isabela kolekcjonuje rowery



poluje na zebry



ma mała kuchnię



i pedalską, różową kapę



a jej kot waży więcej niz ona sama

dobra weszli do jej mieszkania i kot ich przywital, zaczal sie ocierac o wszystkie nogi (w koncu razem bylo ich aż cztery....), a isabela tylko rzucila w jego strone jakies 'nie uciekaj', a potem poszla zaniesc do kuchni zakupy.....

ble ale kot xd sory ze tak dlugo ale mama wrocila .. potknal sie o kota ale nie przewrocil. zastanawial sie czy nie uciekaj bylo do niego czy do kota. zostawil swoje zakupy w korytarzu, bagatela dwie reklamowki a sam polazl w salon i zawolal zeby nalala mu cos do picia. wlaczyl radio i szukal jakiejs spokostacji.

sama jestes ble ;/ ok nie lubie takich z rozjechana twarza. - chcesz cos jesc? mam jakies ciastka! - zawolala. isabela miala manie na punkcie ciastek i zawsze miala jakies w domu. a potem marudzila, ze jest gruba od nich.. nalala mu jakiegos soku albo wody, albo hop koli i przyniosla mu szklanke do salonu, zeby usiasc gdzies na fotelu. ciastka tez przyniosla, nawet jak on nie bedzie mial ochoty, to ona troche zje.

tu nie ma hop koli w ogole mam depresje i zyje na pepsi max : / - chyba nie chce, ale chetnie zjadlbym ciebie - powiedzial tonem towarzyskiej konwersacji pomiedzy jaroslawem kaczynskim i barackiem obama. usiadl na kanapie kiedy znalazl jakas spokostacje (pewnie rmf maxx pozdro samawieszkto) i siegnal po szklanke.

żal;/ hahahaahha rmf maxx hahaha. - okej - powiedziała i usmiechnęła się, sięgając po ciastko. pewnie za miesiąc nie będzie się już mieściła w żadne swoje ciuchy. zjadła ciastko i oblizala palce, bo nie miala w domu wody xd. - w zasadzie pewnie jestem tak samo smaczna jak te wszystkie twoje czipsy - stwierdzila i wlazla mu na kolana, bo byla niedopieszczona. nie wylala przy okazji jego picia, bo byla grzeczna, pocalowala go w podbrodek!

ble nie miala wody xd pewnie myla sie jak ten kot. - ale na pewno nie tak tlusta - zauwazyl podciagajac jej koszulke i calujac ja w brzuch. opuscil koszulke z powrotem zeby jakies katoliczki na nia nie krzyczaly ze chodzi z golym pepkiem. w sumie nie wiem skad nagle w jej mieszkaniu mialyby wziac sie jakies ostre katoliczki wiec rownie dobrze mogl po prostu martwic sie o jej nerki. dopil hot kole i odstawil na podloge obok kanapy bo nie chcial jej zwalac z kolan zeby postawic szklanke na stoliku przed kanapa. oparl dlonie na jej udach i usmiechnal sie z dolu.

pewnie kot ją mył, xd... okej nie... - jasne, ze nie tak tlusta! w moim wypadku tluszcz przerodzil sie w hmmmmmmmm.... nie wiem jeszcze w co, ale w cos lepszego i bardziej pożądanego - pewnie w cycki.. oparla dlonie na jego klacie, bo uwielbiala jego super męską klate, na ktorej mial pelno więziennych tatuaży, a potem pocalowala go w usta, strzepujac wczesniej okruszki po ciastkach ze swojej koszulki, zeby te nieszczesne katoliczki jej nie zjeżdżały za to, ze byla brudaska..

boze zoofilia jest taka oblesna .. serio .. nawet gorsza niz kazirodztwo (pewnie sie zgodzisz skoro lecisz na wlasnego kuzyna xd) mial tylko jeden tatuaz z napisem 'kocham britney' bo zrobil sobie wczoraj dlugopisem ogladajac everytime - pewnie robi ci sie na plecach taki wielki babel z tluszczem jak rak u drzew czy cos.. - obrzydzil sie ale nie zwymiotowal. zasmial sie niezla beka i wsunal chamsko dlon pod jej koszulke i zmacal cyce.

zgadzam sie! xd - fuj, jestes paskudny. powinienes szukac tego bąbla na plecach, a nie na moich cyckach - powiedziala i pokrecila glowa, ale na niego nie krzyczala, bo w koncu cos mu sie od życia nalezalo, skoro pomógl jej z zakupami i w ogóle. - przez ciebie będzie mi sie snilo, ze jestem drzewem i mam raka... - westchnela z wyrzutem, a potem podwinela jego koszulke do gory. rece do gory.......!

podniosl te rece do gory bo sam nie umial zdejmowac koszulki i do dwudziestego roku zycia zdejmowala mu mama a potem znalazl isabele - nie, bo jeszcze go znajde i obrzydze sie do konca zycia - powiedzial kladac sobie jej dlon na piersi bo lubil kiedy dziewczyny go tam macaly i pewnie jaralo go to bardziej niz gdyby miala masowac mu krocze. dobra moze nie az tak bo krocze jednak bylo jego glownym miejscem ciala przynajmniej ostatnio jak mu sie juz nieco polepszylo w tych kwestiach .. odkad wyszedl z wiezienia nie mogl tego zrobic z zadna dziewczyna dopoki nie poznal isabeli :)

haha xd historia timothy'ego z dnia na dzień przejmuje mnie coraz bardziej.. niedługo będę płakać z wzruszenia czytając twoje posty, potem zaczne wysyłać jakieś dotacje na polepszenie warunków w więzieniach. wiec jego koszulke gdzies zwalila z kanapy, a potem swoją też ściągnęła, bo miała nowy stanik. nie liczyła na to, że timothy zauważy, bo on pewnie nie rozróżniał nawet kolorów jej ciuchów, o stanikach nie wspominając, mylił spódnice ze spodniami i w ogóle. - nic nie znajdziesz na moich plecach - obiecala mu i rozesmiala sie, gladzac go po klacie, byla pewnie ostatnio na usuwaniu jakiegos pieprzyka z plecow i usuneli jej wszystkie bąble z tluszczem...

- mam nadzieje - powiedzial i nie chcialo mu sie wiecej gadac wiec jak to pisza w ksiazkach braci grimm wersja lajt zlozyl pocalunek na jej ustach. podjaral sie kiedy pomacala jego klate. sam pewnie tez sie pomacal zeby byla podwojna podnieta i pewnie spuscil sie w spodnie. FUJ zart. - twoja kanapa jest niewygodna - wrzucil ja szczypiac ja troche w sutka bo chcial zobaczyc czy poleci mleko.

sorry, że cię zgaszę, ale nie poleciało.. - to chodź do sypialni - przewróciła oczyma, bo timothy był straszliwą marudą, zastanawiała się, jak to możliwe, że nawet po pobycie w więzieniu, napisałam w szpitalu..., tak narzekał na wszystkie niewygody. no, przynajmniej na jej kanapę, która nie była przecież najniewygodniejszą kanapą na świecie! a moze jednak była.. w każym razie zlazła z jego kolan i na palcach, żeby nie obudzic kota, ktory spal na jakims fotelu, pobiegla do swojej sypialni, ktora chyba byla strasznie duza, a jej lozko tez male nie bylo.

zal. powinien wydawac takie dzwieki jak kevin z the office to pewnie wtedy by polecialo. - okej - chetnie sie zgodzil. podrapal sie po nietlustym brzuchu i mial teraz czerwony, bo podrapal sie az do krwi. ok nie az tak. pobiegl za nia bo przez chwile wydawalo mu sie ze bawia sie w gonionego - masz za duze mieszkanie! -zawolal - jak na jedna osobe - znowu aluzja.. ale to nic. potknal sie o wlasne nogi bo spadly mu spodnie w zwiazku z tym ze pozbyl sie paska przed biegem.. okej to nie byl az taki szybki bieg jak przypuszczam ale to nic!

kevin<33333333 pewnie spadly mu spodnie jak temu chlopakowi feliksa lawrie xd jezu nie moge.. - mam kota, timothy, on tez potrzebuje duzo miejsca do mieszkania - powiedziala, bo nie chcialo jej sie teraz z nim kłócić o to, czy powinni zamieszkac razem, czy nie powinni. jej jedynym dobrym argumentem na nie było to, że jej kapa na lozko byla rozowa i nie pasowalaby mu do niczego, ale wiedziala, ze nie jest to najlepszy argument, biorąc pod uwagę to, ze mozna zawsze kupic nowa kape.. - spadly ci spodnie - stwierdzila calkiem w zwiazku z tym ucieszona i wdrapala sie na swoje lozko, jednoczesnie meczac sie ze swoimi spodenkami.

lawrie ma najlepsze posty xd jecz! - to moj nowy styl - powiedzial odwracajac sie do niej plecami i krecac tylkiem ze spodniami w kostkach! podskoczyl z obrotem tak ze teraz byl twarza do niej jak w teledysku makareny i szedl do niej tanczac dalej bo byl glupi i myslal ze to zabawne. poza tym w rmf maxx lecial jakis ulubiony zespol samawieszkogo wiec nie wygladalo calkiem dziwnie skoro mial muzyke. dobra ludze sie..wygladalo dziwnie mowie ci bylam za oknem.

jęcz tez bylo lawrie?<333 - kurde, moglbys wystepowac w jakichs pornosach! - stwierdzila. chyba w gejowskich.. isabela wstydzila sie przyznawac, ze nigdy nie ogladala pornosow zadnych, kiedys musza sobie z timothym zrobic jakis pornowieczorek.. - chodz do mnie - powiedziala swoim super seksownym glosem kota.. seksownym kotem;/

no xd seksowny kot niech od dzisiaj bedzie naszym skrotem myslowym. :* przestapil z nogi na noge zeby pozbyc sie spodni skarpetek nie zdejmowal bo chodzil na boso zawsze i pewnie mial takie czarne i twarde podeszwy stop. o fuj jednak nosil buty... ale skarpetek nie bo moze dzisiaj mial japonki czy cos! nie mozna nienawidzic facetow w japonkach bo sa seksi jezeli maja zadbane stopy jak na przyklad tim - chetnie - powiedzial pozbywajac sie rowniez bokserek bo byl zboczony PLUS nie mial sie czego wstydzic! wlazl na lozko obok niej i pocalowal ja milo i sympatycznie ale nie jak siostre bo nie byl tak chory psychicznie jak dranbert

;/ xd ona pewnie wczesniej sie pozbyla tych swoich spodenek i rzucila je gdzies kolo lozka, potem bedzie musiala i tak zrobic porzadek, bo miala pewnie wielkie kupy ciuchow dookola lozka,bo robila tak z kazda czescia swojej garderoby. szafami, szufladami itd.. - nakrecimy jakas wspolna seks tasme o motywie przewodnim zwiazanym z makarena - zaproponowala i sapnela, niestety nie jeczala, bo nikt jej nie kazal, probowala sie pozbyc swoich majtek, ale sie w nie zaplatala. nie byla jak ten z zoolandera, ktory potrafil sciagnac majtki bez sciagania spodni.... sorry ze tak dlugo ale pisal jakis chlopak co chcial mi ksiazki sprzedac...

myslalam ze napisalas ksiarzki i juz chcialam miec beke! zal ze napisalas przez z i zmarnowalas mi taka piekna okazje! - bardzo chetnie! - przytaknal bo pewnie w rmf maxx leciala wlasnie makarena na zmiane z jakimis polskimi wokalistkami jak sasza tak z jet set czy jakos tam to bylo chociaz ona jest chyba ruska ale ja tam nie wiem. czekal az isabela sciagnie majtki w miedzyczasie zabawiajac sie ze soba. fuj zart moze raczej z jej sadlem (ktore potocznie nazywamy biustem)

hahah przepraszam;/ pewnie po prostu bawil sie zabawkami porozrzucanymi po pokoju przez jej kota, tzn myszkami z piórkami i innymi bajerami, ktore wygladaly prawie jak jakies bajery z seks szopu, a byly zakupione w zoologicznym.. poradzila sobie w koncu z majtkami i je rowniez rzucila na kupe z ubraniami, nie zebym napisala kube xd..

kube xd ok ok juz sie nie smieje. obcalowal ja wzdluz i wszerz zeby nie bylo ze jest nieczuly a potem pocalowal ja dlugo (ok. 20 godzin) w usta a potem w nia wszedl nucac 'im every womaaaaaaan' nie wiem czemu xd

pewnie sie go przestraszyla przez to i uznala, ze chyba cos sie z nim porobila, ale skwitowala to tylko jakims 'ooooch' i zmrużyla oczy, drapiac go troche po jego juz i tak wymeczonych przez współwięźniów plecach, na ktorych no musial miec tatuaże!!!!!!!! np smoka na cale plecy pozdro lisbeth z millenium.. poza tym uznala, ze jest bardzo czulym facetem:)

tim jest dziwny w lozku najwyrazniej ehh zrobie z niego takiego ok..wyruchal ja i poszli spac.