Autor | Wiadomość |
---|
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: jean 23.08.10 1:22 | |
| - dalej możemy mieć, jeśli chcesz. mnóstwo fajnych seksów. mogę ci to jakoś wynagordzić, valerie? - jeśli by mu pozowliła, to byłby w siódmym niebie. mógłby nawet nie mieć orgazmu, byleby jej zapewnić nalezyte spełnienie, ale nie wiedział, czy wynagrodzi seksem to, co powiedział. - kochanie, hm? wiesz, że cię kocham, tak? - chciał ją koniecznie rozmiekczyć. gładził ją delikatnie po włosach i po plecach. |
|
| |
valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: jean 23.08.10 16:14 | |
| - no nie wiem... - westchnęła i dodała po chwili - moglibyśmy, tylko nie możesz sie zachowywac jak totalny pantoflarz, bo to nie to mnie w tobie kręci, hm? - spojrzała mu w oczy i nawet kąciki jej ust powędrowały delikatnie w górę. |
|
| |
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: jean 23.08.10 16:18 | |
| - a co to znaczy, że jak totalny pantoflarz? - parsknął śmiechem i ułożył dłonie stanowczo na jej ramionach, po czym popchnął ją mocno, ale z jakimś tam wyczuciem na materac. coś brzdękało aż w sprężynach, ale nie przejął sie tym, choć zawsze sądził, że ten materac nie posiadał sprężyn. - czego ty chcesz, co, valerie? - uniósł jedną brew do góry. cokolwiek by jej nie pasowało to i tak wiedział, że tylko on jej umiał zrobić dobrze tak jak pragneła i nikt inny. |
|
| |
valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: jean 23.08.10 16:23 | |
| - raczej kogo - teraz już ewidentnie się uśmiechała. zareagował dokładnie tak jak tego chciała. stanowczo i w ogóle cudownie. to własnie najbardziej w nim lubiła. kiedy tak nad nią wisiał, to patrzyła mu przez chwilę w oczy, a potem połozyła mu dłonie na karku i przyciągneła go do siebie w dół, bardzo wolno, raczej sensualnie (jest takie slowo? sensual w sensie) niż namiętnie. i pocałowała, oczywista. |
|
| |
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: jean 23.08.10 16:26 | |
| już raz się kiedyś pytałaś czy jest takie słowo i pamiętam, że sprawdziłam w słowniku google i było, hihi. oparł się rękoma po obu jej stronach, napinając przy tym miesnie i ogólnie w tej chwili cały się napiął, bo wiedział, że valerie lada chwila zacznie go macać, więc jego męskie ego podpowiadało mu, by eksponował wszelkie mięśnie. ale nie wyglądał przy tym jak kulturysta. włosy mu opadały na oczy, ale raczej się tym nie przejmował. - zawsze musisz nosić te cholerne sukienki? - o wiele łatwiej by mu było jakby nei nosiła niczego. nie wiedział, jak ma sie dobrać do rozpinania, eh. póki co odwzajemnił pocałunek o wiele mocniej i namiętniej niż ona całowała jego. |
|
| |
valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: jean 23.08.10 16:31 | |
| bo zawsze go uzywam xd - tak musze, musisz jakoś ćwiczyć mózg - odpowiedziała całkiem błyskotliwie. tak, dała mu do zrozumienia że jest głupi i że to jedyny sposób żeby troche rozruszać jego mózgownicę. rozbawiło ja też że sie napina jak jakis pudzian czy cos jak prezentuje swą siłę, ale była szczęśliwa, bo on zwykle tak m iał i zwykle ją to bawiło! ogarnęła go nogami za biodra, i zmusiła go żeby usiedli, bo przy okazji dawała mu dostęp do zacinającego się suwaczkaa.... przypomniało mi sie jak kiedys na moim pierwszym rpg mojej postaci chłopak podarł w parku sukienke z pożądania hahahahahahaha |
|
| |
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: jean 23.08.10 16:36 | |
| - spieprzaj - westchnął, ale nie mówił na serio. jego mózg był całkiem elstatycznym narzedziem, o ile tylko zgodził się go używać, bo to przecież wymagało mnóstwo wysiłku dla biednego jeana. siłował sie chwilę z zamkiem jej sukienki, który w końcu rozpiął w dół, więc mógł teraz spokojnie zsunąć ramiączka tego cuda, które na sobie miała. przesunął dłonie na jej piersi i ujął je w swoje ręce, kciukami masując je. - boże, naprawdę za tobą tęskniłem - aż go rozsadzało coś w środku! całował delikatnie jej szyję, bawiąc się jej piersiami. |
|
| |
valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: jean 23.08.10 16:44 | |
| przewróciła tylko oczami, bo miała w głowie 'chyba za moimi cyckami' ale skupiła sie raczej na jego dłoni na swoim cycku niz na dosrywaniu mu w tym akurat momencie... musiała w ogóle fajnie wygoądać, siedząc na nim w rozpiętej tylko sukience zsuniętej do pasa ;d w końcu dobrała się do tej jego nieszczęsnej koszulki, bo przecież jej też się należało pomacane i popatrzone!!! |
|
| |
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: jean 23.08.10 16:50 | |
| pomógł jej z tą koszulą, ściągnał ją z siebie i odrzucił gdzieś w tył, a potem położył się na plecach, ciągnąc ją na siebie. przyjemnie było czuć chłodny dotyk pościeli na swoich plecach, a na torsie gładkie i najukochańsze na świecie ręce valerie, które czasem robiły z nim takie rzeczy, że aż sam nie wiedział, co się dzieje i wolał nie rozkminiac już, żeby nie psuć zabawy. serio. ściągnął z niej sukienkę przez górę, znaczy przez głowę, wiec została już tylko jej bielizna, a raczej figi. |
|
| |
valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: jean 23.08.10 16:55 | |
| wodziła przez chwile dłońmi po jego brzuchu obrysowując palcem jego mięśnie, po czym zrobiła to co ja własnoręcznie obmysliłam, to znaczy spontanicznie mi wpadło kiedyś w łózku do głowy - delikatnie, niemal niewyczuwalnie przyłożyła usta do jego torsu i wodziła nimi, i to nie łaskocze a jest strasznie przyjemne i schodziła coraz niżej, i niżej... |
|
| |
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: jean 23.08.10 16:59 | |
| nie miał pojęcia, do czego zmierzała, ale miał nadzieję, że dokładnie do tego, o czym myślał sam jean, a raczej myślał jego penis, który z tego myślenia aż cały stanął, gotowy do boju. - uch - powiedział na to, ale wcale nie takim tonem, jakby to komukolwiek miało uprzykrzyć życie, to raczej było coś w rodzaju westchnienia z przyjemności i radosnego oczekiwania na to, co sie wydarzy. przymknął oczy i lekko zagryzł dolną wargę, wypinając nieco biodra. zaraz zacznie miauczeć jak kot albo hauczeć jak pies albo jakieś francuskie łiii łiiii och tak łiii. |
|
| |
valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: jean 23.08.10 17:06 | |
| łi łi hahah no dobra, jak się biedny wypiął biodrami to rozpieła mu pasek od spodni, co poszło jej zdecydowanie lepiej niż jemu rozpinanie sukienki! i zsunęła mu z tyłka spodnie i bokserki. i zaczęła się bawic jego peniskiem, bo w sumie dla niej to była miła zabawa! no tam na przykład lizała go i takie tam, chcesz szczegóły? ;d |
|
| |
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: jean 23.08.10 17:11 | |
| jak bardzo chcesz napisać, no to spoko, mnie to nie rusza, hahah. nie jęczał, ale napinał tak szczenę, znaczy zaciskał szczęki i trochę przy tym płynów skropliło sie na jego czole. mówię o pocie, nie na przykład o koka koli, hah. - valerie, skarbie - chciał dodac, że jest genialna, ale nie starczyło mu powietrza, wiec wziął oddech i powoli wypuszczał teraz powietrze z ust. i trochę egoistycznie się czuł, bo miał pomysł, że to on jej odwali minetkę i tak dalej... |
|
| |
valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: jean 23.08.10 17:20 | |
| egoistycznie czy nie, ona uwielbiała jego peniska więc -> musiała go mieć troszkę w buzi : ( oczywiście nie dała mu dojśc w ten sposób, bo musiałaby czekać aż jego członek łaskawie znowu powstanie, a na to nie chciała czekać, onie nie nie!!!! więc potem znów go po prostu troszkę pocałowała po torsie, yhym. |
|
| |
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: jean 23.08.10 17:30 | |
| a potem on stwierdził, że nie może się spuścił na poduszkę, bo to byłoby marnowanie nasienia! nawet kościół tego nie popiera, prawda? poza tym, szkoda byłoby poduszki! musiałby prać albo od razu by wyrzucił, bo dziwnie by mu sie na niej spało. w każdym razie złapał ją za biodra i przetoczył ich, także teraz jean był na górze, valerie na dole. przełożył sobie jej nogi przez ramiona tak jak lubił, żeby była mocno wypięta w jego stronę i trzymając ją tak za uda i oplatając je nieco swoimi rękoma, wszedł w nią mocno. w końcu miał nie był pantoflarzem, tak? więc nie był. |
|
| |
valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: jean 23.08.10 17:44 | |
| oj nie był, i to było fajne, bo na takiego jeana miała ochotę akurat dzisiaj. pojękiwała słodko, bo ona ogólnie była słodka! nawet jak go wkurwiała. poruszała sie w rytmie jego bioder, i ogólnie żeby było jej jeszcze lepiej to sama sie masowała po piersiach. i pewnie miała teraz zamknięte oczy, włosy rozsypane dookoła głowy i rozchylone usta. i dyszała. |
|
| |
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: jean 23.08.10 17:48 | |
| a on nawet nie zamknał oczu, tylko obserwował ją dokładnie, ten widok dawał mu dużo przyjemności, miał dobry punkt obserwacyjny i tak dalej, ale kiedy zaczął przeżywać orgazm, automatycznie zacisnął oczy i odrzucił głowę w tył (wypadła przez okno haha), zaciskając nieświadomie palce mocniej niż był powinien na jej skóze, ale miejmy nadzieję, że mu to wybaczy. zaczął sie w niej poruszać coraz mniej rytmicznie, zadając coraz mocniejsze pchnięcia i coraz szybsze. |
|
| |
valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: jean 23.08.10 17:56 | |
| bolało ją, tak mocno ja ściskał, ale wcale jej ten ból nie przeszkadzał. bo było jej taaaak dobrze! w koncu już nie mogła zniesc tej ekstazy ;d;d i wyjęczała - kończ już! - bo miała wrażenie że zaraz zacisnie uda i po prostu go z siebie wypchnie! |
|
| |
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: jean 23.08.10 17:58 | |
| ojejku, ojejku, to było dziwne, żadna dziewczyna nie powiedziała mu nigdy, żeby nie kończył i nie, żeby jakoś specjalnie go to dotknęło, ale trochę się chłopak zdezorientował i jak tylko to powiedziała, pewnie przedźgał ją na wylot. znaczy zrobił ostatnie pchnięcie biodrami do przodu bardzo mocne. ciekawe, czy jutro bedzie normalnie chodzić, łohoho. ale opadł teraz obok valerie. - jak ci było? - zapytał, bo to mu się wydawało niejednoznaczne. położył dłoń na jej płaskim brzuchu, który pewnie unosił się w górę i w dół szybko, skoro się zdyszeli oboje. |
|
| |
valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: jean 23.08.10 18:04 | |
| a może ona zajdzie w ciążę co? śmiesznie będzie ;d;d to najlepsza drama jaka mozna wymyslic! CIONZA!!!! - dobrze, bardzo... - westchneła - chyba az za dobrze - i opisała mu to uczucie, które chyba tylko kobiet mogło dotyczyć. - yhym, i to dlatego - smyrała go po karku i całowała raz po raz po policzkach i szyjce też. |
|
| |
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: jean 23.08.10 18:07 | |
| nic z tego nie zrozumiał, ale pokiwał głową, udając zrozumienie, bo na nic lepszego nie wpadł. a nie chciał wyjść na lamusa, że nie rozumie, haha. cionża! cionża jest ok, pod warunkiem, ze nie powiesz mi za godzinę, że jednak nie chcesz cionży bo to głupio. moje postaci nigdy nie miały dzidzi ;c. - aha, no dobra. więc na drugi raz... e... nie mam jeszcze pomysłu, co zrobię - roześmial się, bo wszystko robił strasznie insynktownie. przesunał dłoń na wewnętrzną stronę jej uda, ale nie w celach jakichś seksualnych, tylko to było miłe uczucie i tak dalej dla jego nerwów, hihi. |
|
| |
valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: jean 23.08.10 18:13 | |
| moje tez nie. albo usuwały alko roniły. - nie wiem, nie ważne. było dobrze. ciesze się że było dobrze. a ja już zostawiłam numer tamtemu kelnerowi... - kłamstwo, kłamstwo, ale co z tego? chciała żeby był o nia zazdrosny - pomyslałam ze moze on ze swojej pensji mi kupi nastepne buty... - nie mogła sie powstrzymać! |
|
| |
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: jean 23.08.10 18:16 | |
| - zaraz ci zatkam usta poduszką, kochanie - nie tyle, co zrobił sie zazdrosny, tylko go tym rozdrażniła.przesunał dłoń, płasko przywierając jej wnętrzem do skóry valerie, wzdłuż jej brzucha i potmem piersi, by gładzić ją teraz po policzku. wsunał ramię też pod jej kark i przygarnał valerie do siebie. - naprawdę zostawiłaś mu numer? - uniósł jedną brew do góry i pokręcił głową. potem musnał lekko jej dolną wargę swoimi i zaraz też brodę i policzek. |
|
| |
valerie wytrzyj nos
Liczba postów : 413 Reputation : 1 Join date : 28/06/2010 Age : 31
| Temat: Re: jean 23.08.10 18:23 | |
| - y-ym - 'powiedziała' na znam ze nie i pokręciła lekko głową. - wolałam zebyś ty dzwonił. - westchnęła. - ale musisz mi coś obiecać. musisz - przytuliła sie do niego. bała się że znowu ją zostawi, wkurzy sie na nią czy cos w ten desen i znowu sie pokłócą. - jak mamy sie kłócic to od razu idziemy do łózka, okej? - piomyslała że ten pomysł mu sie spodoba! |
|
| |
jean wytrzyj nos
Liczba postów : 409 Reputation : 3 Join date : 28/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: jean 23.08.10 18:28 | |
| - nie. nie chcę wyładowywać mojej wściekłości w taki sposob. to znaczy, chryste. trzeba sie kłócić! co to za związek bez kłótni. kłócimy się i godzimy ię w łóżku. zazwyczaj to działa najlepiej - powiedział i pewnie zaraz się pokłócą. w sumie podejrzewał, że choć sama to porponowała, takie cos by nie przeszło. objął ją teraz mocniej ramionami i znów pocałował, a jego rączka zsunęła sie teraz na jej pośladek. uwielbiał jej ciało. |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: jean | |
| |
|
| |
|