczne i włosy rozpuszczone, ale zgarnięte na lewe ramię, żeby plecy opalały jej się normalnie. patrzyła sie w morze. czuła się jak we własnej idylli. |
|
| |
casper ugabuga
Liczba postów : 236 Reputation : 1 Join date : 19/06/2010 Age : 35
| Temat: Re: Plage de Pampelonne 28.06.10 14:50 | |
| ok, więc daje Ci Caspera. xd Bóg, jeden wie, co Casper tutaj robił o tej godzinie, na takim słońcu i w ogóle. W każdym razie wyłożył się ze swoim kocykiem, albo jakimś miłym ręcznikiem ze super menem obok Jocelyn. Miał na nosie swoje ray bany, więc wszystko widział w średnich kolorach. xd Wyłożył się wygodnie, bo stwierdził, że musi złapać trochę opalenizny, więc zaczął się opalać, w ogóle nie mając na uwadze tego, że okulary mu się odbiją... |
|
| |
jocelyn dżony brawo
Liczba postów : 276 Reputation : 1 Join date : 23/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: Plage de Pampelonne 28.06.10 14:54 | |
| jocelyn skończyła swoje piwo i odstawiła puszkę gdzieś na bok. zatanawiała się, czy to bedzie bardzo zły uczynek, jesli zakopie ją w piasku... stwierdziła, że tak, wiec zgniotła ją i wrzuciła do torby. zerknęła w stronę caspera, unosząc okulary wyżej na włosy. zastanawiała się, czy był sam! wyglądało na to, że tak, więc pozwoliła go sobie trochę zmierzyć. |
|
| |
casper ugabuga
Liczba postów : 236 Reputation : 1 Join date : 19/06/2010 Age : 35
| Temat: Re: Plage de Pampelonne 28.06.10 14:57 | |
| Ona to musiała być trochę chwycona, jak piła piwo na słońcu.. ;c Nie wiem, czy Casper poczuł jej wzrok na sobie, czy po prostu zobaczył, że się mu przygląda, bo nie miał zamkniętych oczu, w każdym razie uniósł okulary i mrużąc oczy spojrzał na Jocelyn. - Jestem brudny? - spytał, unosząc w górę brew z dziarskim uśmiechem, spoglądając na nią rozbawionym wzrokiem. Zawsze bawiły go kobiety, które bez ogródek mu się przyglądały. Z resztą zawsze tak jest, że mężczyzna może się nachalnie przyglądać, a kobieta, jak tylko spojrzy, to od razu puszczalska i nie wiadomo, co jeszcze... -.- |
|
| |
jocelyn dżony brawo
Liczba postów : 276 Reputation : 1 Join date : 23/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: Plage de Pampelonne 28.06.10 15:05 | |
| gdyby jocelyn była nieśmiałą dziewuszką, pewnie zarumieniłaby się mocno i wyglądała jak wielka kula ognia na twarzy, ale nawet nie odwróciła wzroku od niego. tekst wydał jej się trochę dziwny, jednakże nie przejęła się tym. - nie, nie jesteś... - odparła, delikatnie mrużąc oczy. zastanawiała się, czy jej wzrok przypadkiem go nie krępował. nawet jeśli samo patrzenie się nie stanowi o puszczalskości, to jocelyn była puszczalska tak czy siak. nawet bez patrzenia! i owszem, pewnie lekko chwycona, ale tylko lekko. uśmiechnęła sie szeroko. |
|
| |
casper ugabuga
Liczba postów : 236 Reputation : 1 Join date : 19/06/2010 Age : 35
| Temat: Re: Plage de Pampelonne 28.06.10 15:12 | |
| Założył, więc okulary na nos i wrócił do opalania. Nie miał dzisiaj nastroju do wychodzenia z jakąkolwiek inicjatywą, więc jeśli nimfomanka Jocelyn ;x chcę go zaliczyć to musi zrobić pierwszy krok. Oblizał spierzchnięte wargi, właściwie miał ochotę zapalić i ogólnie opalanie znudziło mu się już po pięciu minutach, więc usiadł na kocu, czy cóż on tam miał i wygrzebał z kieszeni spodni, które gdzieś za nim leżały, paczkę papierosów. - Palisz? - spytał, bo mimo wszystko był dobrze wychowany i skoro wypadało zapytać, zrobił to, marszcząc lekko nos, po czym sam zapalił, mocno się zaciągając. |
|
| |
jocelyn dżony brawo
Liczba postów : 276 Reputation : 1 Join date : 23/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: Plage de Pampelonne 28.06.10 15:18 | |
| - zależy co - odparła, bo jeśli chciał jej jednak wlepić jakieś ochydne papierosy za jednen euro i tak dalej, to raczej nie paliła w przypadku zaistnienia takiej opcji. nie była nimfomanką! po prostu miała problemy. polecam przeczytać jej wizytówkę wielkości jednej strony a4. teraz się położyła na kocu i przymkneła powieki, wystawiając twarz w stronę słońca. - jeśli masz coś dobrego, to możesz zarzucić. jestem jocelyn. |
|
| |
casper ugabuga
Liczba postów : 236 Reputation : 1 Join date : 19/06/2010 Age : 35
| Temat: Re: Plage de Pampelonne 28.06.10 15:24 | |
| Nie wiem, co palił, ale na pewno nie jakieś, ohydne papierosy za jeden euro. Ja i Casper czujemy się urażeni. ;c - Casper - mruknął, podając jej paczkę papierosów razem z zapalniczką, bo nie wiedział, czy takowe pali, czy też nie, jeśli nie to pewnie się nie obrazi, bo więcej będzie dla niego. Zgiął nogi w kolanach, na których oparł łokcie i zaciągnął się mocno papierosem. Siedział w lekkim rozkroku. Odwrócił w głowę w stronę Jocelyn, mam za każdym razem problem z napisaniem jej imienia xd, i zmierzył ją wzrokiem, wypuszczając, niekulturalnie, dym tytoniowy w jej kierunku. |
|
| |
jocelyn dżony brawo
Liczba postów : 276 Reputation : 1 Join date : 23/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: Plage de Pampelonne 28.06.10 15:28 | |
| - czemu na mnie dymisz? - rzuciła, machając ręką i próując odgonić od siebie dym z efektownym skutkiem, bo pewnie miała wielką dłoń i jeszcze błony między palcami, więc funkcjonowało to jak wachlarz. podniosła się z powrotem do siadu. miała trochę kłopotów z odpaleniem papierosa, którym łaskawie się poczęstowała, może to były black devile waniliowe... </3 włożyła zapalniczkę do środka paczki, zamknęła ją i odrzuciła casperowi na koc, również się zaciągnęła i też w niego dmuchnęła dymem. fajną zabawę mają. |
|
| |
casper ugabuga
Liczba postów : 236 Reputation : 1 Join date : 19/06/2010 Age : 35
| Temat: Re: Plage de Pampelonne 28.06.10 15:38 | |
| - Bo mi się tak podoba - odparł, wzruszając ramionami - A Ty? - spytał, uśmiechając się do niej z rozbawieniem, po czym zaciągnął się papierosem. Ogarnął wzrokiem plażę, na której było coraz więcej ludzi, a co ważniejsze więcej zgrabnych panienek w kusych bikini, chociaż i tych mniej zgrabnych też było więcej, ale Casper miał obok siebie jedną z tych wcześniej wymienionych, więc po chwili przeniósł wzrok na Jocelyn. Wypuścił dym nosem, więc nie skierował się on tak bardzo na dziewczynę. |
|
| |
jocelyn dżony brawo
Liczba postów : 276 Reputation : 1 Join date : 23/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: Plage de Pampelonne 28.06.10 15:52 | |
| - nie wiem. oddaję ci - roześmiała się, a potem zgasiła w połowie papierosa o piasek i oblizała wargi, szukając w swojej torbie butelki z wodą mineralną. wzięła kilka łyków, zaproponowała też casperowi tą wodę, bo może akurat miał ochotę! założyła okulary z powrotem na nos, a potem związała włosy w luźny koczek nad karkiem. w końcu odwróciła wzrok znów w stronę caspera i uśmiechnęła się do niego wesoło. wydawał jej sie być w miarę inteligentny... - nie jesteś stąd - stwierdziła w końcu, bo kaleczył trochę francuski swoim akcentem angielskim! |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Plage de Pampelonne | |
| |
|
| |
|