|
|
Autor | Wiadomość |
---|
pansy o bożeee-na
Liczba postów : 171 Reputation : 5 Join date : 08/06/2010 Age : 34
| Temat: mcdonald's 08.06.10 20:33 | |
| on jest wszędzie... |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: mcdonald's 13.06.10 12:33 | |
| nie ma to jak frytki z maca, więc pewnie przyszli tutaj. amelka nic nie zamówiła, zgodnie z tym, co mu mówiła. - no pewnie, znalazłam sobie tysiąc fajniejszych chłopaków. przynajmniej się do mnie odzywali, a nie to, co ty - powiedziała, bo pewnie będzie mu to wypominała do końca życia. odgarnęła włosy do tylu i zerknęła na niego. - ale za to ja powinnam sobie pomyśleć, że znalazłeś inną dziewczynę... znalazłeś? - zapytała, choć w sumie nigdy nie traktowała go jak swojego chłopaka, nie wiem jaka tam między nimi jest historia, ale pewnie fajna xd |
|
| |
matthieu ciasteczkowy potwór
Liczba postów : 435 Reputation : 11 Join date : 12/06/2010 Age : 35 Skąd : paryż
| Temat: Re: mcdonald's 13.06.10 12:39 | |
| powiedzialam thierryemu ze mattowi sie podobala itd itp. wiec ekspresowa przesylka macfrytek i w ogole matthieu kupil loda chociaz anorektyczce i musiala zjesc niestety! - o kurde wiedzialem ze bedziesz miec branie no wiesz co - powiedzial smutno na chwile ale rozpromienial - wyobraz sobie ze nie, wzialem sie chwilowo za edukacje! - zasmial sie - poza poznawaniem wariatek i tepych dziewczyn nie ma w mojej historii nic ciekawego - odparl i tez poprawil wlosy bo nie uzywa zelu tak jak inni lansiorzy tylko woli nature i ladnie mu sie ukladaly |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: mcdonald's 13.06.10 12:46 | |
| to dobrze, bo amelka nie lubiła żelu na włosach, ja też :c - za edukację. no proszę. w końcu - zaśmiała się. - ja na razie upajam się najdłuższymi wakacjami w moim życiu - oznajmiła mu, bo nie wiedziała, czy o tym jeszcze pamiętał. pewnie męczyła się z tym lodem, aż w końcu jej się zaczął roztapiać, więc niechętnie go zjadła i wykalkulowała w myślach, że musi wieczorem pobiegać przez jakieś czterdzieści minut xd - no ale nie martw się, poza tym, że cały ten tabun chłopaków się do mnie odzywał, to żaden nie był lepszy od ciebie - zaśmiała się uroczo. |
|
| |
matthieu ciasteczkowy potwór
Liczba postów : 435 Reputation : 11 Join date : 12/06/2010 Age : 35 Skąd : paryż
| Temat: Re: mcdonald's 13.06.10 12:50 | |
| heheh to dobrze ja tez nienawidze moj kolega ma na glowie tyle tego ze wlasnie mi sie przypomnial i wyszla mysl. - o, to znaczy sie rozbujalas! - zasmial sie, i po gadece stwierdzil ze amelia bardziej sie nadaje na przyjaciolke niz dziewczyne. za zadne skarby nie chcial stracic tej wiezy i fu thierry.. zal mu bylo amelii ze sie meczy z lodem on natomiast wsunal cale frytki jak odkurzac i powiedzial - dziekuje, to komplement. ale ja sie zmienilem troche.. moze to przez to ze kazda laska chce sie ze mna przespac a ja nie chce i teraz ja chce sie ze wszystkimi rznac... - powiedzial smutno i zalowal tego potem, co sobie amelia o nim pomysli..... |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: mcdonald's 13.06.10 12:54 | |
| no cóż, w sumie amelia zawsze miała o nim mniej więcej takie właśnie mniemanie, że był trochę jak chuck bass :c aczkolwiek dopóki nie zrobił jej krzywdy, znaczy, nie przeleciał jej i nie zostawił na pastwę losu, ani nic w tym stylu, to zbytnio jej to nie przeszkadzało. - ee, aha - powiedziała więc tylko i zjadła w końcu tego loda, a potem wytarła usta serwetką, chociaż te serwetki, które dają do lodów są głupie. - w ogóle, co ci się stało, że skoro dziewczyny chcą z tobą spać, to z tego nie korzystasz? - zapytała. |
|
| |
matthieu ciasteczkowy potwór
Liczba postów : 435 Reputation : 11 Join date : 12/06/2010 Age : 35 Skąd : paryż
| Temat: Re: mcdonald's 13.06.10 13:00 | |
| chuck bass ale fajnie, lubie go. nie wiem czy nie zrobil z niego chucka z 3 sezonu bedzie kochal jakas blair i zrobie na nia casting lol. - zmieniam podejscie do ludzi. chcesz byc za dobrym, to oni sa dla ciebie zli. kiedys nie chcialem sie bzykac z jakas panienka przypadkowa, bo wiesz, moj wujek umowil sie przez facebooka z jakas laska i miala aids no i wiesz jaki teraz jest koniec - powiedzial zupelnie serio, ale nie jest glupcem co umawia sie z laskami przez neta itd.... - poza tym on jest glupi ja nie prawda.. tak mi sie tylko zdaje - usmiechnal sie i w ogole nie wiedzial o czym mowic dalej.. |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: mcdonald's 13.06.10 13:03 | |
| oglądałam tylko 1 sezon gg ;/ czuję się niefajna przez to, serio... xd - no to może powinieneś sobie znaleźć stałą partnerkę? wtedy przynajmniej nie będziesz musiał się martwić aids - rzuciła i wzruszyła ramionami, bo w sumie nie wiedziała, czy to dobra rada. wydawało jej się, że matthieu nie był zbyt skory do jakichś stałych związków. co innego amelia na przykład, bo pewnie znudziły jej się trochę takie przelotne związki i krótkie romanse :c |
|
| |
matthieu ciasteczkowy potwór
Liczba postów : 435 Reputation : 11 Join date : 12/06/2010 Age : 35 Skąd : paryż
| Temat: Re: mcdonald's 13.06.10 13:09 | |
| no matthieua jeszcze przetrzymam w przekonaniu na pewien czas ze milosc jest be i bedzie heartbreakerem. - mysle nad tym, ale coraz wiecej dziewczyn sie przerzuca na przelotnosc - ugryzl sie z jezyk, ale nie pokazal tego po sobie. - chyba jeszcze sobie poczekam z ta miloscia bo narazie sobie nie radze - juz sama nie wiem czy sciemnial amelii i kryl poker facem swoje prawdziwe oblicze czy nie... bedzie ciekawie w takim razie |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: mcdonald's 13.06.10 13:15 | |
| - przelotność jest już nudna - stwierdziła, bo przynajmniej ona tak uważała. - nie radzisz sobie z miłością? co w tym trudnego? - zapytała, przyglądając mu się z lekkim rozbawieniem. - a w ogóle, próbowałeś? - dodała jeszcze, co pewnie miało być dyskretną próbą wybadania, czy matthieu przez cały ten czas miał jakąś dziewczynę, czy też nie. nie, żeby amelka czuła się zazdrosna, ale jednak chciała wiedzieć. zerknęła na stolik obok, na którym ktoś obżerał się wielkim, tłustym big mackiem i aż zrobiło jej się niedobrze. może naprawdę zrobię z niej anorektyczkę [*] xd |
|
| |
matthieu ciasteczkowy potwór
Liczba postów : 435 Reputation : 11 Join date : 12/06/2010 Age : 35 Skąd : paryż
| Temat: Re: mcdonald's 13.06.10 13:20 | |
| - moze jeszcze nie doroslem. jestem jeszcze szczeniakiem - powiedzial konczac tego przepysznego bigmaca. zrob z niej cassie ona byla fajna <333 hi. - kiedys chcialem sprobowac ale sie nie udalo. no nic. - powiedzial i mial ochote wyjsc - idziemy? ten zapach powoduje u mnie nudnosci - zapytal grzecznie i pewnie wyszli bo ja musze za chwile isc na obiad itd i w ogole odprowadzil ja do domu oczywiscie |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: mcdonald's 13.06.10 13:22 | |
| jaka cassie? to mam zacząć u niej w domu? znaczy zacznę, a jak nie będziesz chciała już grać, to trudno xd |
|
| |
pansy o bożeee-na
Liczba postów : 171 Reputation : 5 Join date : 08/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: mcdonald's 15.06.10 21:09 | |
| pansy siedziała w maku bo lubiła makdonalda jak mało kto ostatnio, jadła sałatkę i bawiła się swoim telefonem |
|
| |
thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: mcdonald's 15.06.10 21:16 | |
| on tutaj nie chodził zbytnio jeść, bo akurat na takie frykasy sobie nie pozwalał. jego trener wciąż mu powtarzał, ze powinien w ogóle mieć specjalną dietę, jeśli chce mieć dobre wyniki, ale thierry nie potrafił się do tego zabrać. wszedł do maka tylko na kawę i nic więcej. rozglądał się za jakimś wolnym stolikiem, trzymając gorący kubek w dłoniach i zobaczył pansy. - cześć, mogę się dosiąść? - zapytał i błysnął zębami. |
|
| |
pansy o bożeee-na
Liczba postów : 171 Reputation : 5 Join date : 08/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: mcdonald's 15.06.10 21:21 | |
| podniosła głowę do góry - o hej, no pewnie - uśmiechnęła się słodko i odsunęła kubek z kolą bliżej siebie - co słychać thierry, czemu tak samotnie znów? - zapytała, ogólnie to nie chciała wyjść na wścibską, zapytała tylko prawda. pociągnęła ze słomki napoju i przyglądała się koledze z fotoblogaska |
|
| |
thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: mcdonald's 15.06.10 21:24 | |
| - no wiesz - uśmiechnął się lekko zmieszany, bo nie chciał wyjść w oczach pansy na samotnika. podobała mu się jak wszystkie inne dziewczyny ;c. jezu, miał ten problem, że na żadną nie mógł sie zdecydowac i miał przez nie wszystkie mętlik w głowie, bo nie mógł mieć wszystkich, a jednocześnie nie ranić żadnej z nich, wiec zastanawiał się, czy nie przelecieć przypadkiem każdej po kolei. to byłaby ciekawa przygoda, jednak miałby ogromne wyrzuty i nie potrafiłby tak żigolasować. - miałem się spotkać z przyjaciółką, ale okazuje się, że wolała pójść spać. chcesz ukoić mój ból związany z tym, że jestem taki samotny? - roześmiał się i napił się kawy, siadając naprzeciw niej. kolana fajnie stykały im się pod stołem. |
|
| |
pansy o bożeee-na
Liczba postów : 171 Reputation : 5 Join date : 08/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: mcdonald's 15.06.10 21:28 | |
| przyjaciółka. pewnie gorzko się zaśmiała w myślach bo wiedziała jak to z tymi przyjaciółkami bywało! xd jednak pokiwała głową na znak, że rozumie i w ogóle - oczywiście, ukoję twój ból związany z tym, że jesteś taki samotny - parsknęła śmiechem, ale można było wyczuć tą dobroć w jej śmiechu, oh! pewnie gdy tak się stykali kolanami aż jej się coś robiło w żołądku, szczególnie słyszała bicie swojego serca i miała wrażenie, że nawet thierry je słyszy... |
|
| |
thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: mcdonald's 15.06.10 21:33 | |
| - cieszę się z tego, nawet nie wiesz jak bardzo - powiedział i przygryzł lekko dolną warge. co z tego, że pod stołem pisał esemesy z amelią i dimitrim, w gruncie rzeczy na jedno skinienie palca mógłby być mniej samotny z którymkolwiek ze swych znajomych, ale lubił się tak po prostu pałętać i spotykać ludzi. spotykać pansy to już szczególnie. - ej, słuchaj... dasz mi swój numer, co? nie chciałbym cię spotykac tylko przypadkowo, wiesz - powiedział i szturchnął kolanem o jej kolano tak znacząco, a potem znów się napił kawy. ciągle ją pił, bo była taka dobra. |
|
| |
pansy o bożeee-na
Liczba postów : 171 Reputation : 5 Join date : 08/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: mcdonald's 15.06.10 21:37 | |
| pewnie zaraz zemdleje z podniety bo poprosił o jej numer - aaah, oczywiście - uśmiechnęła się jak na zdjęciu w fotoblogu - chwilka poszukam w telefonie bo nie pamiętam na pamięć - wkliknęła coś w tele - ok..mam! - i pewnie mu podała. biedna, nawet nie zauważyła, że pisze esemesy z kimś, myśli, że w tym momencie jest tylko ona. ah ta naiwna pansy - to pisz kiedy chcesz - mrugnęła do niego po czym popiła jeszcze koli i patrzyła na thierry'ego z zaciekawieniem, nie chciała ukazywać aż takiego zainteresowania, najgorsze były dla niej kolana teraz w tym momencie xd |
|
| |
thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: mcdonald's 15.06.10 21:50 | |
| - okay. to napiszę. obiecuję i tak dalej. - uśmiechnał się do niej super hiper łdnie i obserwował ją uważnie zand swojego paierowego kubeczka, z którego powoli mu kawa znikała. trochę go bawiła, była jakaś taka podescytowana, a on nie wiedział czym i też trochę przy tym krępował się jej o to pytać. - więc, hm, często chodzisz jesć do maka? - zapytał, bo taki temat akurat mu się nasunął. generalnie śmieszyli go ludzie co jedli to paskudztwo. |
|
| |
pansy o bożeee-na
Liczba postów : 171 Reputation : 5 Join date : 08/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: mcdonald's 15.06.10 21:57 | |
| - nie - skłamała bo chodziła do maka raz na miesiąc a to dużo jak na chodzenie do makdonalda! ;o - coś ty, wpadłam dziś na sałatkę, bo jakoś mi się zachciało - wzruszyła ramionami i popatrzyła na puste plastikowe pudełko po sałatce - wiesz co, pojechałabym gdzieś na jakąś wycieczkę, od kilku lat nigdzie nie jeżdżę-wypaliła nagle i spojrzała na niego z wyszczerzem na twarzyczce swej |
|
| |
thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: mcdonald's 15.06.10 22:03 | |
| - niestety w tym momencie nie bardzo mam jak cię zabrać na wycieczkę - uśmiechnał się. - nie mam ze sobą nawet auta. po mieście czasem lubię poruszać się na piechotę, jak sobie tak chodzę sam i nie mam żadnych planów, wiesz - powiedział trochę zamyślony. no pięknie, teraz pod stołem pisał już z dwiema dziewczynami i przyjacielem, fajnie fajnie, ale dobrze się z tym maskował. - ale możemy pójść gdzieś w jakieś miłe miejsce. tylko zależy gdzie byś chciała. |
|
| |
pansy o bożeee-na
Liczba postów : 171 Reputation : 5 Join date : 08/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: mcdonald's 15.06.10 22:06 | |
| pewnie spadła jej słomka i schyliła się i zobaczyła, że coś prztyka w telefonie - zanudzam cię widzę - wstała i poszła, nie chce mi się grać, spać mi się już chce ;c |
|
| |
thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: mcdonald's 15.06.10 22:07 | |
| |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: mcdonald's 25.06.10 21:40 | |
| siedział w maku i zapychał się powiększonym zestawem z zabawką.. wróć, z bikmakiem. nie bekał, bo było za dużo ludzi, ok. |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: mcdonald's | |
| |
|
| |
|