Autor | Wiadomość |
---|
dylan żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 54 Reputation : 0 Join date : 12/07/2010 Age : 35
| Temat: Re: Ramatuelle Restaurant 20.07.10 15:45 | |
| - w porządku - powiedział. nie chciał się na nią gniewać, bo jeszcze naśle na niego myszy... zerknął na jej brzuch. - mogę dotknąć? - zapytał niepewnie, bo może to, że go przepraszała i uśmiechała się do niego, wcale nie oznaczało, że mu wybaczyła i chciała, żeby dotykał jej brzucha. - znasz już płeć? - spytał, bo był ciekawy. |
|
| |
marcelle żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 54 Reputation : 0 Join date : 08/07/2010 Age : 34
| Temat: Re: Ramatuelle Restaurant 20.07.10 15:50 | |
| Powiedziała, że może i pewnie, kiedy podszedł, przysunął się, czy cokolwiek, nakierowała jego dłoń w miejsce, w którym można było odczuć kopniaki na jej brzuchu. - Znam - powiedziała zaczepnie, nie chcąc mu wyjawić z czystej przekory. |
|
| |
dylan żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 54 Reputation : 0 Join date : 12/07/2010 Age : 35
| Temat: Re: Ramatuelle Restaurant 20.07.10 15:54 | |
| spojrzał więc na nią z zainteresowaniem, bo chciał wiedzieć. pewnie nawet wymyślił, że jak będzie syn, to nazwą go tristan, a jak córka, to izolda. albo romeo i julia. dobra, wcale tak nie planował, było mu to bez różnicy w sumie. - i? - zapytał, patrząc na nią z zainteresowaniem. mi jest bez różnicy, więc wybór pozostawiam tobie xd |
|
| |
marcelle żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 54 Reputation : 0 Join date : 08/07/2010 Age : 34
| Temat: Re: Ramatuelle Restaurant 20.07.10 16:01 | |
| To dobrze, bo ja już wybrałam. xd - To syn - powiedziała, uśmiechając się do niego wesoło i zarazem czarująco, tak jak tylko mogą uśmiechać się kobiety będące w ciąży. Marcelle również było obojętne, jaką płeć będzie miało to małe stworzonko. Właściwie dopiero wczoraj dowiedziała się, że to chłopiec, także nawet nie miała wybranego imienia, czy coś. ;d |
|
| |
dylan żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 54 Reputation : 0 Join date : 12/07/2010 Age : 35
| Temat: Re: Ramatuelle Restaurant 20.07.10 16:06 | |
| uśmiechnął się, bo jednak w głębi duszy pewnie wolał syna, z którym będzie mógł grać w piłkę, nauczy go jeździć samochodem i będzie go zabierał na mecze. - cieszę się - przyznał więc, chociaż na wieść o córce na pewno też by się całkiem ucieszył. - wiesz już, jak chcesz go nazwać? - spytał. |
|
| |
marcelle żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 54 Reputation : 0 Join date : 08/07/2010 Age : 34
| Temat: Re: Ramatuelle Restaurant 20.07.10 16:50 | |
| - Nie. Jeszcze się nad tym nie zastanawiałam - przyznała szczerze, uśmiechając się łagodnie. - A Ty? Jakie chciałbyś mu dać imię? - spytała, spoglądając na Dylana, bo może chciał mu nadać imię po ojcu, dziadku, albo ulubionym piłkarzu. xd |
|
| |
dylan żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 54 Reputation : 0 Join date : 12/07/2010 Age : 35
| Temat: Re: Ramatuelle Restaurant 20.07.10 16:55 | |
| - sam nie wiem, mi to bez różnicy. nie przywiązuję zbyt wielkiej wagi do imion, więc wiesz - wzruszył ramionami. nie chciał nazwać dziecka po nikim z rodziny, ani też nie po piłkarzu, bo bawiły go takie rzeczy, tak jak mnie. mój wujek chciał nazwać swojego syna euzebiusz, po smolarku, ale jego żona się nie zgodziła, bo powiedziała, że ebi-zjebi xd matko. - no to już jak chcesz. |
|
| |
marcelle żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 54 Reputation : 0 Join date : 08/07/2010 Age : 34
| Temat: Re: Ramatuelle Restaurant 20.07.10 16:58 | |
| - Okej - kiwnęła głową, może trochę zawiedziona, bo pewnie liczyła na to, że jednak zaangażuje się w wybór imienia. Uśmiechnęła się do niego, mimo wszystko, ujmująco. Zapewne promieniał od niej jakiś blask, jak to bywa u kobiet w ciąży. ;d - Więc, zjemy coś? - spytała, bo właściwie po to tutaj się znaleźli, prawda? |
|
| |
dylan żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 54 Reputation : 0 Join date : 12/07/2010 Age : 35
| Temat: Re: Ramatuelle Restaurant 20.07.10 17:03 | |
| - zjemy, jestem strasznie głodny - powiedział i zaczął przeglądać kartę dań. zdecydował się na coś dobrego i jak ona też się już zdecydowała, to złożyli zamówienie. - a poza tym, co u ciebie? - zapytał, bo był ciekawy xd |
|
| |
marcelle żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 54 Reputation : 0 Join date : 08/07/2010 Age : 34
| Temat: Re: Ramatuelle Restaurant 20.07.10 17:16 | |
| - Dobrze. Jakoś sobie radzę - powiedziała, uśmiechając się łagodnie. Bardzo dużo pomocy uzyskała od swojego przyjaciela, ale nie wiedziała, czy może powiedzieć o tym Dylanowi, bo jeśli chodziło o nią bywał bardzo zazdrosny. Kiedy jeszcze mieszkali w Londynie każdy chłopak, który się do niej odezwał na jakiejś imprezie, na której byli razem miał kiepską sytuację. Dlatego Marcelle trochę bała się o swojego przyjaciela, z którym nic poza tym ją nie łączyło. - A co Ty robiłeś w Saint Tropez? - spytała, ale chwilę później pożałowała, bo raczej nie chciała znać odpowiedzi. |
|
| |
dylan żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 54 Reputation : 0 Join date : 12/07/2010 Age : 35
| Temat: Re: Ramatuelle Restaurant 20.07.10 17:20 | |
| na szczęście był na tyle rozsądny, że nie zamierzał mówić jej o wszystkich rzeczach, o których może nie powinna do końca wiedzieć. - właściwie nic takiego, trochę pozwiedzałem miasto, pojechałem na parę dni do paryża, bo zawsze chciałem go zobaczyć. no a poza tym to naprawdę nic - wzruszył ramionami. - hm... więc co teraz będzie? chcesz być ze mną tylko ze względu na dziecko, tak? czy nie chcesz, czy nie wiem...? |
|
| |
marcelle żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 54 Reputation : 0 Join date : 08/07/2010 Age : 34
| Temat: Re: Ramatuelle Restaurant 20.07.10 17:26 | |
| Spojrzała, uśmiechając się do niego ujmująco. Nie mogła zachować powagi. Uśmiech sam cisnął jej się na usta. Wiedziała, że jej uczucie do niego stało się dużo dojrzalsze niż było wtedy, kiedy się rozstawali. - A Ty, Dylan? - spytała, chociaż nie wypada odpowiadać pytaniem na pytanie. - Kiedy już wiesz o dziecku. Chcesz być ze mną ze względu na nie? |
|
| |
dylan żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 54 Reputation : 0 Join date : 12/07/2010 Age : 35
| Temat: Re: Ramatuelle Restaurant 20.07.10 17:28 | |
| - nie odpowiada się pytaniem na pytanie - wypomniał jej. - nie chcę być z tobą ze względu na dziecko, tylko ze względu na to, że cię kocham, ale musze wiedzieć, czy to odwzajemniasz, bo jeśli nie, to nie wiem, czy jest jakiś sens. mogę po prostu pomagać ci przy dziecku, ale nie musimy razem mieszkać, ani ze sobą być. |
|
| |
marcelle żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 54 Reputation : 0 Join date : 08/07/2010 Age : 34
| Temat: Re: Ramatuelle Restaurant 20.07.10 17:35 | |
| - Dylan.. - zaczęła całkiem czułym głosem, co mogło dać mu do zrozumienia, że nie chcę go odtrącić. - Nigdy nie przestałam Cię kochać. - powiedziała, patrząc prosto w jego oczy. Jej spojrzeniu wyraziły się wszystkie uczucia skryte w sercu. Miłość, która zarezerwowana była dla niego na każdą porę, tę dobrą i złą, pomimo tego wszystkiego, co jej zrobił. |
|
| |
dylan żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 54 Reputation : 0 Join date : 12/07/2010 Age : 35
| Temat: Re: Ramatuelle Restaurant 20.07.10 17:41 | |
| - ja ciebie tez - powiedzial i westchnal ciezko, a mi sie skojarzylo z jakims filmem romantycznym! ale to nic. poglaskal ja po dloni. - kocham cie i mam nadzieje, ze nam sie tym razem uda... teraz laczy nas jeszcze dodatkowo dziecko, wiec moze bedzie nam latwiej - usmiechnal sie milo. |
|
| |
marcelle żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 54 Reputation : 0 Join date : 08/07/2010 Age : 34
| Temat: Re: Ramatuelle Restaurant 20.07.10 17:47 | |
| Uśmiechnęła się łagodnie i zabrała swoją dłoń, bo kelner przyniósł zamówienie. Marcelle dostała swoją sałatkę, a Dylan, to co zamówił, nie wiem, co to było. ;d Wolałaby, żeby nie mówił tych ostatnich słów, bo jej nigdy nie było trudno o wierność. Miała tylko nadzieję, że jeśli ją zdradzi, nie dowie się o tym. Wsadziła do buzi pomidora, a kiedy przełknęła, bo nie wypada mówić z pełną buzią, postanowiła, że powie mu o owym przyjacielu, bo w końcu i tak kiedyś się dowie. - Chciałabym, żebyś poznał mojego przyjaciela, który bardzo mi pomaga - powiedziała, uśmiechając się łagodnie i nie dała po sobie poznać, że trochę boi się jego reakcji. Nie dodała też, że ów przyjaciel jest jej bardzo bliski, chociaż cisnęło jej się to na usta. |
|
| |
dylan żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 54 Reputation : 0 Join date : 12/07/2010 Age : 35
| Temat: Re: Ramatuelle Restaurant 20.07.10 17:50 | |
| nie powiedział początkowo nic. owszem, był zazdrosny, ale jednak nie chciał tego zbytnio okazywać. - okej... pomaga ci w czym? - zainteresował się i też nie wiem, co jadł, padła mi wena przez to wszystko, bo mnie wszyscy wokół wkurzają i coś do mnie mają xd w każdym razie, zainteresował się owym kolegą. |
|
| |
lawrie ciasteczkowy potwór
Liczba postów : 433 Reputation : 3 Join date : 08/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: Ramatuelle Restaurant 25.07.10 15:17 | |
| wstala dzisiaj pozno i nie umiala gotowac wiec przyszla tu zjesc sniadanie. pewnie wlasnie jadla jakies nalesniki. |
|
| |
bridget witamy w piekle
Liczba postów : 18 Reputation : 0 Join date : 25/07/2010 Age : 33
| Temat: Re: Ramatuelle Restaurant 25.07.10 15:20 | |
| a bee wróciła samolotem do domu z wielkich wakacji, tak rodzice zafundowali jej wyjazd w jakieś ciepłe kraje to korzystała i nad ranem miała samolot, niedawno wylądowała lodówka pusta żarcie na lotnisku beznadziejne to przyszła do jej załóżmy ulubionej restauracji. uśmiechnęła się ładnie do kelnera i widząc swoją przyjaciółkę zamówiła szybko omleta w biegu do niej. stęskniła się za nią, nie widziały się z jakieś na pewno dwa tygodnie bite. cmoknęła ją w policzek - hej! - przywitała ją jakże wesoło, choć podróż była mecząca. usiadła na krześle naprzeciw niej. |
|
| |
lawrie ciasteczkowy potwór
Liczba postów : 433 Reputation : 3 Join date : 08/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: Ramatuelle Restaurant 25.07.10 15:25 | |
| z miesiac, bo niby to lawrie byla na odwyku. zapewne obcalowala ja gdzie sie tylko dalo. obejrzala ja z kazdej strony i szczeka jej opadla - ale sie opalilas. - stwierdzila porownujac swoja biala reke do jej. - jak bylo ? |
|
| |
bridget witamy w piekle
Liczba postów : 18 Reputation : 0 Join date : 25/07/2010 Age : 33
| Temat: Re: Ramatuelle Restaurant 25.07.10 15:32 | |
| aha, no to z miesiąc to jeszcze gorzej jak dla nich. - no tak trochę, ale i tak w sumie na plaży nie było jak wytrzymać- wzruszyła lekko ramionami. - fajnie, wszystko mi opłacili, faceci byli nieźli choć takie dzieci że masakra lecieli na wszystko co się rusza, ale przynjamniej byli na każde moje zawołanie - uśmiechnęła się kącikowo. - a jak tam było i w ogóle jak się czujesz? -spytała i spojrzała z troską na dziewczynę. |
|
| |
lawrie ciasteczkowy potwór
Liczba postów : 433 Reputation : 3 Join date : 08/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: Ramatuelle Restaurant 25.07.10 15:35 | |
| usmiechnela sie na wspomnienie o facetach. - na odwyku ? normalnie, to znaczy nic ciekawego. - wzruszyla ramionami i nabila na widelec kawalek nalesnika. - czuje sie dobrze......przelecialas chociaz kogos ? - zazartowala, chociaz nie, mowila serio. napewno ja to interesowalo. |
|
| |
bridget witamy w piekle
Liczba postów : 18 Reputation : 0 Join date : 25/07/2010 Age : 33
| Temat: Re: Ramatuelle Restaurant 25.07.10 15:38 | |
| -no to dobrze, że jest okej. - dostała właśnie swoje zamówienie, które pachniało i na pewno smakowało świetnie- ale zgłodniałam, na tym lotnisku nic nie mają. wzięła sobie jednego gryza i spojrzała z uśmiechem na przyjaciółkę - no paru było, ale szczerze? nic specjalnego. chociaż lepiej to niż nic, cnie? -zakończyła swój wywód. na jakim ona odwyku była? |
|
| |
lawrie ciasteczkowy potwór
Liczba postów : 433 Reputation : 3 Join date : 08/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: Ramatuelle Restaurant 25.07.10 15:43 | |
| za duzo cpala. - tak jasne. - powiedziala i wlozyla do buzi to co nabila na widelec. - ale wrocilas w sama pore, pomozesz mi rozpakowac pudła z rzeczami. - powiedziala i usmiechnela sie do niej ladnie, pewnie chciala ja tym przekupic. |
|
| |
bridget witamy w piekle
Liczba postów : 18 Reputation : 0 Join date : 25/07/2010 Age : 33
| Temat: Re: Ramatuelle Restaurant 25.07.10 15:48 | |
| -haha - bardzo śmieszne, spojrzała na przyjaciółkę rozbawiona, sama też miała walizki do rozpakowania - nie no pomogę ci, jeśli ty pomożesz mi z moimi walizkami - powiedziała a raczej zaproponowała rozwiązanie, choć chyba noszenie pudeł to była męska robota, nie? przynjamniej mnie się tak wydaje. |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Ramatuelle Restaurant | |
| |
|
| |
|