|
| |
Autor | Wiadomość |
---|
Go?? Gość
| Temat: dima 15.06.10 19:13 | |
| |
| | | jocelyn dżony brawo
Liczba postów : 276 Reputation : 1 Join date : 23/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: dima 27.06.10 13:14 | |
| joce przyszła, ubrana niezbyt romantycznie, bo miała na sobie bikini, krótkie białe spodenki i zieloną bluzkę wziązaną na szyi. zapukała i poprawiła torebkę na ramieniu, w międzyczasie przyglądała sie japonkom i swoim stopom, czy na przykład są wystarczająco czyste. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: dima 27.06.10 13:21 | |
| pewnie szła przez błoto i guano wielbłąda i miała brudne paznokcie. żart roku, wiem. dimitri otworzył jej natomiast bez koszulki, którą trzymał w ręku, z mokrymi włosami w bermudach brooks brothers. uśmiechał się szeroko i ładnie pachniał, bo dopiero wyszedł spod prysznica i takie tam - cześć. ale szybko przyszłaś. koczowałaś pod moimi drzwiami, kiedy pisaliśmy? |
| | | jocelyn dżony brawo
Liczba postów : 276 Reputation : 1 Join date : 23/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: dima 27.06.10 13:26 | |
| - tak. siedziałam dokładnie na wycieraczce - powiedziała i spojrzała w dół, by stwierdzić, że nie miał nawet wycieraczki... czy coś równie głupiego. roześmiała się i weszła do środka. zamknęła za sobą drzwi i podeszła do niego prkatycznie od razu, żeby go pocałować, przy czym jedną dłoń oparła na jego ramieniu, drugą płasko na brzuchu, nie ma to jak sprytny macacz. - ale widzę, że sie wyrobiłeś. podaj mi jeszcze logiczny powód, po co się ubrałeś - zachichotała i odsunęła się, żeby walnąć japonki gdzieś pod ścianą, a potem przeszła do salonu wgłąb, wymijając dimitriego. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: dima 27.06.10 13:35 | |
| -żeby nie zmarzł mi penis, zepsułem klimatyzację i nie umiem jej wyłączyć. jest zimno - wyjaśnił więc, wzruszając ramionami i uśmiechając się do niej szelmowsko i cwanie. ruszył za jocelyn, patrząc na jej tyłek i ślady jakie zostawiała ubłoconymi stopami. pomyślał, że każe jej to później sprzątać, z korzyścią dla niego, o popatrzy sobie na jej wypięty tyłek - chcesz się czegoś napić? - zapytał wielkodusznie, chociaż najchętniej ściągnąłby z niej te okropne szorty, bo tak jak ja nie lubił białych, i wziął ją na kanapie, albo nawet na ścianie. |
| | | jocelyn dżony brawo
Liczba postów : 276 Reputation : 1 Join date : 23/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: dima 27.06.10 13:39 | |
| - więc przyszłam w porę. no, może nie znam się na naprawianiu klimatyzacji, ale znam inne sposoby na to, żeby było goręcej - powiedziała, bawiąc się bransoletką z koralików, która miała na którym ze stu nadgarstków wyrastających jej z jednej reki. - mógłbyś mi zrobić jakiegoś zimnego drinka. na dworze jest na przykład w cholerę skwaru i chetnie bym sie czymś schłodziła - akurat miał zimnego penisa, to mogła skorzystać, ale juz nie będzie taka ;/. wstała z kanapy i przeszła się po salonie, stanęła na moment przy jakimś parapecie, a potem otworzyła sobie drzwi od balkonu czy co on tam miał i stanęła w nich w progu. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: dima 27.06.10 13:42 | |
| pewnie przeszkloną ścianę i taras, huehue. dimitri był synkiem papy soprano i wasilija, takze miał dużo pieniążków, które wydawał w chrabo. zagapił się na jej długie nogi, jednak ocknął się w porę, przechodząc do kuchennego aneksu - może być sex on the beach (zawsze piszę bitch, ha ha)? ostatnio nauczyłem się robić - pochwalił się, stojąc oparty o kuchenną wyspę. lekko się przy tym garbił ,ale dalej był seksowny, bo to bruder, a on jest niczego sobie. |
| | | jocelyn dżony brawo
Liczba postów : 276 Reputation : 1 Join date : 23/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: dima 27.06.10 13:47 | |
| - okay, jeśli ci się chce - uśmiechneła się szeroko do nieba, na które miałą w tym momencie wgląd. w końcu jednak znudziło jej się stanie na balkonie, więc zostawiając drzwi otwarte, bo tak było jakoś lepiej, przeszła do kuchni i usiadła sobie na blacie obok piekarnika i machała nogami w powietrzu. nie wiem skąd wywnioskowałas, że miała ubłocone xd... wpatrzyła się trochę w jego tyłek, skoro się tak garbił, opierając, to trochę może wypiał w jej stronę. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: dima 27.06.10 14:01 | |
| -w takim razie sex on the beach - uśmiechnął się pod nosem i zrobił jej drinka, w którym i tak było więcej wódki niż czegokolwiek innego, huehue, tak to jest poprosić dimę o cokolwiek związanego z alkoholem. pewnie sprowadzał alkohol z polski i rosji, bo kojarzył mu się z domem - dla pięknej pani -zakończył, podając jej szklankę z czerwono-pomarańczowym drinkiem - skąd pomysł na spotkanie ze mną? nikt inny nie odpisywał na smsy? - uniósł brwi, odwracając się przodem do niej i opierając tyłek o blat. |
| | | jocelyn dżony brawo
Liczba postów : 276 Reputation : 1 Join date : 23/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: dima 27.06.10 14:05 | |
| - aż tak niskie masz mniemanie o sobie? - uniosła jedną brew do góry i wzieła łyka drinka. czuć było wódką i to mocno, ale nic nie powiedziała. od sex on the beach ich seks będzie lepszy i w ogóle. poza tym nie miała tak słabej głowy, by się od razu upić czy cokolwiek. - nie no, dimitri, po prostu kręczisz mnie - wzruszyła ramionami, jakby mówiła właśnie o prognozie pogody, a potem wyszczerzyła się do niego i wzieła kolejnego łyka. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: dima 27.06.10 14:09 | |
| -nie mam o sobie niskiego mniemania, po prostu znam twoje upodobania i tak dalej. nie jesteś moją znajomą od wczoraj, joyce - wzruszył ramionami, nalewając sobie whisky do sklanki i popijając z rozkoszą. fuj - kręcę, tak? to dobrze, bo twoje ciało kręci mnie, więc wszystko jest w jak najlepszym porządku, chodź tu do mnie - przyciągnął ją i pocałował prosto w usta, co zaleciało starym podrywaczem, zdradzającym żonę ze sprzątaczką! można to kiedyś zrobić. |
| | | jocelyn dżony brawo
Liczba postów : 276 Reputation : 1 Join date : 23/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: dima 27.06.10 14:22 | |
| rozlała trochę swojego drinka, kiedy trochę po omacku odstawiła do połowy pełną szklankę na blat. była strasznie zadowolona z obrotu spraw, to chyba jasne. z pocxzątku zarzuciła mu ręce na szyję i oddawała każdy pocałunek, ocierając się o niego biodrami i piersiami, ogólnie na niego napierając. potem przesunęła ustami na jego szyję i w końcu zaczęła obcałowywać jego klatę, rozpinając przy tym rozporek jego bermudów. konkretni z nich ludzie, nie ma co. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: dima 27.06.10 14:48 | |
| najkonkretniejsi w całym st tropez. dimitri uśmiechnął się do siebie, chcąc nawet nagrywać ich numerek na swojego ajfona, zeby pokazać thierremu jak sprawy powinny być zalatwiane, ale kiedy jocelyn dobrała się do jego rozporka, przestał zastanawiać się nad czymkolwiek innym niż to, gdzie to zrobią. posadził ją na kuchennym blacie, po tym jak zdjął jej szorty razem z majtkami, o ile nosiła bieliznę, ale chyba pisałaś, że miała na sobie bikini, także fail z mojej strony. już nie pamiętam co pisałam, bo napisałam połowę i sobie poszłam, bo o nim zapomniałam hha. |
| | | jocelyn dżony brawo
Liczba postów : 276 Reputation : 1 Join date : 23/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: dima 27.06.10 15:02 | |
| była na takiej wyskości, że dogodnie było jej obcałowywać jego szyję, która pachniała tak pięknie, iż nie miała po prostu zbytnio ochoty przestawać!! pewnie dziwnym trafem sprawiła, że spodnie wraz z bokserkami opadły w dół, zsuwając się z jego maicznych bioder. złapała go za pośladki i ścisnęła względnie mocno, fajny miał ten tyłek, więc trzeba było z niego korzystać. zamruczała mu do ucha autentycznie "mrrr", bo była takim totalnym głupolkiem i przygryzła jego płatek. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: dima 27.06.10 15:09 | |
| zaśmiał się jej we włosy z mrr, które autentycznie go rozbawiło i przysunął się bliżej niej, czując mile pobudzonym przez łapanie go za tyłek, co kto lubi. zrobił jej ze dwie malinki na szyi, odwiązując sznurek bluzki, skoro była na szyję, nie znoszę takich, dimitriemu było wszystko jedno. po chwili zdjął również górę jej bikini i podgryzał jej sutki, całując całe piersi i trochę macając je dłońmi. |
| | | jocelyn dżony brawo
Liczba postów : 276 Reputation : 1 Join date : 23/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: dima 27.06.10 15:14 | |
| - uhhh - westchneła aż mimowolnie pod nosem, odchylając głowę w tył. w sumie nie była fanką malinek, ale nic mu nie mówiła, bo i tak wszystko mu wyszło super fajnie i podniecał ją jak trzeba, nie chciała dimitriego niepotrzebnie gasić. - och, dimitri, jesteś... zupełniee uhhh - wymamrotała, bo jednak ugryzła się w język i nie powiedziała, że jest zajebisty, jeszcze by się za bardzo wzniósł na laury i tak dalej. ujęła jego penisa w rękę. znaczy w sumie nie starczyło jej reki, żeby ująć całego, jeśli mu stanął ;p. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: dima 27.06.10 15:30 | |
| chyba, że miała naprawdę duże ręce, hehe - ty też jocelyn - odpowiedział więc ,a raczej wymruczał jej w szyję, od której się odsunął, żeby spojrzeć jej w oczy, kiedy odsunął jej dłoń od swojego penisa, który był zwarty i gotowy do akcji. w każdym razie odchylił ją lekko, wchodząc i napierając biodrami na kuchenny blat chyba, a ja staram się wyobrazić sobie w jakiej konkretnie pozycji się właśnie znaleźli, bo ciężko to opisywać. dimitri nie miał się nad czym zastanawiać, więc odchylił głowę i poruszał biodrami, mrużąc oczy. przy okazji trzymał dłonie na lędźwiach jocelyn, także w razie potrzeby dopychał ją, hehe, bardziej w swoją stronę. trochę dyszał, ale nie jak lokomotywa. |
| | | jocelyn dżony brawo
Liczba postów : 276 Reputation : 1 Join date : 23/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: dima 27.06.10 15:34 | |
| no pewnie blat był idealnie na poziome bioder dimitriego, a jocelyn właśnie trochę odchyliła się w tył, strąciła z niego wszystko na podłogę jednym niedbałym ruchem ręki i wpółleżała na tej wyspie przez chwilę, ale potem podniosła się i objeła go mocno, całując zachłannie i dysząc mu trochę w usta, przy czym w końcu oplotła go nogami w biodrach i jęknęła cicho w obojczyk dimitra, kiedy jej ciało zaczął wręcz rozsadzać olbrzymi orgazm. - och, och, och - pomrukiwała rytmicznie. - di-mi-tri, och! dobrze, że nie ko ko ko ko ko jak kura. napisałam kurwa spoko. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: dima 27.06.10 15:41 | |
| ko ko ko jak kurwa <3 masz plusika za to, haha. dimitri był zadowolony z podniecenia jocelyn, bo znaczyło to tylko jedno: był zajebisty w tym co robił, prawie jak adam w usta usta, z tymże on później miał raka jądra, a nie życzę tego dimitriemu, o nie! nie przestawał miarowo poruszać biodrami, co jakiś czas wykonując mocniejszy ruch, to jest głębszy czy jakkolwiek to opisać. chciał doprowadzić joyce do granic wytrzymałości i podniecenia, żeby wykrzyczała jego imię na całą dzielnicę i te sprawy. sam trzymał ją mocniej za biodra, czując jak nadciąga wytrysk hehe. |
| | | jocelyn dżony brawo
Liczba postów : 276 Reputation : 1 Join date : 23/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: dima 27.06.10 15:47 | |
| podobało jej się bardzo to, że postępował z nią w ten sposób. w pewnym sensie jak jakiś dżentelmen przepuszczający panią w drzwiach, pozwolił dojść do orgazmu jej pierwszej, nawet jeśli równiedobrze mógłby się nią zadowolić w kilka minut, a potem nie przestawał dalej, co wręcz przepełniało szalę. wplotla palce jednej ręki w jego włosy, ale nie szarpała go za nie, chociaż miała to w zwyczaju. nie potrafiła chyba przestać jęczeć, w kazdym razie nie próbowała przestać. całowała go po wszystkim, na co aktualnie trafiła, jej usta w tym momencie znajdowały sie na wysokości jabłka adama dmitiriego. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: dima 27.06.10 15:53 | |
| niech mu nie zje tego jabłka. jeszcze się przyda :c zmęczył się w każdym razie, kiedy doszedł i wpił się jednocześnie w jej usta, unosząc jej podbródek dłonią. wyszedł, z szerokim uśmiechem na ustach i w sumie dobrze, że nie otrzepał rąk, nie wiem skąd mi się to wzięło, naprawdę. schylił się po bokserki i na końcu języka miał pytanie 'i jak?', którego jednak nie zadał, a wciągnąwszy na tyłek bokserki oparł się o blat i popił whisky. miał ochotę zapalić. przyglądał się zbierająćej z blatu jocelyn. |
| | | jocelyn dżony brawo
Liczba postów : 276 Reputation : 1 Join date : 23/06/2010 Age : 33
| Temat: Re: dima 27.06.10 16:00 | |
| ona tez się uśmiechała, własciwie wręcz roześmiała się pod nosem, nie wiem skąd wzieła jeszcze na to siłę. zsuneła się z blatu na podłogę i przez krótką chwilę stała objęta ramionami i wpół pochylona, czekając aż wyrówna jej sie oddech, a potem wyprostowała się i potrząsneła głową, odganiając włosy z twarzy. w końcu podeszła do niego i przytuliła się do boku dimitriego, całując go gdzieś pod obojczykiem. oblizała usta. - powtórzymy to - zarządziła w końcu, odsunęła się i wychyliła swoje niedkończone sex on the beach do końca. |
| | | thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: dima 03.07.10 23:40 | |
| przyszedl tutaj, troche zly a troche dobry. zapukal i czekal az dimitri mu otworzy, wiedzony zlymi przeczuciami, ze moze byl z jakas panienka! |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: dima 03.07.10 23:47 | |
| chyba akurat nie był. może miał raka jądra, tak jak adam w usta usta i przestał ruchać, a zaszył się w swoim mieszkaniu, chcąc zapić smutki w butelce wódki, czy coś. okej, nie. miał gorszy dzień i oglądał ja robot w samych bokserkach, bo było gorąco. otworzył drzwi i uniósł brwi. nawet nic nie powiedział, bo nie wiedział czy się lubią, czy nie. |
| | | thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: dima 03.07.10 23:52 | |
| - siema, gnojku - powiedział, ale nie podał mu ręki na przywitanie, jednakże chyba nie przyszedł tutaj z zamiarem wpierdolenia dimitriemu, było mu smutno i to było po nim widać, cóż cóż. pacnął go w ramię ręką i wepchnał sie do środka jego mieszkania na siłę między ramieniem dimitiego a framugą. - będę się smażył w piekle. ty też. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: dima | |
| |
| | | |
Strona 1 z 2 | Idź do strony : 1, 2 | |
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |