Autor | Wiadomość |
---|
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: jean 19.07.10 0:26 | |
| - ale o czym ty mówisz? dlaczego tak mówisz? o co ci chodzi? - zdziwił się i naprawdę nie jarzył. myślał raczej, ż emoże w ten sposób chciała mu pokazać swoją wyższość czy coś. z drinkiem do połowy wypitym opadł na kanapie tak ciężko, bo nie kapował kompletnie i teraz sie spiał i raczej przygotowywał sie na defensywę czy tam ofensywę... |
|
| |
valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: jean 19.07.10 0:30 | |
| - mówiłam ci już, gdyby ci zależało to przynajmniej powiedziałbys cos w stylu 'szkoda że wyjeżdżasz' albo 'będę za tobą tęsknił' albo 'a na jak długo jedziesz'? a ty nie powiedziałeś ani słowa tylko 'och no jasne, jedź, bo po co miałabys zostawac, przecież nie masz tu chłopaka któremu na tobie zalezy, jesteś CAŁKOWICIE SAMA więc jedź... |
|
| |
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: jean 19.07.10 0:36 | |
| - no... muszę wziąć jedną stronę, prawda? miałbym znowu stanąć ci na przeszkodzie w karierze? - uniósł jedną brew do góry i dopił drina. - po prostu nie chcę wszystkiego plątać. sądziłem, że jednak kariera jest dla ciebie ważniejsza niż ja. tylko teatr i taniec tak naprawdę cię uszczęśliwiają. nigdy nie widziałem cie takiej ucieszonej dzięki mnie... - powiedział i podszedł do niej. połozył dłoń na jej ramieniu. - nie dąsaj się tak... dobrze wiesz, co czuję. |
|
| |
valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: jean 19.07.10 0:43 | |
| - no oczywiście, tak jakbym mogła się teraz cieszyć czymkolwiek bez ciebie. - zauważyła całkiem mądrze. - nie chcę jechać bez ciebie. - zapomniała totalnie o tym smsku a ten gość odpisał jej coś w stylu 'zabukowane, jutro, 10 wylot'. więc bardzo ciekawie. zieła go za ręce i stała tak chwilę, potem pocałowała go tak bardzo, bardzo delikatnie w usta. |
|
| |
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: jean 19.07.10 0:49 | |
| - no ale musisz. słuchaj, ja cię nie wyganiam, ale nie możesz zostać. musimy to po prostu przejść... rozumiesz? przetrwać - powiedział i cieszny się, bo w jednej chwili chciał powiedzieć rozstać się, naprawdę, zamiast tego przetrwać, ale zmienił zdanie. miał smutną świadomosć tego, że pewnie nie przetrwają. sądził, że ona zapomni. stawiał jej interesy nad swoimi. objął ją ramionami i przytulił mocno do siebie. |
|
| |
valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: jean 19.07.10 0:57 | |
| - nigdzie nie jadę, nie - powiedziała i zaczęła obcałowywac mu twarz, począwszy od powiek, na ustach kończąc a potem połozyła mu dłonie na policzkach i zaczęła go naprawdę namiętnie całować, dogłębnie się znaczy ;d - nie - powiedziała jeszcze w przerwie na oddech, a potem przeniosła dłonie na wysokosc paska od spodni i wsadziła mu ręce pod koszulke. |
|
| |
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: jean 19.07.10 1:04 | |
| - nie? - zdobył się tylko na tyle, bo wybaczmy mu wszyscy, ale jego niesłychanie skesowna dziewczyna trzymała mu ręce pod koszulką, całowała go i to go nieco rozpraszało, ale jeśli chodziło o niego, to nadal chciał, żeby spełniła swoje marzenia o brodłeju i takich tam duperelach. - jak to nie? - zmarszczył brwi, jak to już zaczęła do niego docierac. - więc tyle się nawojowałem z tym łowcą i z twoją psychiką, żebyś teraz mówiła, że nie jedziesz? |
|
| |
valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: jean 19.07.10 1:08 | |
| - wolę zostać z tobą - zdjęła mu koszulkę i zaczęła całować go w okolicach obojczyka - nie sądzę żeby amerykanie - tutaj przesunęła palcami w miejscu gdzie biegła linia kręgosłupa - mieli takie talenty i charaktery jak szczególnie mi bliscy francuzi - wsunęła dłonie pod spodnie, uprzednio rozpiąwszy pasek tak że teraz mogła masować jego posladki. |
|
| |
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: jean 19.07.10 1:11 | |
| - jedziesz, słyszysz? to jest właśnie twoja szansa. zaczekam na ciebie, do cholery - powiedział i złapał ją za nadgarstki. zrobił to z olbrzymim trudem, daaawno nie uprawiali przecież seksu i najchętniej zerżnąłby ją na podłodze tu w tym miejscu, ale opanował się i odsunął jej ręce od siebie. - nie wiem, co ci odbiło! - powiedział i zapiał spodnie, a potem zaczął krążyć po salonie... jak sęp... |
|
| |
valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: jean 19.07.10 1:14 | |
| zmarszczyła nieładnie buzie, to było dla niej mega dziwne, a tak poza tym nieprzyjemne, bo zdążyła się już nakręcić. - kurwa, jean - powiedziała niezadowolona, bo tak, chciała żeby ją zerżnął na podłodze, tu w tym miejscu! - nie chcę nigdzie jechać, kapujesz, wiem że mnie chcą ale dopóki nie mogę mieć ciebie blisko, to nie chcę jechać nawet do paryża! |
|
| |
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: jean 19.07.10 1:17 | |
| - nadużyłem kontaktów - powiedział. - wpłaciłem mu taką łapówę, żeby tu przyjechał... ja nie mogę. naprawdę aż tak ci zależy? - zapytał z niedowierzaniem. musiał to sobie przemyśleć, tak na świeżą ranę to naprawdę tylko i wyłącznie się wkurwiał! westchnał ciężko i poczochrał się po włosach, potem opadł sobie na kanapę. - będę cię odiwedzał... |
|
| |
valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: jean 19.07.10 1:23 | |
| - i co, spędzimy razem kilka godzin czy dni a potem każde wróci do swoich zajęć? wolę zycie z nędznej pensji u nas w teatrze. nie rozumiesz że będę tak straszliwie tęsknić? ostatnie tygodnie, to ty byłes moją siłą, może chciałam tego przesłuchania po to, zeby potwierdzić że jestem dobra? poza tym jak jest dobrze, to kochamy sie nawet codziennie, mie wyobrażam sobie tego... - ok, może nie była typową dziewczyna mówiąc to, ale na prawdę brakowałoby jej tego, jak cholera, bo to w końcu on pokazał jej jak bardzo fajnie może byc. i dlatego własnie zdecydowała sie przełamać i mu tak powiedzieć. |
|
| |
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: jean 19.07.10 1:25 | |
| - no to znajdziesz sobie kogoś innego do seksu - powiedział, bo chociaż mu tym schlebiła, to odebrał to tak, jakby ona z nim była dla seksu i orgazmów, których jej dostarczał, łatwo go było teraz rozświeczyć, skoro i tak był już z lekka podkurwiony przez to, co wygadywała, kiedy usiłowała go jakoś przekonać do swych racji. - boże, valerie. ale pieprzysz. - złapał się aż za głowę. |
|
| |
valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: jean 19.07.10 1:29 | |
| - tak to postrzegasz? że zmajdę sobie kogoś innego do seksu? to w takim razie ty pewnie też. a potem przylecisz sobie samolotem, zjemy croissanta, wypijemy kawe, breakfast in NYC i potem pojedziesz gdzieś tam, może z powrotem tutaj cieszyć się swoim cudownym zyciem z dziesięcioma kochankami, i mając w dupie fakt że za chwilę na twoich poduszkach nie bedzie sladu po moich zapachu, a ja zabiore ci sweter i specjalnie kuypie twoje perfumy po to tylko żeby regularnie go nimi pryskać, i io tak nie bedzie pachniał do konca tak jak ty, ale będę miec przynajmniej tę nędzna namiastkę, zebym mogła spokojnie zasnąć w nocy. |
|
| |
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: jean 19.07.10 1:33 | |
| - chryste - westchnał super ciężko, bo teraz to mu powiedziała i aż się zawstydził, że tak leciała na jego zapaszek i jże była tak uzalezniona od jego osoby. westchnał jeszcze trzy razy i poklepał poduszki kanapy. - chodź tutaj do mnie, kocie - wyciągnął do niej rekę i własciwie stała na tyle blisko, że mógł ją złapać za nadgarstek, więc pociągnał ją za rączkę na swoje kolanka. - zależy mi na tobie, ale po prostu zrujnowałem ci życie. boję się... boję się trochę tego, że aż tak bardzo na mnie polegasz. nie jestem tego wart... |
|
| |
valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: jean 19.07.10 1:37 | |
| - kiedy indziej pojadę... - podpisała kontrakt, musi jechać!!! - teraz będę z tobą i będzie mi dobrze i cudnie - przesuneła palcami po boku jego nagiego torsu i znowu ucałowała jego obojczyk - na pewno da sie jeszcze poodwoływac to wszystko, przecież na pewno mają więcej niż jedną chętną na to stypendium... |
|
| |
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: jean 19.07.10 1:41 | |
| - będziesz tego żałować - powiedział ze zrezygnowaniem, był naprawdę zły na nią za to, ale już nie miał siły tego okazywać. podwinął jej koszulkę do góry i zdjał ją z niej z lekką pomocą valerie. - naprawdę - dodał, zsuwając ramiączka je jstanika w dół, dopiero potem go rozpiął i rzucił gdzieś na podłogę. - to wszystko to naprawdę bez sensu - rzucił jeszcze, obcałowywując jej piersi i szyję. |
|
| |
valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: jean 19.07.10 1:44 | |
| nawet nie mówiła już 'nie' tylko pokręciła leniwie głową wyginając plecy w łuk, była teraz chuda, aczkolwiek kiedy okazało się że sie dostała na to stypendium to od razu poszła - sama- na obiad do mcdonalda. w koncu, kiedy tak ja całował to zdecydowała sie usiąść na nim okrakiem, bo mimoi że nie lubie tego słowa, to kocham tak siedzieć <3 i opierając łokcie o oparcie kanapi połozyła mu ręce na głowie, podczas gdy on zajmował sie jej piersiami. |
|
| |
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: jean 19.07.10 1:48 | |
| no dobra, ale w końcu musiał przestać się nimi zajmowac, bo poczuł ochotę na to, by zająć się czymś jeszcze bardziej interesującym, a mianowicie skarbem od boga, który dostała między swoimi nogami, omg, to przez to, że jest tak późno, mówię ci. w każdym razie teraz ustalmy, że jednak miała spódniczkę, tak wygodniej, więc wsunął dłoń między jej nóżki, odsunął materiał jej ładnych fig (jak dla jeana mogłyby być równie dobrze brzydkie) i zrobił jej naprawdę dobrze... ; p |
|
| |
valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: jean 19.07.10 1:53 | |
| kiedy już była zdolna mysleć, to pomyslała sobie 'no i jak ja mogłabym wyjechać?!?!' w życiu nikt obdarzony najmniejszym skrawkiem rozumu by tego nie zrobił! oddychała już szybko, i poczuła nieodparte pragnienie rewanżu za tak miłe z jego strony działania, więc zeszła z niego, i chwilę go podrażniła, dotykając go poprzez dżinsowy materiał spodni, ale zaraz po tym szybko rozpięła mu pasek i zsunęła te spodnie w dół, tak że jego penis ukazał się w caaałej okazałości. i wzięła go do buzi : ))))) |
|
| |
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: jean 19.07.10 1:56 | |
| ale dzisiaj dla odmiany nie spuszczał jej się do buzi... ani do przełyku... jeśli robiła mu GŁĘBOKIE GARDŁO hahahahaha xd. westchnął sobie. - jesteś genialna - powiedział, czując, że zaraz zenit i nie będzie mógł wytrzymać. zszedł do niej na podłogę i położył się na valerie tam między kanapą a ławą i założył sobie jej nogi tak seksi na ramiona, bo mi się strasznie podoba ta pozycja, a potem nią wszedł, obcałowywując jej twarzyczkę uroczo. |
|
| |
valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: jean 19.07.10 2:01 | |
| kiedy poczuła go w sobie jęknęła cicho, zawsze było to dla niej niby to samo wspaniałe uczucie, ale zawsze docierało to do niej dopiero po chwili, w sensie że juz to zna. zawsze na samym początku czuła się jakby to był jej z jeanem kolejny pierwszy raz. - mocniej. - powiedziała tylko po chwili, bo chciała go poczuć na prawdę fajnie i mozno i może nieco brutalnie,a mniej czule jak to robili ostatnio... |
|
| |
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: jean 19.07.10 2:05 | |
| zdziwił się i mało nie powiedział "wow, ale z ciebie suczka", ale nie wiedział, czy lubiła wulgaryzmy obok brutalności w łóżku. miał nadzieję, że tak... on lubił, ale dotąd nie znalazł kobiety, która podzielałaby jego pasje xd. w każdym razie teraz jego ruchy stały się takie, jak kompozycje szopena... nic w nich nie było zbędnego! xd penetrował ją naprawdę głęboko i to było niesamowicie rozkoszne, bo była taaaka ciaśniutka w sumie. doszedł w niej. |
|
| |
valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: jean 19.07.10 2:09 | |
| jej co prawda zajęło to jeszcze chwilkę, ale też doszła, i to na tyle szybko by nie stracił erekcji ;d niedługo zaczną bawić się w pania policjantkę i złodzieja albo nauczycielke i ucznia. ej, dobre mehehehehe!!!! w sumie nawet nie zwróciła uwagi na tę suczkę, po prostu było jej bardzo bardzo fajnie. nie wiem czy leżeli czy sobie może usiedli na tej podłodze albo na kanapie ale i tak pocałowała go dogłębnie bardzo. |
|
| |
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: jean 19.07.10 2:12 | |
| właściwie to on tego nie powiedział przecież! albo jak chcesz, mi to wisi, jeanowi raczej nie ;d. no dobra, on odwzajemniał jej pocałunki strasznie bardzo mocno i w ogóle już nie starał się być taki delikatny jak zawsze, poddawał się zwierzęcemu insytnktowi i miał ochotę jeszcze wziąć ją tak typowo od tyłu i poczuć się jak prawdziwy samiec i zacząć wyć czy coś, ale nie zrobił tego, bo musiałby chwilę jednak odczekać. i wyszedł z niej. i lezeli na podłodze, bo to fajne... w sensie miał ładny dywan nawet... |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: jean | |
| |
|
| |
|