Autor | Wiadomość |
---|
odette wytrzyj nos
Liczba postów : 428 Reputation : 2 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: odette 09.07.10 23:18 | |
| no xd. ona była cudownie nieśmiała momentami i w ogóle, nie wiedziała na przykład, czy się na nią nie obraził, albo czy nie było mu przykro, cokolwiek, a jakby popatrzyła mu w oczy, to zobaczyłaby, że było. no więc zrobiła ciasto i usmażyła nalesniczki całkiem niezłe na patelni. - ej, z czym ci zrobić? czy lubisz suche? cokolwiek? - zapytała, bawiąc się brzegiem swojej koszuleczki od piżameczki i przestępując z nóżeczki na nóżeczkę! |
|
| |
romeo wytrzyj nos
Liczba postów : 419 Reputation : 4 Join date : 29/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: odette 09.07.10 23:24 | |
| - z nutelleczką - powiedział romełcio. kiedy tak przestepowała z nóżeczki na nóżeczkę, to on podszedł do niej od tyłeczka xd i objął ją w talieczce. i pocałował w szyjeczkę xd ok, już mnie to wkurwia. ale jego np tak sytuacja nie wkurwiła, to znaczy że sobie poszła, po rpsotu było mu nieco smutno i żałował ze nie chciała i w ogóle, ale trudno, tak sobie pomyślał, ze przecież jej nie zmusi, prawda? |
|
| |
odette wytrzyj nos
Liczba postów : 428 Reputation : 2 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: odette 09.07.10 23:32 | |
| myślałam, że napiszesz tak calego posta już ... ; p przymkneła oczy i trochę się rozluźniła, oparła się plecami o jego tors i świetnie było go czuć tak blisko siebie. - więc niech będzie z nutellą, tygrysie - szkoda, że nie kłapouchy. teraz miała wrażenie, że nie był zly, więc okay, wyluzowała znacznie. posmarowała nalesniki nutellą dla niego, sobie z drzemem, ładnie poskładała w trójkąty i podała na talerz. on dostał chyba jakieś trzy, ona sopbie wzieła dwa. lubiła nutellę. - jedz. potem możesz wyprać sobie gatki - nabijała się z niego, że nie potrafił takich rzeczy. |
|
| |
romeo wytrzyj nos
Liczba postów : 419 Reputation : 4 Join date : 29/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: odette 09.07.10 23:36 | |
| - nie smiej sie ze mnie, nie moja wina że svietłana wszystko robiła! - taka prawda, był trochę rozpuszczonym dzieciakiem, chociaz jego ojciec był wojskowym i wyobrazał sobie, ze tak jak on, pochodzący z usa, romeo będzie marine. a marine nie może być głupi a do tego musi byc zbudowany... - chociaz mi z tym pomóż! - powiedział z pełna buzią, bo bardzo, bardzo mu smakowało. i nadal z pełnymi ustami dodał - mniamka. |
|
| |
odette wytrzyj nos
Liczba postów : 428 Reputation : 2 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: odette 09.07.10 23:40 | |
| rozesmiała się, jej nie brzydziły specjalnie takie rzeczy typu mówienie z otwartymi ustami, a romea to juz z pewnością chyba nic nie brzydziło, skoro chciał ją myć podczas okresu. uwazała go za hardkora... - a co będę miała w zamian? - zapytała, bo oczywiscie chciała mieć coś w zamian od romea. uniosła nawet jedną brew, wgryzając się w swojego drugiego naleśnika, którego pałaszowała w tempie zawrotnym, bo też była głodna. |
|
| |
romeo wytrzyj nos
Liczba postów : 419 Reputation : 4 Join date : 29/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: odette 09.07.10 23:44 | |
| - nie wiem - wzruszył ramionami gdy przełknął - co tam sobie chcesz, tylko pomóz bo nie mam w czym chodzić - powiedział zgodnie z prawdą. - serio, błagam - a potem zabrał się za drugiego nalesnika. dzisiaj w szpitalu na obiad były nalesniory <3 zjadł juz drugiego, w oczekiwaniu na odpowiedź. |
|
| |
odette wytrzyj nos
Liczba postów : 428 Reputation : 2 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: odette 09.07.10 23:48 | |
| - no to w y m y ś l c o ś, bo będziesz łaził w moich sukienkach. albo w majtkach z drugiego użycia - rozesmiała się, bawiła się całkiem nieźle z romeem, który tak ją prosił, by wyprała mu rzeczy. zapewne zrobiłaby to koniec końców, romeo miał swój osobisty czar, który oczywiście na nią nieźle działał. - a tak w ogóle, to, hm, ile dziewczyn z tej twojej paczki zaliczyłeś? - wypaliła, a potem odchrżakneła. - to znaczy, ja tak tylko pytam! |
|
| |
romeo wytrzyj nos
Liczba postów : 419 Reputation : 4 Join date : 29/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: odette 09.07.10 23:51 | |
| - zabiore cie za to do mojego miejsca. nikt nigdy nie był w moim miejscu - bo to prawda, znalazł miejsce gdzie miał swoja samotnię do rozmyslania i w ogóle. w saint tropez to rzadko spotykana rzecz. - wszystkie - powiedział jej zgodnie z prawda i znów z pełna buzia. szamał właśnie trzeciego, pysznego naleśniczka. ale zgłodniałam - czemu pytasz? - podniósł na nia wzrok znad talerza. |
|
| |
odette wytrzyj nos
Liczba postów : 428 Reputation : 2 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: odette 09.07.10 23:55 | |
| - nie wiem, znaczy, wiesz, romeo, ale ten - poruszyła się niespokojnie na krzesełku. ale minę miała zajebiście wyluzowaną. rpacowała nad tym ;d. - już wiem, czemu wszystkie się na mnie patrzą, jakby mnie nie lubiły - stwierdziła w końcu tryumfalnie. chciała się go spytać o choroby weneryczne, czy się badał, ale dała sobie spokój. wolała pożyć nadzieją, wkońcu była głupia, a nadzieja dla głupich, czyż nie? - okay. może być twoje miejsce. zrobię ci to pranie. |
|
| |
romeo wytrzyj nos
Liczba postów : 419 Reputation : 4 Join date : 29/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: odette 10.07.10 0:01 | |
| - dzięki - puścił jej oczko. - bywają zazdrosne. chyba dlatego, że widać że cię lubię, a moze i więcej. z nimi nigdy nie bawilismy się w randki, wspólne kolacje ani inne takie. znajomość była jasno okreslona, cpamy razem, spimy razem, wychodzimy osobno... no wiesz, rozumiesz chyba...? |
|
| |
odette wytrzyj nos
Liczba postów : 428 Reputation : 2 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: odette 10.07.10 0:06 | |
| - no tak. ale teraz... hm, nie praktykujesz tego, prawda...? to znaczy, mhm - spuściła wzrok na swój pusty talerz i stwierdziła, że zaraz jeszcze poczuje się urażony, więc odpowiedziała sobie sama na to pytanie. - na pewno nie praktykujesz - uśmiechneła się lekko. - więc, mhm, no tak - chciała mu pozadawać jeszcze sto tysięcy pytań, tylko nie wiedziała, czy się na nią nie wkurzy, może nie lubił takich rzeczy. - twoje wcześniejsze związki... były poważne? rozmowy w toku mode on |
|
| |
romeo wytrzyj nos
Liczba postów : 419 Reputation : 4 Join date : 29/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: odette 10.07.10 0:13 | |
| zasmiał sie na słowo 'praktykujesz', może był nieco niedelikatny. - nie, nie praktykuje. sypiam tylko z tobą. - powiedział jej prawdę, nikogo innego nie posuwał ;d;d na chwilę obecną cnie. - wiesz, no z evie było całkiem poważnie, to znaczy po prostu ten, wiele czasu spędzalismy razem i duzo uprawialismy seksu. ale nie pokochałem jej. anette za to była słodka i... - w sumie mineło duzo czasu od anette, ale nadal cos go tam w sercu kuło (mam problem z ortografia tego słowa!) kiecy o niej mówił - znałem krótko i pokochałem od razu. zrobiłem głupotę i juz mnie nie chciała... - no, miał wtedy prawie 19 lat. |
|
| |
odette wytrzyj nos
Liczba postów : 428 Reputation : 2 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: odette 10.07.10 0:16 | |
| - jaką głupotę? - zainteresowała się, ponieważ ją tym zaintrygował. w zasadzie, cóż, nieco jej ulżyło, że miał za sobą jakieś poważniejsze rzeczy, nie chciałaby się dowiedzieć, że jest jego pierwszą poważną dziewczyną, choć na swój sposób to romantyczne, ale wtedy uczynioby go mniej wiayrgodnym i w ogóle. wciąż mu nie ufała tak do końca, znaczy, owszem, apropos tego, że nie sypiał z dziewczynami ufała, ale bała się, że wyrządzi jej krzywdę. była przewrazliwiona. zaniosła talerze do zlewu i wlazła mu na kolana, obejmując ręką za szyję. |
|
| |
romeo wytrzyj nos
Liczba postów : 419 Reputation : 4 Join date : 29/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: odette 10.07.10 0:20 | |
| - wpadłem... - i mogła myslec przez dłuższy czas że chodzi o dzieciaka i ze jest w ogóle ojcem i tak dalej bo zanim powiedział o co naprawdę chodziło minęła dłuzsza chwila - za dilerkę. - był dzieciakiem z funduszem powierniczym, i nadal brakowało mu pieniedazy. przećpał olbrzymie pieniądze, przetracił na zakupie towaru za który potem musiał oddać a nie sprzedał z zyskiem, takie tam. no i anette miała go juz wtedy w dupie, bo postawiła mu ultimatum - albo koniec ćpania albo koniec z nimi. wybrał ćpanie. - parę dni temu skończył mi sie okres próby, miałem zawiasy. głównie dzięki pieniądzom ojca. |
|
| |
odette wytrzyj nos
Liczba postów : 428 Reputation : 2 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: odette 10.07.10 0:25 | |
| - och - powiedziała, bo niecodziennie dowiaduje się takich rzeczy o swoim chłopaku. trochę ją to przerażało. dilowanie. ćpanie. narkotyki. naćpany romeo! romeo na fazie!! romeo naćpany na fazie na imprezie!!! romeo naćpany na fazie na imprezie razem ze swoimi koleżankami, wszystkie wyruchane po kolei, on przy okazji sobie dilujący!!!! okropne zestawienie wizji. - przeszkadzały jej narkotyki? - zapytała, smyrając go po karku. - więc, hm, rodzice jednak się troche o ciebie troszczą. |
|
| |
romeo wytrzyj nos
Liczba postów : 419 Reputation : 4 Join date : 29/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: odette 10.07.10 22:37 | |
| - ona nie znosiła narkotyków, tak. - powiedział i milczał chwilę - a ojciec, ojjcu nie zalezy na mnie tylko na reputacji - powiedział, może i nawet nie zgodnie z prawda, ale na pewno z tym co czuł. nienawidził swojego ojca w tym momencie do tego stopnia że nie wyobrazał sobie na pewno powrotu do domu. nigdy w zyciu. |
|
| |
odette wytrzyj nos
Liczba postów : 428 Reputation : 2 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: odette 10.07.10 22:43 | |
| domyślała się, że pewnie romeo chciał zrezygnowac z niej tak jak zrezygnował z anette z powodu tego, że nie akceptowała prochów. cholera! była troche przerażona. sądziła, że może go zmieni, była taka naiwna. innym dziewczynom się to nie udawało, a jej miałoby się powieść? hm. złudna nadzieja. zasmuciła się. - no, a twoja mama? - zapytała i oparła głowę na romeowym ramieniu, obwąchując jego szyję. |
|
| |
romeo wytrzyj nos
Liczba postów : 419 Reputation : 4 Join date : 29/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: odette 10.07.10 22:49 | |
| - mam siedzi w ameryce ze swoim fagasem. i to w połuniowej. ten gośc to jakiś totalnie pokręcony mafioso. - pokiwał głową dla zwiększenia efektu - przysałają mi czasem kase jak zadzwoni jej telefon z przypombnieniem o urodzinach...- ale obmysliłam! objął ja ramieniem, drugim pałaszując końcówkę nalesnika. |
|
| |
odette wytrzyj nos
Liczba postów : 428 Reputation : 2 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: odette 10.07.10 22:53 | |
| - ale popierdolone - stwierdziła. jeszcze do końca tego nie ogarneła, ale starała się, naprawdę! tak jakby konsumowała przez krótszy moment całą rozmowę w swoim błyskotliwym móżdżku. - okay, no a ty? bo to mnie cholernie dręczy - powiedziała, unosząc głowę z jego ramienia, żeby spojrzeć mu teraz prosto w oczy. - co zamierzasz? bo wiesz, na pewno fajnie się bawisz, ale co będzie za dwa lata? za pięć lat? w ogóle masz jakąś pracę? heheh |
|
| |
romeo wytrzyj nos
Liczba postów : 419 Reputation : 4 Join date : 29/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: odette 10.07.10 22:59 | |
| - nie zastanawiam się? - bo to prawda - jest dobrze tak jak jest - odłozył widelec na talez i pogładził ją po ramieniu. - jest pięknie. jest fajnie. nie chcę tego zmieniać - tak właśnie uważał. - mam fajną dziewczynę, fajnie spedzam czas, no nie wiem, ogólnie jest mi, kurczę, fajnie. |
|
| |
odette wytrzyj nos
Liczba postów : 428 Reputation : 2 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: odette 10.07.10 23:04 | |
| - świetnie - powiedziała w sumie trochę bezbarwnym głosem, westchnęła ciężko i zdjęła mu rekę z szyi, ale nie wstawała z jego kolan, bo był na to zbyt wygodny, by miała się pozbawiać tej przyjemności. wzieła jego dłoń w swoje dwie i ułozyła wszystkie trzy dłonie gdzieś na swoim podołku, bawiąc się jego palcami i wbijając wzrok w swoje kolana. |
|
| |
romeo wytrzyj nos
Liczba postów : 419 Reputation : 4 Join date : 29/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: odette 10.07.10 23:07 | |
| - boże, druga anette... - westchnął, nie do końca kontrolując swoje słowa. tak na prawdę to i tak uwazał ze bardziej zaangażował się w anette, ale spoko, dajmy mu trochę czasu. - nie jestem tym, za kogo mnie miałaś co? - trochę się zasmucił.... |
|
| |
odette wytrzyj nos
Liczba postów : 428 Reputation : 2 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: odette 10.07.10 23:19 | |
| - nie wiem, jesteś raczej chłopakiem, na którym mi cholernie zależy. ale ja, jak widzę, jestem dla ciebie po prostu powtórką z poprzedniej dziewczyny - powiedziała, bo w cholerę ją dotknęło to, co powiedział. na pewno porównywał odette z anette. na pewno anette była lepsza. na pewno, co logiczne, odette była gorsza. |
|
| |
romeo wytrzyj nos
Liczba postów : 419 Reputation : 4 Join date : 29/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: odette 10.07.10 23:24 | |
| - nie, chodzi o to że za parę dni postawisz mi ultimatum na które ja sie nie zgodzę i pójdziemy każde swoja drogą. na pewno chcesz żebym rzucił narkotyki, a ja tego nie zrobie. i już. albo cały ja, albo w ogóle nic ze mnie. sama siebie czynisz anette, pamiętasz ostatnio jak mnie wygoniłaś... |
|
| |
odette wytrzyj nos
Liczba postów : 428 Reputation : 2 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: odette 10.07.10 23:30 | |
| - bo się przestraszyłam! przestań porównywać mnie do anette, to jest... to jest... okropne - powiedziała trochę łamiącym się głosem i zeszła mu z kolan, bo uznała, że nie może być tak blisko romea i że w ogóle zaraz zwariuje przez to, co on wygadywał. wzięła głębszy oddech i oparła się plecami o jakąś ścianę, krzyżując ręce na piersiach. - nie rozumiem, czemu od razu nastawiasz się, że chcę z ciebie zrezygnować dla czegokolwiek. po prostu się boję o ciebie, okay? jeśli nie potrafisz tego zrozumieć, to przynajmniej się zamknij! |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: odette | |
| |
|
| |
|