|
Autor | Wiadomość |
---|
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: Le sentier du littoral 04.07.10 22:44 | |
| zaparkował gdzies tutaj autem. lezał na masce z fajką w ustach i przyglądał się faluyjącym nad nim drzewom, gwiazdom i zastanawiał się, czy tu nie przenocowac, bo mu się nawet nieszczególnie chciało ruszać dupcię. |
| | | valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: Le sentier du littoral 04.07.10 22:49 | |
| a ona tutaj właśnie ćwiczyła,w spokoju. bo stwierdziła że ptrzyda jej się przypomnieć sobie układ zanim znowu będzie miała szansę dotknąć jean'a. bo w cholerę ciężko jej się teraz przy nim myślało. właśnie stawała w swoich starych i zuzytych puentach na jednej nodze, druga wyciągając do tyłu. musiała być na prawde dobra, jeśli udało jej sie to na trawie. to miejsce działało na nia kojąco. |
| | | jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: Le sentier du littoral 04.07.10 22:52 | |
| no właśnie, nie ruszałby dupci, jakby nie zobaczył jakichś ruchów gddzieś tam na polance za krzakami. nawet nie zamknał auta ani nie załączył alarmu, był taki spokojny i na lajcie. rzucił fajkę gdzieś za siebie, przygładził koszulkę, przedostał się przez krzaki, bo musiał sprawdzić, co to za dziwoląg. okazało się, że valerie. miał nadzieję, że go nie zauważy, bo wyglądała ślicznie, tak zajęta sobą. obserwował ją z jakąś gałązką z krzaka we włosach heheh. |
| | | valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: Le sentier du littoral 04.07.10 22:56 | |
| kiedy podszedł bliżej prawdopodobnie usłyszał jak nuci piosenkę którą miała w uszach, czy tam utwór na pianinie, do czegokolwiek oni tanczyli/ teraz wygięła sie do tyłu, łapiąc się za kostkę. tak wiesz, wyciągając z plecy dłoń i nogę jedna do tyłu, stojąc na palcach drugiej. no i sie wypierdoliła, i to bolesnie. ledwo co powstrzymała sie żeby nie wykrzyknąc KURWAAAA na pół tego parku czy co to. i popłakała się, bo reka bolała ja co najmniej jakby była złamana. nie wiem jeszcze czy była. |
| | | jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: Le sentier du littoral 04.07.10 23:03 | |
| - ożeszfak! - zawołał, bo to była jego pierwsza myśl, która przyszła mu do głowy. wybiegł na nią z tych krzaków z liściami we włosach i ogólnie cały obklejony czymś przez to, że się przez nie tak przedzierał. był jak jej błędny rycerz w ciemnosciach. dzisiaj piszę lepsze posty niż wczoraj tak sądzę ja. dopadł ją w te pędy, znaczy upadł przy niej na kolana. - kurwa mać, valerie - przestraszył się, że płakała, bo czasem zdarzało jej się upadać na próbach i nie płakała wcale, chociaż on czasem myślał, że płakałby na jej miejscu, gdyby sie tak wypierdolił. |
| | | valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: Le sentier du littoral 04.07.10 23:06 | |
| na chwile sie zapowietrzyła bo jego widok odwrócił jej uwagę od bólu. - a ty co tu robisz?- zrobiła oczy jak spodki, a potem znowu złapała się za rękę. - booooli - powiedziała żałośnie, i łzy dalej leciały jej z oczu. - boże jaka ze mnie kretynka, a jak złamałam czy co? zostało parę dni.... - i poryczała się jeszcze bardziej, bo tak byc nie mogło. \ tak na prawdę przestała się wstydzić swoich uczuć przed nim i dlatego mogła przy nim płakac, tak jak mogła płakac kiedy myslała że jest sama. na wczesniejszych próbach wolała zacisnąć zęby i byc profesjojnalistką. |
| | | jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: Le sentier du littoral 04.07.10 23:12 | |
| - lezałem sobie za krzakami na aucie i spędzałem noc sam ze sobą z maską samochodu - powiedział spokojnie, przyglądając się jej z mniejszym nieco spokojem w oczach niż w głosie. nie wiedział, co ma zrobić, nie chciał sie nad nią rozczulać, ale wiedział, że coś zrobić trzeba, bo nie umiał patrzeć się jak płakała. nienawidził jak dziewczyny płakały! tym razem plakała z własnej winy, ale i tak nie umiał postępować w takich sytuacjach. usiadł obok i przygarnął ją w swoje ramiona. - pokaż to - mruknął i delikatnie ujął ją za nadgarstek, który był lekko spuchnięty już. miał chłodne dłonie, więc miły dotyk. |
| | | valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: Le sentier du littoral 04.07.10 23:16 | |
| miły, ale i tak bolało! - ałć! - zawołała kiedy jej dotknął. - cholera jasna.... - powoli sie uspokajała, i tylko siedziała zaciskając usta. - pierdzielona trawa - tak na prawde po prostu nie powinna wyczyniac takicjh rzeczy na trawie i nic by sie jej nie stało. ale co poradzić że taka własnie była? uwielbiała tańczyć w plenerach, bo myslała że to takie romantyczne. - możesz mi rozwiązać to z nóg? - zapytała, bo jedną ręka by nie dała rady odplątac tych wszystkich wstążeczek. kiedy jej pomógł podziekowała i włozyła na nogi swoje baleriny. - dzieki za pomoc, to ja pójde z tym do szpitala - pomacyhała mu zdrowa reka i tak po prostu ruszyła przed siebie. nie chciała stwarzac wrazenia że znaczą dla siebie coś więcej niż tylko partnerzy do seksu, bo bała się troche okazywac jakiekolwiek ciepłe uczucia do niego.. w końcu nie za długo trwali w komitywie. |
| | | jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: Le sentier du littoral 04.07.10 23:20 | |
| chryste panie, on własnie jej okazał uczucie i w sumie zrobiło mu sie znowu przykro! chyba już trzeci przez nią w trakcie polepszenia ich stosunków. tak bardzo nie chciała dać sie mu zranić, że teraz go odtrącała i czuł się przez to chujowo. westchnął ciężko i chwile siedziałna trawie, rzokmnijając. trwało to tyko pięć sekund, ptoem sie podniósł i jednak ruszył za nią, bo miałby na sumieniu valerie, puszczając ja tak z tym nadgarstkiem i zapłakaną. - jestem autem! - zawolał za nią i szedł kilka kroków za val, ale nie proował jej zatrzymywać. |
| | | valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: Le sentier du littoral 04.07.10 23:24 | |
| - przyjechałeś do parku autem? - w sumie chuj ze tu widzę jakieś skały które wcześniej zignorowałam i na których raczej nie dało się tańczyć xd - i co, proponujesz mi podwiezienie? - chciała być nonszalancka, ale w srodku była niesamowicie spięta, ważyła słowa, i miała tylko to szczęście że robiła to całkiem szybko inie było tego specjalnie widać. a przy okazji zaczeła ja jeszcze napierdzielac kostka i zaczeła kuśtykac aż weszła na jakis kamień, znowu upadła i jeszcze chyba skręciła kostkę! cięzka rzecz. i jean usłyszał pewnie już tylko - ja pierdolę!!! |
| | | jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: Le sentier du littoral 04.07.10 23:27 | |
| - ja też - powidxział bardziej do siebie i serio nie wiedział, co ma zrobić, jejku, ale ty nie lubisz chyba tej valerie, że dla niej jesteś taka niemiła hehehe xd. podszedł do niej, ale nie pomógł jej ani nawet się nie pochylił, tylko stał nad nią i nie chodziło o to, że lubił takie sadystyczne praktyki, ale nie chciał znów wyjsć na ciotę, którą odrzucała co rusz to i odtrącała jego pomocną rękę, unosząc się z dumą. wkurwiało go to. - nic ci nie jest? - zapytał z nadzieją w głosie, wsuwając rece do kieszeni spodni. - tak, jestem autem... |
| | | valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: Le sentier du littoral 04.07.10 23:30 | |
| - co stoisz jak ciota, pomóż mi wstać czy coś! - zawołała juz wkurzona, chociaż to przecież nie była jego wina! w kazdym razie znowu mu nie wyszło nie bycie ciotą w jej oczach. tak na prawde marzyła żeby ja poniósł, zeby, przy odrobinie szczescia mogła poczuyc bicie jego serca bez zbednego okazywania uczuć i jakis tam szopek z przykładaniem tam reki, mała nadzieje znów poczuc jego zapach i jego siłę.... ale nie chciała prosić! ani dac po sobie pozbnać że tak bardzo tego pragnie.
|
| | | jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: Le sentier du littoral 04.07.10 23:33 | |
| - a dasz radę wstać? chyba nie - odpowiedział sam sobie po krótkiej chwili zastanowienia. znów chyba zrobił sie niemiły, ale to była jego doruchowa reakcja obronna. byłcały spięty i ogolnie patrzyło mu już źle z twarzy, zero wspólczucia i te rzeczy. sama tego chciała. przykucnał przy niej, wsunął ręce pod jej plecy i ugięcie w nogach pod kolanami, a potem bez trudu ją podniósł i zaczął manewrorwać między drzewami okrężną droga, bo nie chciał się przepychać przez krzaki, żeby zanieść ją do auta. cały był sztywny jak ją niósł i napinał mięśnie szczęki. było mu przykro poraz czwarty heheheh. będę liczyć. |
| | | valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: Le sentier du littoral 04.07.10 23:38 | |
| dobra, licz. - ale sie spinasz. - zauważyła dużo łagodniejszym tonem. objeła go zdrowa ręką za szyję i zbliżyła do niej głowę. jest! poczuła jego zapach. położyła się bokiem twarzy na jego obojczyku i wąchała go sobie. pewnie ktos by pomyslał gdyby ich zobaczył ze ona sie zwyczajnie zmęczyła, albo spi a jej ukochany ja niesie bo nie chce jej zbudzić.... robili już tyle rzeczy zarezerwowanych dla zakochanych. potem zafascynowana tym jak pachnie, bo to uwielbiała trąciła go przypadkiem nosem w szczęke, zacisniętą za złości i nie mogac sie powstrzymac przeciągneła po niej tym noskiem. - nie złość się... |
| | | jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: Le sentier du littoral 04.07.10 23:41 | |
| - okay - odparł tylko, a potem dodał, - spierdalaj - zupełnie nielogicznie, chociaż ja trzymał. ale zaraz otworzył auto, trochę się przy tym nagimnastykował i wrzucił ja do bagaznika... dobra, nie, raczej na tylne siedzenie, zwalając z niego pośpiesznie pustą skrzynkę po piwie na dół na podłogę auta. trzasnął drzwiami, zamykając je za valerie, a potem usiadł na siedzeniu kierowcy. w ogóle się nie odzywał do niej, tylko zerkał w tylnie lusterko, żeby obczaić, że na pewno tam była. odpalił auto dopiero za drugim razem i ruszył przez ten ciemny, ciemny las, wyboisty i w ogole! czy co to było. |
| | | valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: Le sentier du littoral 04.07.10 23:45 | |
| - jean! - na prawdę sie obraził! - nie jedź tak szybko - szepnęła, bardzo mozliwe że w ogóle jej nie usłyszał. ból w kostce nieco jej przeszedł więc pewnie nic sobie w nia nie zrobiła, ale nadgarstek napierniczał jak sie patrzy. - i w ogóle sie zatrzymaj! - powiedziała, a kiedy zriobił to o co poprosiła to, lekko kustykając wysiadła z auta, to znaczy jak już wysiadła to dopiero zaczeła kustykac, otworzyła sobie zdrową ręka przednie drzwi od strony kierowny, i potem tą samą zdrową reką uchwyciła policzek jeana i pocałowała go prostu w usta, tak jak w filmach kiedy widzą się po raz pierwszy od bardzo dawna, prawie nie ruszając wargami tylko sie niego wpijając. |
| | | jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: Le sentier du littoral 04.07.10 23:53 | |
| gdybys tak nie zakończyła tegoo posta to mocno czepiałabym się o to, że grasz za mnie, bo np nie zatrzymałby auta wg mojego scenariusza ;d. no ale dobra. pewnie od razu mu jakoś dech zaparło to, co zrobiła, ale jednoczesnie wcale już niczego nie rozkminiał w zwiazku z jej jakże pokreconym umysłem i zamierzeniami, których niestety nie potrafił odgadywać. przez przypadek nacisnął klakson aż xd. odsunął się od niej w miarę szybko i potrząsnął głową, a potem zrobił najgorsze z możliwych, ale specjalnie, otarł usta sobie przedramieniem i spojrzał na nią bez wyrazu. - będziesz tak stała czy zawieźć cie do szpitala? na drugi raz valerie będzie wiedziała, że nie wolno z nim tak pgorywać; d. |
| | | valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: Le sentier du littoral 05.07.10 0:00 | |
| - będę szła sama! - unisoła się dumą, sięgneła na tylne siedzenie i wzięła swpoje puenty za wstążki i ruszyła z harda miną przed siebie. właśnie tego co sie teraz stało się obawiała, i nie mogła znieść myśli że została przez niego odrzucona. jeszcze wytarł usta! poczuła się jakby była nie wiem, jakąś rybą ociekającą w śluzie czy coś w tym stylu bo właśnie wytarł te usta. no w kazdym razie szła, dosyć szybko i komicznie, bo noga nadal ją nieco bolała. |
| | | jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: Le sentier du littoral 05.07.10 0:05 | |
| - no i masz, kurwa, problem! - powiedział i zatrabił na nią dwa razy, a właściwie to walnał piescią w kierownice i jechał koło niej, ale stwierdził, że to do dupy, bo ona może mu uciec w krzaki nawet z tą kostką, co byłoby wyjątkowo głupie i nierozwazne z jej strony, biorąc pod uwagę jej stan. zatrzymał auto, wysiadł z niego, nie zamykając nawet drzwi od strony kierowcy i dogonił ją szybko. złapał ja za ramię, odwrócił w swoją stronę dosyć delikatnym ruchem, ale tylkodlatego, że pamiętał o jej kostce. - na potrzeby zasranej sztuki odwożę cię do szpitala, rozumiesz? - chciał pokazac, że tak na prawde to mu wisi jak ona się czuje i że chodzi o przedstawienie. |
| | | valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: Le sentier du littoral 05.07.10 0:08 | |
| - pierdol się, mam to w dupie, w zyciu juz nie wsiądę do tego cholernego auta! - zawołała i wyrwała mu się, pewnie urazając bolacy nadgarstek. teraz to jej duma już kipiała na prawo i lewo i miała w dupie że pewnie paru rzeczy nie da się potem odkręcic, że niedługo premiera a ona ma rozpierdolone swoje narzędzie pracy i nie wiadomo co z tym przedstawieniem bedzie a była to jej zyciowa szansa... tyo wszystko miała w tym momencie w dupie, bo emocje do jeana wzięły nad nią górę. |
| | | jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: Le sentier du littoral 05.07.10 0:13 | |
| - chuj! masz wsiadać do zasranego auta, bo jest już dziesięć po północy, a mi się śpieszy do domu! jak sądzisz, że cię tu zostawię, to sie kurwa, do cholery, grubo mylisz, więc mam w dupie, co sądzisz, masz wsiadać i jebie mnie, co o tym sadzisz, rozumiesz!? - rozkrzyczał sie i rozkręcił, naprawdę się darł na nią cały czas i się wkurzał coraz bardziej. tym razem już na pważnie zagrodził jej drogę swoim ciałem, a potem, nie zważając na nic, spróbował sobie ją przerzucić przez ramię. był w cholerę zły i nie wiedział, na kogo bardziej; na nią czy na siebie... |
| | | valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: Le sentier du littoral 05.07.10 0:16 | |
| wyrwała mu sie i zachwiała się przez to prawie znowu przewracając. - to jest moja sprawa gdzie chodze o tej porze więc sie ode mnie odpieprz, rozumiesz! nie będziesz mnie nigdzie zabierał, i tyle! uszanuj chociaz jedną moją decyzję, chłopczyku! - zawołała i starała się odbiec od niego tak żeby nie próbował znowu jej złapać, ale średnio jej to wyszło przez te bolacą nogę. |
| | | jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: Le sentier du littoral 05.07.10 0:24 | |
| - nie tylko twoja, bo właśnie zrobiłaś sobie krzywdę, tańcząc na głupiej trawie jak jakaś zasrana idiotka, jakbyś sobie celowo życie rozpieprzała i zachowujesz się jak królewna, kiedy próbuję ci pomóc, a teraz masz chore pretensje o nic, kurwa, o to, że nie wiem, kurwa, ja pierdolę, masz wsiadać do auta! - powiedział i uszedł za nią spory kawałek, oddalili się niebezpiecznie od jego bryki, chociaż reflektory ciągle rzucały światło na ścieżkę. a potem coś podejrzanie poruszyło się w krzakach <- wazny element! xd |
| | | valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: Le sentier du littoral 05.07.10 0:27 | |
| - co to? - zapytała nieco zaniepokojona. przestraszyła się i momentalnie ruszyła w jego stronę, wolała byc bliżej niego niż dalej w takiej sytuacji. ale nie podeszła tez z blisko żeby sobie nie myślał. i już przyciszonym nieco głosem dodała - moje zycie, moja sprawa, więc pierdol sie i daj mi spokój! - ale tak na prawdę przestraszyła się i straciła trochę ze swojej waleczności. sam fakt ze to wszystko powiedziała sporo ciszej.. |
| | | jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: Le sentier du littoral 05.07.10 0:34 | |
| - nie, bo kurwa mamy przedstaiwenie. lubisz jak ci puchnie kostka czy co? kurwa mać, mam dosyć - powiedział i mocno chwycił ją za nagarstek drugiej reki, ten nienaruszony żadnymi siłami natury i zaciągnał ją do auta, bo w sumie tez troche się przestraszył krzaków. może to jakieś wilki, może jacyś frajerzy, może wiatr? wolał nie ryzykować w ciemnym lesie wpół do pierwszej. nawet on! otworzył znowu drzwi tylnie od auta i popchnął ją do środka. - ładuj się i zamknij japę... |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Le sentier du littoral | |
| |
| | | |
Strona 5 z 7 | Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 | |
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |