|
| |
Autor | Wiadomość |
---|
lisbeth powąchaj palucha
Liczba postów : 608 Reputation : 10 Join date : 12/06/2010 Age : 33
| Temat: lisbeth 12.06.10 16:57 | |
|
Ostatnio zmieniony przez lisbeth dnia 17.06.10 17:28, w całości zmieniany 1 raz |
| | | lisbeth powąchaj palucha
Liczba postów : 608 Reputation : 10 Join date : 12/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: lisbeth 12.06.10 22:33 | |
| przyszli. i lisbeth prawie wysuszyla calkiem swoje wino. otworzyla mu drzwi i kazala mu sie rozgoscic. i zw. |
| | | thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: lisbeth 12.06.10 22:41 | |
| - jak tam po winie? - zapytał, zdejmując sandały z nóg. potem wszedł do salonu, majac nadzieję, że nie sypie się za nim góra piasku na podłogę, bo to mogłoby być niefajne. podszedł do lustra i przez moment zastanawiał się, czemu jest tak czerwony na twarzy, potem przypomniał sobie, że się przecież opalał. zaraz przysiadł na kanapie i obserwował lisę z zaciekawieniem. |
| | | lisbeth powąchaj palucha
Liczba postów : 608 Reputation : 10 Join date : 12/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: lisbeth 12.06.10 23:09 | |
| - w porządku, a jak miałoby być? - uśmiechnęła się całkiem szeroko, a potem związała włosy gumką do włosów w niechlujnego kitka. - więc napijesz się jakiejś herbaty? wody? soku? mleka? - spytała. mogła jeszcze wymieniać napoje, jakie posiadała w domu, ale poza tym chyba nie miala wiele rzeczy bezalkoholowych. nie, żeby alkoholi miała jakoś mega dużo.. podrapała się po nosie i usiadła obok niego, przyglądając się mu. |
| | | thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: lisbeth 12.06.10 23:11 | |
| - móglby być sok pomarańczowy, jeśli masz - odrzekł łaskawie i ziewnął, zapominając zatakć usta, bo wsadził dłonie do kieszeni swoich spodni, chciał być super luzacki. - i co, robi się tam coś na tej twojej łydce? - przypomniał sobie, że przecież dzisiaj dostała za jego sprawą. |
| | | lisbeth powąchaj palucha
Liczba postów : 608 Reputation : 10 Join date : 12/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: lisbeth 12.06.10 23:14 | |
| polazła do kuchni i przyniosla mu zaraz szklankę z sokiem pomarańczowym, którego połowę wylała na swoją sukienke po drodze, bo trzęsły się jej ręcy i szła nie do konca prosto, więc raz wylądowała na jakiejs szafce. usiadła z powrotem obok niego i zmrużyła oczy. - nie wiem. widzisz cos na niej? - spytała, wyciagając w jego strone swoja łydkę. |
| | | thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: lisbeth 12.06.10 23:17 | |
| powiedział, że widzi, a potem poszedł, bo mu sie chciło spać ;p. |
| | | lisbeth powąchaj palucha
Liczba postów : 608 Reputation : 10 Join date : 12/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: lisbeth 15.06.10 22:11 | |
| układała puzzle. albo nie. ale zdazyła się juz umyc i opatulic w jakis szlafrok miękki od czasu, gdy william ją odprowadzil. |
| | | thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: lisbeth 15.06.10 22:13 | |
| przyszedł do niej z trochę niezapowiedznaą iwzytą, ale chciał to tak jakby rozjaśnić. zależało mu na tym, żeby nie była zła, bo coś go tak kopnęło w tyłek, przeszło do serca i tak nie weidział już naprawdę, co to się z nim dzieje, że serio zabiega o względy jakiejkolwiek dziewczyny. zapukał i podciągnął rurki, spdające mu trochę ze zgrabnej pupci. |
| | | lisbeth powąchaj palucha
Liczba postów : 608 Reputation : 10 Join date : 12/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: lisbeth 15.06.10 22:16 | |
| zastanawiala się, kto ją nawiedza o tej porze. przestraszyla sie, ze to jakis zboczeniec. w zasadzie wiele sie nie myliła. poprawiła swój szlafrok i przeczesala palcami wilgotne wlosy, zeby wstac i otworzyc drzwi. byla dosyc zaskoczona, widząc thierry'ego w drzwiach. uniosla jedną brew i przyglądała sie mu chwilę badawczo. - cześć - powiedziala, przesuwajac sie, zeby umożliwic mu wejscie do srodka. |
| | | thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: lisbeth 15.06.10 22:18 | |
| - cześć. nie możesz być na mnie już taka zła - powiedział i wszedł do środka. zamknał za sobą drzwi, zdjał buty i jakoś takim naturalnym gestem wydawało mu się podejscie do niej, chwycenie w talii i przyciągnięcie do siebie. nie pocałował jej, ale przyciągnął do siebie i przytulił ją, w efekcie mógł teraz wąchać te jej wilgotne, fantastycznie pachnące włosy i głaskał ją trochę po plecach. - przepraszam za dzisiaj,serio, lisa - aż jego samego dziw brał, że w ogóle tak skakał wokół kogolowiek. nigdy tego nie robił. |
| | | lisbeth powąchaj palucha
Liczba postów : 608 Reputation : 10 Join date : 12/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: lisbeth 15.06.10 22:21 | |
| - o rety - mruknęła, bo trochę zakręciło jej się w głowie od tego wszystkiego. zamrugała kilka razy, żeby potem przymknąc calkiem włosy. - thierry, przeciez mówiłam, że się na ciebie już nie gniewam - mruknęła bez większego przekonania w jego ramię, które całkiem fajnie pachniało. całe szczęście nie był śmierdzący i przepocony, od razu po zejsciu z roweru na przykład. - nie wiem, po co się tu w ogóle fatygowałeś - powiedziała, ale w zasadzie było jej jakos tak strasznie przyjemnie, że do niej przyszedl, sama nie wiedziala dlaczego. ide myc zeby,zw. |
| | | thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: lisbeth 15.06.10 22:25 | |
| zamrugała kilka razy, żeby potem przymknąc calkiem włosy <33 - może dlatego, że lubię się czasem pofatygować. i chcę ci to jakoś wynagrodzić, okay, lisa? - uśmiechnął się do niej lekko, odsuwając ją od siebie delikatnie i pochylił się, aby odgarnąć włosy z obu stron jej głowy za uszy dosyć czułym gestem. zmarszczył nieznacznie brwi, przygląjąc się jej twarzy. co z tego, że matthieu mówił, że amelia była ładniejsza od lisy. lisa mu się teraz wydawała strasznie piękna. to było niebezpieczne, bo łatwo teraz mogłaby zlamać mu serce, był tego świadomy. wczuł się raz a dobrze, brawo thierry. - no i nie mogłem się doczekać aż cię zobaczę - dodał, po czym pocałował ją w nos. |
| | | lisbeth powąchaj palucha
Liczba postów : 608 Reputation : 10 Join date : 12/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: lisbeth 15.06.10 22:38 | |
| Boże pozdro ja, nie umiem pisać xd. - rety, Thierry, to naprawdę takie miłe, ummm - westchnela i naprawdę nie wiedziała co mogła teraz zrobić, bo miała ochotę się go spytać, czy lata tak do każdej laski, która się na nim zawiedzie, potem uznała, ze to jednak mogłoby być trochę niemile. Wiec tylko podeszla do niego i przytulila się do niego całkiem mocno, na znak, ze naprawdę się na niego nie gniewa. - i chciałabym moc powiedzieć coś madrego i odpowiedniego ale chyba nie potrafię - dodała po dłuższym namysle. Gdyby nie to, ze trochę wypila to pewnie recytowalaby mu jakieś wiersze o przebaczeniu. |
| | | thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: lisbeth 15.06.10 22:42 | |
| - no i dobrze, bo ja w sumie jestem głupi - roześmiał się cicho i uniósł ją trochę do góry, ale zaraz postawił jej stopy na ziemię, a potem pocałował ją w skroń i pogładził po policzku. - wiem, że miłe. staram się - rzekł małoskromnie, ale był szczery, zabawny, a przy tym lekko zmieszany swoim postępowaniem, bo to wszystko zrobił jakoś bez namyślu i spontana, teraz analizował swoje zachowanie i doszedł do wniosku, że naprawdę był zbyt otwarty, ale już nie umiał się zamknąć w sobie a nic nic. w końcu ujął jej twarz w dłonie i nachylił się tak fajnie, żeby musnąć jej dolną wargę. |
| | | lisbeth powąchaj palucha
Liczba postów : 608 Reputation : 10 Join date : 12/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: lisbeth 15.06.10 22:46 | |
| Pewnie pocalowala go trochę bardziej a potem powiedziała, ze lepiej byłoby jakby już poszedł, bo jest bardzo zmęczona. I podejrzewam ze poszedł... Jak nie to wezwała policję... |
| | | thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: lisbeth 15.06.10 22:49 | |
| bił się moment z glinami na pałki, a potem poszedł. |
| | | thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: lisbeth 17.06.10 17:18 | |
| ok, przyszedł. nie wiedział sam, co chciał od siebie i od życia, i od niej, ale był mega zazdrosny. ej, możesz zrobić coś, żeby te foty nie były takie szerokie, bo mi się tu strasznie niewygodnie gra ;c. zapukał i podciągnął szorty na tyłku. ciągle zjeżdżały mu w dół. lisa powinna sie cieszyć ;d. |
| | | lisbeth powąchaj palucha
Liczba postów : 608 Reputation : 10 Join date : 12/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: lisbeth 17.06.10 17:23 | |
| u mnie sa male...... miala na sobie to co w podpisie, tylko ze bez butow, bo glupio chodzic po wlasnym domu w butach. w kazdym razie dojadla swoje lody, odniosla pojemnik do kuchni, przeczesala palcami wlosy (w zasadzie to byl dzisiaj jedyny zabieg na jej wlosach, bo nie chcialo jej sie ich czesac nawet), a potem poszla mu otworzyc. - czesc - powiedziala i wpuscila go do srodka, usmiechajac sie przelotnie. |
| | | thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: lisbeth 17.06.10 17:27 | |
| ale u mnie są ogromne i musze przesuwać pasek jak chce czytać całego posta a nie 3/4, domyślając się, co jest na końcu zdania ;p. więc zrób żeby były jakoś pod sobą, co? - cześć - powiedział i nawet jej nie pocałował, chociaż się garnał do tego, ale trochę go wkurzało, że cos takiego pisała do niego. nie zabraniał jej tak myśleć albo mówić do swoich przyjaciółek, ale po co, do licha pisała takie głupoty. aż coś go brało, bo on na przykład się wkręcił i właśnie obskakiwał lisę jak szwajcarski zegarek, odpuścił sobie dla niej amelię, nie zarywał do pansy, ani do quinn (chociaż to też bardzo na życzenie mattheu). wszedł do środka i zdjął z nóg japonki. - gorąco dziś, ale u ciebie tak chłodno - uśmiechnał się, zamykając za sobą drzwi. |
| | | lisbeth powąchaj palucha
Liczba postów : 608 Reputation : 10 Join date : 12/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: lisbeth 17.06.10 17:31 | |
| teraz? u mnie caly czas byly pod soba, masz dziwny komputer ;/ przyglądała mu się chwilę, zastanawiając się, czy się na nią gniewał, a jeśli tak, to o co dokładniej. nie potrafiła rozszyfrować facetów i strasznie było jej z tym źle. zwłaszcza, że naczytała się całej masy różnych poradników, które ostatecznie gówno jej dały. podrapała się po policzku i pokiwała głową. - taaak. głównie dlatego praktycznie nie wychodziłam dzisiaj z domu - westchnęła, przymykając oczy, zeby zaraz pojsc do salonu, majac nadzieje, ze thierry zrobi to samo. - napijesz się czegos? |
| | | thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: lisbeth 17.06.10 17:36 | |
| teraz ok - może masz wodę niegazowaną, to bym się napił jej - powiedział i usiadł sobie wygodnie w fotelu, zapadając się w jakichś piduszkach, bo pewnie tu były luksusy i może jeszcze te poduszki były jedwabne... wypychane piórami pazimi czy coś. założył nogę n a nogę tak po męsku i rozglądnął się, chociaż już tu był, ale lubił sprawdzać, czy coś się zmieniło. albo czy nie ma pajęczyn na suficie. nie było! - ja cały dzień na dworze. byłem z bratem na plazy i w ogóle. |
| | | lisbeth powąchaj palucha
Liczba postów : 608 Reputation : 10 Join date : 12/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: lisbeth 17.06.10 17:39 | |
| - jasne - powiedziała i poszła do kuchni, nalała mu wody. pewnie z kranu i jeszcze tam napluła. potem wrócila ze szklanką, którą podała thierryemu, sama usiadła na dywanie, bo lubiła siedziec na podłodze. potem miała wiecznie przeziębione nerki. - nie wiedziałam, że masz brata. jak ma na imię? - spytała, przyglądając się mu uważnie, spod przymruzonych powiek. w zasadzie bolała ją trochę glowa i była zmęczona nic-nie-robieniem, ale nie marudziła. |
| | | thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: lisbeth 17.06.10 17:41 | |
| - sebatien - odparł, popijając wodę dosyć zachłannie, więc nie minęło dwadzieścia sekund, a on już wypił. teraz obracał pustą szklankę w dłoniach, mając nadzieję, że od tej zabawy nie poleci mu przypadkiem na podłogę i nie zbije jej, bo byłoby to dla niego żenujące i bałby sie chodzić do lisy w gościnę, żeby nie narobic więcej szkód. - i mam też siostrę, ma na imię freja. i wszyscy mieszkamy razem, ale udręka... |
| | | lisbeth powąchaj palucha
Liczba postów : 608 Reputation : 10 Join date : 12/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: lisbeth 17.06.10 17:45 | |
| - czemu udręka? ja bym chciała mieć brata i siostrę - powiedziała, wzdychając. chciała powiedziec, że miałaby z kim rozmawiac o chłopakach, a brat mógłby zapoznawać ją ze swoimi znajomymi, ale uznała, że pewnie thierry i za to by się obraził, bo nigdy nie wiadomo. - chcesz jeszcze wody? - spytała, przyglądając się jego pustej szklance, bo bała się pewnie, że naprawdę ją stłucze, a to byla szklanka za 49875 ojro za sztukę. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: lisbeth | |
| |
| | | |
Strona 1 z 7 | Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 | |
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |