Autor | Wiadomość |
---|
thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: starbucks 17.06.10 22:35 | |
| - zły dzień? - rzucił. miała wybór. mogła odpwoeidzieć lub nie, jeśli zignorowałaby, on nie odezwałby sie już dalej, jeśli mruknęłaby jednak cokolwiek, kontynuowałby konwersację. lubił rozmawiać z ludźmi, ostatnio mu ich jakoś szczególnie brakowało. zanurzył usta w gorącej czekoladzie i delektował się chwilą, w której napój przepływał przez jego gardło. |
|
| |
holly krulowa elrzbieta
Liczba postów : 370 Reputation : 6 Join date : 08/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: starbucks 17.06.10 22:38 | |
| - może trochę - przyznała, nie zagłębiając się jednak w szczegóły. pomyślała, że pewnie i tak by go to nie zainteresowało, a i ona nie chciała mu o sobie aż tak dużo opowiadać, skoro znała go kilka minut. - ale to nic takiego. jutro będzie lepiej, tak myślę - powiedziała, starając się uśmiechnąć, ale pewnie wyszedł z tego jakiś grymas tylko, więc zaniechała już dalszego uśmiechania się. zebrała kawałki serwetki, które podarła w drobny maczek i wrzuciła je do swojej kawy. |
|
| |
thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: starbucks 17.06.10 22:52 | |
| - jutro też jest dzień - powiedział do swojej czekolady i prawie się przez to zakrztusił i pociekło mu po brodzie, więc otarł szybko serwetką. i dopił czekoladę i poszedł bo zrobiło się późno ejjj |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: starbucks 25.06.10 17:21 | |
| przyprowadził ją tutaj na kawę i od razu ją dostali albo coś teraz zamówili. zaraz usiedli sobie przy stoliku. xavier już nie palił więcej bo zaczął znowu kasłać ale nie umrze, nie martw się - no więc o czym my to mówiliśmy.. a tak, o tym że byśmy byli prawie że idealną parą - zaśmiał się i przeczesał palcami swoje włosy. nadal na nią patrzył, jakby widział ją pierwszy raz. była dalej ładna dla niego. |
|
| |
alana witamy w piekle
Liczba postów : 23 Reputation : 0 Join date : 23/06/2010 Age : 32
| Temat: Re: starbucks 25.06.10 17:25 | |
| to dobrze ze nie przestala nagle byc ladna czy cos xd zamowila sobie do kawy jakies ciastko, aha - a ja wlasnie dodawalam zebysmy zostawili ten temat... - powiedziala bo nieco ja krepowaly rozmowy o zwiazkach bo jako jakas ghetto laska z ulicy (jej wizytowka!!!) pewnie nigdy nie miala chlopaka bo miala wazniejsze problemy... - ee wiec co u ciebie w szkole? - zapytala bo nie wiedziala czy jeszcze chodzi czy ma juz wakacje czy nie.. |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: starbucks 25.06.10 17:28 | |
| no ma szczęście dziewczyna xdd - ja już mam wakacje kochanie moje - puścił jej oczko - już dawno, studenci mają na razie przerwę, wszystko zaliczyłem i jest dobrze... a ty, też masz już przerwę tak? znaczy, hm... kiedy skończyłaś szkołę? - zapytał się jej, zapewne umiał liczyć i wiedział że jest w liceum a nie że na studiach na przykład. wiedział doskonale co się dzieje w jej życiu. uśmiechnął się do siebie i rozejrzał dookoła za jakąś fajną dziewczyną. ale zaraz mu sie znudziło, wiec wrócił do alany - mam nadzieję że byłaś grzeczna - roześmiał się, bo lubił się śmiać |
|
| |
alana witamy w piekle
Liczba postów : 23 Reputation : 0 Join date : 23/06/2010 Age : 32
| Temat: Re: starbucks 25.06.10 17:36 | |
| - bycie grzeczna jest przereklamowane wiec zabilam dwoch ludzi, zgwalcilam trzy nastolatki i porwalam dla okupu malego chlopca. - powiedziala i jak sie domyslasz nie mowila prawdy ale to nic. westchnela i jadla swoje ciastko. - nie, juz mam wakacje. to znaczy... skonczylam niedawno - powiedziala, zeby odpowiedziec dokladnie na jego pytanie. podrapala sie po piegowatym nosie i przygladala xavierowi zastanawiajac z czego tak sie cieszy. - myslalam ze macie teraz sesje. |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: starbucks 25.06.10 17:39 | |
| - miałem, ale skończyłem - wymamrotał i wzruszył ramionami, znając jego wylądował w jakimś rowie zaćpany czy coś takiego i nie wiedział co się z nim dzieje i wywalili go za to. spojrzał się na nią i napił się kawą, uśmiechając się zaraz do siebie - to dobrze że masz już wakacje, będziesz miała znacznie więcej czasu dla swoich znajomych. hm, jak chcesz.. mogę ci zafundować jakiś wyjazd gdzie tylko chcesz - wymamrotał pod nosem, pewnie chciał ją przelecieć i żeby było fajnie. a potem się do niej nigdy nie odzywać. uśmiechnął się do siebie i spojrzał się na nią - więc jak? - zapytał się. |
|
| |
alana witamy w piekle
Liczba postów : 23 Reputation : 0 Join date : 23/06/2010 Age : 32
| Temat: Re: starbucks 25.06.10 17:42 | |
| - na przyklad dla twojej siostry? - zasmiala sie majac na mysli jego tekst o czasie dla innych znajomych. odgarnela blond wlosy za ucho i spojrzala na niego..skonsternowana - co masz na mysli 'zafundowac'? od kiedy jestes moim sponsorem? - troche obrazila sie, bo uznala ze traktuje ja jak gorsza czy cos..byla przewrazliwiona! sorry ze krotkie posty.. |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: starbucks 25.06.10 17:46 | |
| spoko spoko. spojrzał się na nią - nie wiem, chodziło mi o wspólny wyjazd, z resztą już nieważne... - wzruszył ramionami ale pomyślał sobie że i tak ją kiedyś przecież przeleci. uśmiechnął się do siebie i zaraz napił się kawy która mu bardzo pomagała dzisiaj w ogóle nie zasnąć przy alanie. przyjrzał się jej i przygryzł wargi, zastanawiał się nad czymś bardzo długo - hm, nie tylko dla mojej siostry, ona mnie tylko potrafi denerwować. przykleiła się do mnie jak jakiś rzep i łazi za mną krok w krok - wymamrotał, pewnie jego siostra była z tych wkurzających. |
|
| |
alana witamy w piekle
Liczba postów : 23 Reputation : 0 Join date : 23/06/2010 Age : 32
| Temat: Re: starbucks 25.06.10 18:00 | |
| a teraz sory ze tak dlugo ale znalazlam starego bloga i czytalam xd - twoja siostra naprawde powinna znalezc sobie jakies hobby - zdecydowala jeszcze troche obrazona. zjadla cale ciastko i napila sie kawy. przejechala jezykiem po zebach. - hmm... gdzie chcialbys jechac? - zapytala wiec i zmarszczyla nieco brwi. |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: starbucks 25.06.10 18:04 | |
| - no jeszcze tego nie wiem ale kiedyś się dowiem. może gdzieś gdzie jest fajnie i miło i można odpocząć i trochę też poimprezować. nie żeby to miejsce nie było idealne, ale mam ochotę trochę się wyrwać gdzieś indziej... i masz rację co do mojej siostry, powinienem jej znaleźć jakiegoś chłopaka bo sama nie umie chyba sobie z tym poradzić - wymamrotał i zaraz napił się kawy. nie jadł dzisiaj nic więc zaraz zamówił sobie jakiegoś muffina i teraz go pałaszował. bo wszystko dali mu od razu, ha. |
|
| |
alana witamy w piekle
Liczba postów : 23 Reputation : 0 Join date : 23/06/2010 Age : 32
| Temat: Re: starbucks 25.06.10 18:12 | |
| - bedziesz gruby - zauwazyla i wypila do konca swoja kawe. otarla usta dlonia bo byla troche niewychowana - yy czyli gdzie konkretnie? do honolulu? - uniosla brwi, chocaz nie chcialaby chyba jechac do honolulu. sreio nie umiem pisac dzis dlugich postow xd |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: starbucks 25.06.10 18:16 | |
| okej spoko xd też czasami tak mam i wiem jakie to jest dziwnie irytujące, chociaż zależy. - do honolulu? a tam nie mają karaluchów w pokojach czy coś takiego? zawsze mi się z tym kojarzyło honolulu - wymamrotał i spojrzał się na nią. zaraz uśmiechnął się do siebie - ale tylko trochę, zobacz to jest małe ciasteczko takie maluśkie ciasteczko mi raczej nic nie zrobi! - zauważył jakże mądrze i spojrzał sie na nią. uśmiechnął się do siebie i skończył jeść muffina w minutę xd |
|
| |
alana witamy w piekle
Liczba postów : 23 Reputation : 0 Join date : 23/06/2010 Age : 32
| Temat: Re: starbucks 25.06.10 18:30 | |
| |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: starbucks 27.06.10 18:55 | |
| philip siedział sobie przy jednym z jakichś fajnych stolików przy oknie i popijał espresso. miał też jakieś fajne ciastko, pewnie czekoladowe, bo czekoladowe ciastka są dobre. i wyglądał przez okno i nie wiem co dalej... |
|
| |
mandy witamy w piekle
Liczba postów : 19 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: starbucks 27.06.10 19:00 | |
| - FILIP!!!!!!!!!!!!!!!!!! - zawolala na cale osiedle ale siara.. i przysiadla sie! w przypadku gdybys chciala wiedziec to juz ci mowie..nie wiem czy czytalas jej wizytowke ale dopiero niedawno wrocila ze szkoly wiec dopiero sie zobaczyli a byli sasiadami cale zycie conie znaczy dopoki nie skonczyla trzynastu lat i nie wyjechala do tej szkoly!!!! - sto lat cie nie widzialam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! - jakies dziecko wlasnie przez nia ogluchlo. |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: starbucks 27.06.10 19:05 | |
| dobrze, że filip nie ogłuchnął, ale przez chwilę patrzył się na nią jak na jakąś wariatkę, bo skoro nie widzieli się taki szmat czasu to może nie skojarzył, nie miał pamięci do twarzy. - mandy! - zawołał po chwili, jednak ciszej niż ona i poderwał się ze swojego krzesełka, podchodząc do niej i pewnie ucałował ją we wszystkie policzki jakie miała. albo nie, bo takie powitania kojarzą mi się z babciami i ciociami. pocałował ją w jeden policzek i wyściskał. - też cię dawno nie widziałem, co ty tutaj robisz? - zapytał i podprowadził ją do swojego stolika. |
|
| |
mandy witamy w piekle
Liczba postów : 19 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: starbucks 27.06.10 19:19 | |
| mogl ja pocalowac namietnie, to byloby najlatwiejsz - wszystko okej! - zawolala znowu, bo byla bardzo wylewna! albo miala wysoki glos i wszystko bylo wylewne! albo nie, raczej miala niski i seksowny, bo obecnie od tygodnia pracowala w sekslinii, bo na razie tylko internowala w jakims biurze wiec nie zarabiala zbyt duzo a nie chciala prosic rodzicow o pieniadze do konca zycia. usiadla przy stoliku i usmiechnela sie do niego jak glupia - wyrosles... - zauwazyla, bo ostatni raz widziala go trzy lata temu, ale nawet nie przywitali sie, bo akurat jechala samochodem! a tak ogolnie to wszystkie wakacje pewnie spedzala gdzies za granica czy cos skoro miala calkiem bogatych rodzicow. poklepala go po dloni - myslalam ze w tym wieku bedziesz mial juz obraczke..czy cos. |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: starbucks 27.06.10 19:21 | |
| - obrączkę? - uniósł lekko brwi i automatycznie spojrzał na jej palec i nie wiem, czy nosiła nadal obrączkę, czy nie, ale wzruszył ramionami. - nie no, mam dopiero dwadzieścia jeden lat i praktycznie całe życie przede mną, nie ma się co spieszyć - stwierdził, ale rozchodziło się głównie o to, ze nie znalazl tej jedynej, bo w sumie nie chcialo mu sie szukac i tylko przelatywal rozne skore do tego panienki, jedna po drugiej, a w ostatnim powaznym zwiazku byl jakies cztery lata temu i to mu w zupelnosci wystarczalo. - a ty? mowisz, jakbys miala meza i trojke dzieci... |
|
| |
mandy witamy w piekle
Liczba postów : 19 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: starbucks 27.06.10 19:28 | |
| nie nosila! wyrzucila ja do okrutnego morza! - nie, skad - pokrecila glowa bo nie chciala zwierzac mu sie juz na pierwszym po latach spotkaniu, zeby nie wyjsc na jakas jeczaca marte. wzruszyla ramionami i nawet wysilila sie na usmiech chociaz lzy stanely jej w oczach, oh ah ale odwrocila sie na chwile zeby ich nie zauwazyl. - chodzi mi po prostu o to ze zawsze byles strasznie powazny i tak dalej - w piaskownicy pewnie czytal biblie zamiast bawic sie - ja wiem czy takie znowu cale zycie? mezczyzni zyja srednio szescdziesiat lat wiec rownie dobrze mozesz uznac ze zostalo ci t y l k o czterdziesci lat czyli zaledwie dwa razy tyle co juz przezyles... |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: starbucks 27.06.10 19:35 | |
| spojrzal na nia w momencie, kiedy lzy stanely jej w oczach, ale jak zobaczyl, ze sie z tym kryje, to nie zamierzal na nia naciskac, bo moze nie chciala o tym rozmawiac, wiec udal, ze nie widzial i pomyslal, ze pewnie po prostu nie udal jej sie zwiazek, ale nie zakladal od razu takich czarnych scenariuszy. - ja powazny? w takim razie teraz chyba troche mi sie pozmienialo - rozesmial sie przyjemnie. - nie umiem byc w zadnym stalym zwiazku, wiec na razie nie chce sie z tym spieszyc, wiesz... jestes ode mnie tylko rok mlodsza, a u ciebie tez nie widze obraczki, wiec chyba rozumiesz... zamowic ci cos? |
|
| |
mandy witamy w piekle
Liczba postów : 19 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: starbucks 27.06.10 19:37 | |
| - moze byc espresso, dzieki - usmiechnela sie do niego wdziecznie bo jak juz mowilam nie byla najbogatsza osoba na swieie w tym momencie. wprawdzie starczyloby jej na kawe, juz bez przesady, ale kazdy sponsor jest dobry - skad wiesz ze nie umiesz? probowales? - zapytala, bo jak juz wiemy nie wiedziala o zadnych jego zwiazkach skoro nie byla w st tropez od stu tysiecy lat i oczekiwala ze filip opowie jej za chwile cala historie swojego zycia, normalnego i milosnego rowniez. podrapala sie po golym ramieniu, pewnie byla jakas koscista bo przez to wszystko byla w depresji i schudla 40kg. obejrzala sie na jakiegos kelnera bo byl bardzo wysoki. - ale wysoki... |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: starbucks 27.06.10 19:41 | |
| wprawdzie na razie pytal tylko po to, zeby wlasnie przywolac kelnera, aczkolwiek jest dzentelmenem, wiec pewnie i tak zaplaci za swoj i jej rachunek. zamowil wiec dla niej espresso u owego kelnera i skoro byla koscista, to zamowil jej jeszcze jakies ciastko, o jej ulubionym smaku, bo zalozmy, ze pamietal jaki to... - probowalem, ale nie wyszlo - wzruszyl troche obojetnie ramionami, lecz nie bylo mu to obojetne, bo po swoim ostatnim zwiazku pewnie troche cierpial, znaczy hm, zakladam ze po prostu zdradzil swoja dziewczyne, a potem uswiadomil sobie jakim byl idiota i strasznie za nia tesknil do dzis, chlipchlip. - nie ma o czym mowic, wlasciwie. |
|
| |
mandy witamy w piekle
Liczba postów : 19 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: starbucks 27.06.10 19:56 | |
| bylaby skucha gdyby prezz te wszystkie lata przestala lubic swoj ulubiony smak..okej ale nie przestala wiec to komentarz bez sensu albo nawet bez sera jak to mowi dzola. - to smutne - zauwazyla wiec marszczac brwi. - z twojej winy czy jej? albo... jego? - zapytala unoszac brwi, bo mial bardzo ladny tiszert wiec.. moze? - to znaczy.. - pokrecila glowa z usmiechem - oczywiscie nie musisz mowic. |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: starbucks | |
| |
|
| |
|