|
Autor | Wiadomość |
---|
Go?? Gość
| Temat: Re: St Tropez Cafe Provence France 17.06.10 16:54 | |
| - nie, akurat jestem jedynakiem, ale spokojnie, chyba nie jestem zbyt rozpuszczonym dzieciakiem - powiedział, chociaż był oczkiem w głowie rodziców, więc może trochę rozpieszczony był. pewnie dostawał tyle dotykowych telefonów z wifi i klawiaturą qwerty ile tylko sobie zamarzył... - mieszanka narodowości? mam nadzieję, że nie jakaś wybuchowa - zaśmiał się i zabrał się pewnie teraz za swoje lody, dobre jakieś. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: St Tropez Cafe Provence France 17.06.10 16:56 | |
| zabrała się za lody, ale ona się odchudzała w końcu była bardzo koścista, więc pewnie nie zjadła ich bardzo bardzo dużo! huh, więc uśmiechnęła się do niego i zgasiła papierosa, bo przecież nie będzie jadła lodów i paliła papierosów. spojrzała sie na niego - a więc jesteś jedynakiem, ja też jestem jedynaczką. znaczy nie wiem jak to właściwie ze mną jest, bo ojciec ma jeszcze jakieś dzieci i to nawet 4 czy ile tam naliczyć można, że to chyba moje rodzeństwo jest - pokiwała głową. i stwierdzam że lubię freję <3 hm. - nie wiem czy nie wybuchowa... możliwe - puściła mu oczko |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: St Tropez Cafe Provence France 17.06.10 17:07 | |
| - rozumiem. ja chyba nie mam żadnego rodzeństwa, o którym nie wiem i mam nadzieję, że nie będę miał. właściwie to nie lubię dzieci i jak mam być szczery, to trochę się ich boję, wiesz. zwłaszcza, jak zaczynają płakać - zaśmiał się. - i to bez zapowiedzi, tak jak ostatnio dziecko mojej koleżanki. to straszne - westchnął i pewnie przyjrzał się, bo wydawała mu się ładna, choć ja nie przepadam za freją, szczerze mówiąc, ale to nic. - możliwe? to pewnie oznacza, że jesteś choleryczką, ale się nie przyznajesz... |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: St Tropez Cafe Provence France 17.06.10 17:10 | |
| - no bywam choleryczką oczywiście że bywam! a może i nią nawet jestem, nie zastanawiałam się nad tym bardzo bardzo głęboko - powiedziała z uśmiechem i zaraz oblizała usta. nie skończyła swojego pucharka bo jej się nie chciało, ale za to zaczęła pić kawę. uśmiechnęła się do siebie i poprawiła swoje włosy, zaraz ukazując swój tatuaż na szyi, bo pamiętam dobrze że freja ma takowy tatuaż, si? uśmiechnęła się do niego i zmarszczyła nos - ja też nie lubię dzieci, dlatego też nie będę ich mieć, dobrze się rozumiemy prawda? - puściła mu oczko |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: St Tropez Cafe Provence France 17.06.10 17:28 | |
| sori, że tak długo, odłączyłam nie ten kabel i mi się wyłączył laptop, a potem nie zauważyłam, że napisałaś :c nie wiem, czy miała taki tatuaż, ale skoro tak mówisz, to pewnie tak. moja była pani od chemii miała wytatuowane na szyi logo łksu, czy jakoś tak. - ojej, boję się choleryczek. to znaczy, moja była dziewczyna była choleryczką, wiesz, nawet mieszkaliśmy razem kilka miesięcy i w tym czasie zdążyła wytłuc wszystkie talerze, kiedy się na mnie wściekała - zaśmiał się. - jedz, chudzielcu... |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: St Tropez Cafe Provence France 17.06.10 17:30 | |
| to niefajnie w sumie :c - o matko, ale ja nie krzycze na ludzi, może nie jestem jednak choleryczką. a teraz przez to co ci powiedziałam będziesz miał do mnie uraz, ej to niedobrze... muszę się bardziej postarać żebyś mnie dobrze zapamiętał. nie sądzisz, julien? - zapytała sie go i uśmiechnęła się do siebie - nie, nie mogę już więcej... to nie moja wina że jestem taka chuda... nie umiem przytyć, a poza tym się odchudzam - pokiwała głowa, ale nie miała anoreksji czy czegoś takiego, łał. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: St Tropez Cafe Provence France 17.06.10 17:34 | |
| - no to w takim razie twoja wina, odchudzasz się, dlatego tak mało jesz. a diety nie są ci potrzebne, bo jesteś chuda, filigranowa i wszystkie inne synonimy - zapewnił ją. - okej, możesz się postarać - uniósł lekko brwi, patrząc na nią z wyraźnym zainteresowaniem. - w jaki sposób? - zapytał i napił się swojej mrożonej kawy. - ale i tak będziesz dla mnie już zawsze chudzielcem - oznajmił jej. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: St Tropez Cafe Provence France 17.06.10 17:39 | |
| - jej - zmarszczyła nos i tylko spojrzała się na niego. uśmiechnęła się do siebie i zaraz skończyła swoją mrożoną kawę, nie wiedziała sama co ma powiedzieć - nie wiem, w takim razie chodźmy na spacer, ej właśnie... no bo skoro jestem chudzielcem to możesz spróbować mnie jakoś utuczyć i nic więcej, co? będę cię podziwiała jak dzięki tobie w ogóle przytyję. możemy iśc na taki układ. ty mi gotujesz i starasz się mnie utuczyć a ja nie będę juz takim chudzielcem, co? - zaproponowała |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: St Tropez Cafe Provence France 17.06.10 17:49 | |
| - ale problem w tym, że jedyne, co umiem ugotować, a raczej usmażyć, to jajecznica - westchnął. - pewnie w końcu ci się przeje i nie będzie za ciekawie, wiesz. - zamiast tego mogę cię zabierać na jakieś dobre obiady, pewnie do maca, wtedy na pewno przytyjesz - uśmiechnął się. - okej, chodźmy na spacer - i zaczniesz znów, bo nie ogarnę ;* |
| | | ellie witamy w piekle
Liczba postów : 21 Reputation : 0 Join date : 16/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: St Tropez Cafe Provence France 18.06.10 19:34 | |
| powiedzmy, że lubiła tę kawiarnię, więc przyjechali tutaj. usiedli przy stoliku, pani kelnerka przyniosła im menu - powiedz mi, dimitri, ty jesteś stąd? znaczy się, z saint tropez? - zapytała tak ni stąd ni z owąd, patrząc na niego |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: St Tropez Cafe Provence France 18.06.10 19:41 | |
| -hm, nie. nie jestem stąd - odpowiedział spokojnie, chociaż pewnie po pytaniu numer 100 miał dosyć opowiadania o tym skąd jest i jak znalazł się na st tropez. no cóż, trzeba płacić za swój rosyjski akcent - jestem z petersburga, ale przyleciałem tu na studia. to znaczy to jest wersja dla moich rodziców,. tak naprawdę przyleciałem się obijać z przyjaciółmi. a ty? skąd jesteś, ellie? |
| | | ellie witamy w piekle
Liczba postów : 21 Reputation : 0 Join date : 16/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: St Tropez Cafe Provence France 18.06.10 19:44 | |
| roześmiała się wesoło - tak myślałam, że możesz być z rosji, bo masz takie imię rosyjsko brzmiące. ja jestem z cannes, też przyjechałam na studia według wersji oficjalnej, a według nieoficjalnej to wyprowadziłam się z cannes, bo mi się znudziło - wyjaśniła pokrótce - co zamawiasz? ja chyba cappuccino - zdecydowała. pizza przyjechała więc idę, co robimy? kończymy kiedy indziej czy teraz czy jak? |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: St Tropez Cafe Provence France 18.06.10 19:56 | |
| -znudziło? nie wyglądasz na kogoś kogo może kiedykolwiek dopaść nuda - rzucił w nią, jak to brzmi, komplementem, uśmiechając się czarująco, bo pewnie szykował grunt na zabranie jej na wycieczkę do kawiarnianej toalety - dla mnie chyba podwójne espresso. nie przepadam za tymi wszystkimi wariacjami na temat kawy. to już nie jest kawa - wzruszyłramionami, wyrażając swoje zdanie na ten temat. |
| | | ellie witamy w piekle
Liczba postów : 21 Reputation : 0 Join date : 16/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: St Tropez Cafe Provence France 19.06.10 14:46 | |
| - pozory mylą - powiedziała, uśmiechając się zagadkowo - ale miło mi to słyszeć - zamówili te kawy, przyniesiono im je - mówić ściślej, to znudził mi się styl życia w cannes, potrzebowałam trochę swobody. a mieszkając tutaj mam jej pod dostatkiem |
| | | thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: St Tropez Cafe Provence France 27.06.10 21:20 | |
| przybyli tutaj, więc fajniusio. było blisko. w sumie mu to nie robiło, thierrego nigdy jeszcze nie bolały stopy, bo wzmocnił je w dzieciństwie, włożył sobie do kości drewno i miał drzewo w stopie i to drzewo mu ją zasilało. a ponadto jeszcze zrobił elektrownię wodną sobie. ej no nie no ja chyba powinnam mniej siedzieć na słońcu. pomijając to co napisałam, (nie czytaj tego co jest powyżej), to usiedli gdzieś bardziej wewnątrz. nie było duszno, bo ktos załatwił klimatyzację. zaglądnał do menu. - jak miło, że w ogóle jesteś głodna. lubię jak dziewczyny jedzą. nie jest fetyszem moim oglądanie ich, ale rozumiesz, wkurza mnie zgrywanie się na niejadka. trzeba jeść, żeby żyć. chyba powinienem zostać filozofem! |
| | | lisbeth powąchaj palucha
Liczba postów : 608 Reputation : 10 Join date : 12/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: St Tropez Cafe Provence France 27.06.10 21:26 | |
| za późno.. - chyba powinienes - przytaknęła i uznała, że w takim razie musi wziąć coś super kalorycznego i nie zdrowego, a potem będzie musiała to wszystko wyrzygać w tutejszej toalecie, ktora moze nie byla az taka obleśna i smierdząca rybami, jak moglo sie wydawać. schowała się za menu, zerkając na niego zza karty raz po raz... - rozumiem, rozumiem... ale nie wszystkie zgrywaja sie na niejadki! niektore naprawde nie musza duzo jesc, żeby czuc sie dobrze - zauważyła, a potem złapała się za brzuch, w ktorym jej zaburczalo. - przepraszam ;/ - zarumienila sie az, co rowniez schowala za kartą dań.. |
| | | thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: St Tropez Cafe Provence France 27.06.10 21:33 | |
| - nie wybaczę ci tego - w sumie poczuł sie teraz takim zwyrolem, co zabrania jeść "swojej dziewczynie", ale z durgiej storny to niczego jej nie zabraniał, po prosut chciał, żeby zjadła z nim kolację i nie obżerała się cały dzień wcześniej, tylko miała miejsce na wielkiego halibuta w egzotycznej panierce. przyszła kelnerka, zamówił więc wino, jakąś rybę właśnie i coś dla lisy, pewnie przystawkę tanią. kelnerka zaraz przyniosła im wino i kulturalnie nalała po lampce, po czym odniosła je z powrotem. oglądałam magdę gessler i tam było, ze nie wolno zostawiać wina klientom, tylko mają wołać zawsze po dolewkę i tak dalej. - bo wcześniej sie głodziły i zmniejszyły im się żołądki. ok, może nie lubię wielkich, otyłych kobiet, ale serio bez przesady już. |
| | | lisbeth powąchaj palucha
Liczba postów : 608 Reputation : 10 Join date : 12/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: St Tropez Cafe Provence France 27.06.10 21:38 | |
| - ale to zalezy od tego, jaki kto ma metabolizm, mozna jesc, jesc i jesc, i wciąz wyglądac jak anorektyczka - zauważyła i pomachala tą lampką obok swojego nosa by zbadać bukiet, ktory okazal sie byc szalenie bogaty w jakies rybne dodatki.. okej, może nie aż tak! zlożyła nogę na nogę, poprawiajac troche cichaczem jedna ze swoich pończoch, ktora troche sie jej obsnela. miala na nie za chude nogi. - chociaz jasne, niektore sie głodzą i w ogóle, ale nie mozna tak tego wszystkiego generalizowac! - zauwazyla i poczula sie (prawie) mądrze. normalnie tak, jakby powiedziala, ze w ktorejs tam fraszce jest dysharmonia w ktoryms wersie.. |
| | | thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: St Tropez Cafe Provence France 27.06.10 21:44 | |
| - niech ci będzie - powiedział, bo nie dyskutował z kobietami. nie chciał się zniżać do ich poziomu. dobra, żartuję, wcale tak nie sądził, nie był żadną świnią, która poniża słabszą płeć przeciwną. przynieśli im jedzenie i zaczął grzebać w rybie, bo jednak nie był to filiet i znajdowały się tu jakieś ości, których nie miał ochoty połknąć ani nie chciał sobie nimi dziurawić jelita tudzież innych narządów. - ja jem w cholerę dużo. serio, lisa, jem cały dzień. ale to chyba dlatego, że tak pedałuję... - powiedział ze skromnością. |
| | | lisbeth powąchaj palucha
Liczba postów : 608 Reputation : 10 Join date : 12/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: St Tropez Cafe Provence France 27.06.10 21:52 | |
| jezu jak mnie zajebiscie obrzydza jedzenie ryb, nie pisz o tym PROSZE! lisbeth pewnie jadla jakas salatke, albo frytki, zeby nie naciągac thierry'ego na zadne wykwintne dania albo na jakies krewetki za milion ojro bo świezo zlowione, chociaz nie wiem, czy tam jakies krewetki żyją. pewnie nie. - no i taki jestes gruby, że się ledwie w krzesle miescisz.. - usmiechnela sie do niego znad swojego żarcia i pociagnela nosem, bo sie przeziębiła. miala nadzieje, ze uda jej sie go nnie zarazic. to pewnie byla jakas ptasia grypa.. |
| | | thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: St Tropez Cafe Provence France 27.06.10 21:55 | |
| sugerowałabym biegunke. - dlatego w domu mam takie duże fotele i taką szeroką kanape - powiedział, ale na tym zakończył temat tłuszczu, ponieważ nie chciał obrzydzać przy jedzeniu swojej ryby! być może jeszcze z ciekawymi owocami morza i jakimiś wężami na swoim talerzu wijącymi się wokół jego palców. napił sie wina, stwierdził, że w sumie całkiem dobre. w końcu skończył jeść i odsunął od siebie talerz. rozkoszowal sie teraz winem i widokiem lisbeth. naprawdę ładna była. zastanawiał się, czy to naprawdę ostatni raz chciałby jej wsadzić czy jednak wiecej. - sądzisz, że powinienem schudnąć? |
| | | lisbeth powąchaj palucha
Liczba postów : 608 Reputation : 10 Join date : 12/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: St Tropez Cafe Provence France 27.06.10 22:03 | |
| DAAAJAARIIIIJAAAA! nie, to nie byla biegunka, bo biegunki symptomem chyba nie jest uciążliwy katar. odgarnela wlosy za uszy i tak jadla, ze jej te uszy az odpadly. albo nie, ale zjadla juz wszystko co miala i wytarla sie schludnie serwetka. odbeknela. albo nie... usmiechnela sie do niego calkiem pogodnie. - nie, sądzę, że wyglądasz idealnie, thierry. nie powinienes chudnac. zreszta sportowcy chyba nie powinni tak tracic na masie, nie? chociaz ja sie tam nie znam.. idziemy potem do ciebie, albo do mnie, czy masz jakies ambitniejsze plany? - spytała, wygladzajac swoja spodniczke. |
| | | thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: St Tropez Cafe Provence France 27.06.10 22:07 | |
| - mam ambitne plany dotyczące mniej wiecej, hm, ciebie - uśmiechnął się do niej, mrużąc lekko powieki, bo pewnie świeciło od niej słońce. konkretnie z jej dekoltu, bo to w niego tak fajnie zaglądał. poklepał ją po kolanie zupełnie miło i nienataczywie, zaraz cofnał rękę i podrapał się wmiejsce, w którym uygryzł go komar! - poszedłbym do mnie. możemy zapalić świeczki i spać dzisiaj na balkonie, byłoby zajebiście - stwierdził, bo miał duży balkon razem z tym takim baldachimem-dachem wieszxd... takim co się go naciąga... eh to moje tłumaczenie. |
| | | lisbeth powąchaj palucha
Liczba postów : 608 Reputation : 10 Join date : 12/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: St Tropez Cafe Provence France 27.06.10 22:12 | |
| zgodzila sie i zacznij bo ja zw!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: St Tropez Cafe Provence France 03.07.10 20:00 | |
| załóżmy, że tu są lody, więc przyszli tutaj i filipek zamówił im dwa wielkie pucharki lodów z bitą śmietaną, polewą, posypką i różnymi innymi miłymi dodatkami. - masz to wszystko zjeść - uśmiechnął się i niezwłocznie zabrał się za swój pucharek. - a ty wybierasz się gdzieś na wakacje? - zapytał. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: St Tropez Cafe Provence France | |
| |
| | | | St Tropez Cafe Provence France | |
|
Strona 4 z 7 | Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 | |
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |