Autor | Wiadomość |
---|
Go?? Gość
| Temat: Re: Cytadela 14.06.10 23:48 | |
| no i poszli, zacznij bo nie umiem u kogoś |
|
| |
elizabeth biatch
Liczba postów : 185 Reputation : 3 Join date : 08/06/2010
| Temat: Re: Cytadela 26.06.10 22:12 | |
| Stała i przyglądała się tej cytadeli. Nie robiła zdjęc i nie przeglądała przewodnika, bo udawała, że wie o co chodzi z tą cytadelą. |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: Cytadela 26.06.10 22:19 | |
| zrobmy lans jechal motocyklem jakas yamaha albo kawasaki bo tutaj tez mieli takie fajne dobra mniejsza z tym. zobaczyl ze stoi sobie jakas fajna dupa.......ten skuter widoczny na zdjeciu nie dobra zart chodzilo o elke. wiec sie zatrzymal udajac ze wlasnie tutaj jechal. stanal jakas blisko niej ale jej nie przejechal i sciagnal kask. - czesc ! - powiedzial udajac ze ciagle tutaj byl i wcale nie zatrzymal sie zeby ja obczaic xd |
|
| |
elizabeth biatch
Liczba postów : 185 Reputation : 3 Join date : 08/06/2010
| Temat: Re: Cytadela 26.06.10 22:24 | |
| tak naprawde to ona tutaj stala bo wlasnie uwazala, ze ten skuter jest seksowna dupa i obserwowala go caly czas. cytadela to przykrywka. pewnie i tak uslyszala halas jaki powodowal jego motor wiec udala, ze wcale tego halasu nie slyszala. obrzucila go spojrzeniem. -czesc. -powiedziala ostroznie, bo nie wiedziala, ze to do niej;o |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: Cytadela 26.06.10 22:28 | |
| -zawsze jak tedy jade to stoi tu duzo ludzi, to jakis klub ? - zapytal drapiac sie po glowie, moze nawet serio tak myslal ale nie chcialo mu sie wchodzic, w koncu wyglada jakby mial sie zaraz zawalic. tez ja obrzucil spojrzeniem......i sie usmiechnal. |
|
| |
elizabeth biatch
Liczba postów : 185 Reputation : 3 Join date : 08/06/2010
| Temat: Re: Cytadela 26.06.10 22:31 | |
| Przeraziło ją jego pytanie, bo nie miała zielonego pojęcia co to jest. Na początku myślała, że to publiczna toaleta. -Nie no co ty. To nie jest klub. -zachichotała i po chwili sie do niego usmiechnela. -myślę, że to jest po prostu jakis nic nie znaczący zabytek. -westchnela poprawiajac torbe na ramieniu. |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: Cytadela 26.06.10 22:37 | |
| - i ludzie na to patrzą ? - zapytal strasznie zdziwiony, pewnie zapomnial ze elka tez stala i sie na to patrzyla. - po co to robia ? przeciez to nawet nie jest ladne....-zauwazyl, na artyste to on sie nie nadawal nie oszukujmy sie. strasznie go to wszystko dziwilo ze az postanowil sobie zapalic. wiec wyciagnal fajki z kieszeni. - palisz ? - zapytal wyciagajac w jej strone paczke. byl dzisiaj bardzo hojny ;\ |
|
| |
elizabeth biatch
Liczba postów : 185 Reputation : 3 Join date : 08/06/2010
| Temat: Re: Cytadela 26.06.10 22:42 | |
| -chyba tak. ale nie wiem kogo to interesuje. -powiedziala i tez zapomniala, ze razem stoja i gapia sie na najwieksze badziwie na swiecie. -pewnie ma jakas wymyslona historie i ludzie w nia wierza. -powiedziala wzruszajac ramionami. skinela glowa, ze pali i poczestowala sie papierosem. podziekowala mu nawet. -ktos pewnie powiedzial, ze jakis krol pieprzyl tutaj jakas zwykla wiesniaczke. splodzil tutaj ksiecia z nieprawego łoża a ludzie to kupili i się podniecają. -ponownie wzruszyla ramionami i odpaliła papierosa. pozyczyla mu swoja zapalniczke;/ |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: Cytadela 26.06.10 22:45 | |
| - moze to byla jakas wielka toaleta dla bogatych. - podzielil sie swoja wizja zabytku i odpalil sobie papierosa i nawet podziekowal. - jestem adrien. - przedstawil sie i usmiechnal ladnie do niej, bo wogole byli ladny i gdyby chodzili razem do szkoly to byli by najpopularniejsza para w caalej szkole ! tak czuje ! |
|
| |
elizabeth biatch
Liczba postów : 185 Reputation : 3 Join date : 08/06/2010
| Temat: Re: Cytadela 26.06.10 22:49 | |
| ona by pewnie była czirliderką, a on kapitanem szkolnej drużyny... ;/ EH :C -Król pewnie srał u góry i wszystko leciało na jego poddanych. -Dopełniła jego wizję, która dla niej miała za mało szczegółów. Odwzajemniła uśmiech i zmierzyła go wzrokiem. Chciała mu powiedziec, że jest jej przeznaczeniem ale sie powstrzymała;/ -Elizabeth. -przedstawila sie i spojrzala na motor. -Fajny motor. -pokiwala glowa z uznaniem. Chciala powiedziec, ze znala kiedys ethana z motorem ale nie znała;/ zdawało jej się. |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: Cytadela 26.06.10 22:53 | |
| -no dokladnie o tym samym pomyslalem wiesz ! - i tak rzeczywscie bylo, chyba sa serio przeznaczeni dla siebie ..... - dzieki, chcesz sie przejechac ? - zapytal, pewnie wozil za soba z tylu dodatkowy kask bo nie lubil jezdzic sam. zaciagnal sie papiersoem bo glupio jakby go tak tylko trzymal. |
|
| |
elizabeth biatch
Liczba postów : 185 Reputation : 3 Join date : 08/06/2010
| Temat: Re: Cytadela 26.06.10 23:00 | |
| Ucieszyła się mocno skoro myślał o tym samym. Wyszczerzyła się do niego. Pewnie zaświeciła swoimi żółtymi zębami. chciala mu sie nawet oswiadczyc z tego wszystkiego. zgasila swojego papierosa, albo go po prostu zjadla bo nie lubila marnowac papierosow. -mama nie pozwala mi jezdzic z nieznajomymi. -usmiechnela sie szeroko. jej mama pewnie miala wyjebane;/ |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: Cytadela 26.06.10 23:05 | |
| -ale twojej mamy tutaj nie ma ! a ja jestem juz znajomy - powiedzial i usmiechnal sie. przy okazji wezmy ze juz spalil papierosa. - jak cos moge ci podac moj numer, nazwisko adres - dodal, pewnie chcial jej podac zeby wpadla czasem do niego powozic sie motocyklem czy cos ;d |
|
| |
elizabeth biatch
Liczba postów : 185 Reputation : 3 Join date : 08/06/2010
| Temat: Re: Cytadela 26.06.10 23:09 | |
| -no dobra. to chce twoj adres numer i nazwisko. no i jutro mozesz mi przefaksowac historię swojej rodziny i po głębszej analizie dam ci znac czy chce sie przejechac z toba motocyklem. -zachichotala, bo to wszystko oczywiscie bylo slabym zartem, a wiadome i oczywiste jest to, że moje postacie uwielbiaja slabe zarty prawie tak samo jak seks;/ -a gdzie chcesz mnie porwac? -zapytala i pomyslala ze adrien jest gwalcicielem. |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: Cytadela 26.06.10 23:16 | |
| -nazywam sie adrien gallner, mam 20 lat, wczesniej mieszkalem w atlantic city, moja matka jest piosenkarka - jennfier lopez ;/ - a ojciec ma fabryke - husteczek regina wiem ze to papier ale sa tez husteczki i wiem ze wiesz ze sa takie husteczki. - to chyba tyle. teraz twoja kolej...-tez pomyslal ze elka jest gwlacicielem ;/ ale w sumie jemu by to nie przeszkadzalo. - moge cie zabrac na impreze na plazy ! |
|
| |
elizabeth biatch
Liczba postów : 185 Reputation : 3 Join date : 08/06/2010
| Temat: Re: Cytadela 26.06.10 23:23 | |
| Stała z notatnikiem i notowała każde jego słowo. Poprosiła go nawet o powtórzenie nazwiska bo nie wiedziała jak je napisac. żarcik. była pod wrażeniem tego wszystkiego, że tak powiedział itp. miała nadzieję tylko, że nie kłamie. Jutro go zgoogluje. Kiedyś 'zgooglowac' było moim ulubionym słowem;/ -wow. -mruknela tylko, zeby mu pokazac jak bardzo jest pod wrażeniem. -jestem elizabeth clarke. mam 18 lat. mieszkam w st tropez od zawsze. moj ojciec ma kancelarie adwokacka a matka poradnie psychologiczna. mam brata z ktorym mieszkam. -zakonczyla swoje opowiadanie westchnięciem. -okej. to moge jechac. -usmiechnela sie i wyciagnela reke po kask;/ bez kasku nie wsiada;/ |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: Cytadela 26.06.10 23:27 | |
| myslal ze chce sie przywitac wiec podal jej reke, zart nie byl taki glupi podal jej kask i sam juz nawet usiadl na motocyklu.- zapomnialem o adresie i numerze - dodal, nie wiedzial czy chciala w koncu jego adres bo pewnie chetnie by jej podal chyba ze chcial go odwiedzic jej brat to niekoniecznie. |
|
| |
elizabeth biatch
Liczba postów : 185 Reputation : 3 Join date : 08/06/2010
| Temat: Re: Cytadela 26.06.10 23:32 | |
| -a myslisz, ze bede potrzebowala twoj adres? -usmiechnela sie czarujaco i poprawila swoje wlosy i zalozyla kask. wygladala pewnie jak dziecko z zespolem downa dałna dauna. Usiadła na motorze obejmując go w pasie. nawet sie tego nie wstydzila skoro byl jej przeznaczeniem. -prowadz. -powiedziala z usmiechem i oparla glowe/kask o jego plecy. |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: Cytadela 26.06.10 23:37 | |
| -mam taka nadzieje ! - rzucil luzacko i pojechali zaczniesz ? ;d |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: Cytadela 29.06.10 0:34 | |
| siedziała na tym klombie, czy cokolwiek to jest, ze złączonymi kolankami i rozglądała się na boki, nie dosyć, że marznąć, jeszcze umierając ze strachu, kiedy tylko ktoś ją mijał, albo cokolwiek zaszeleściło. |
|
| |
thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: Cytadela 29.06.10 0:48 | |
| normalnie nie ruszyłby tyłka od lisy z łóżka, nigdy tego nie robił. planował wstać o piątej i jeździć na rowerze. przyjechał rowerem po quinn, bo miał go u lisy chyba też. było mu trochę zimno w samej koszuli i jakichś spodniach, ale trudno. - tu cię mam - powiedział i uśmiechnął się do niej, podjeżdżając z centralnie naprzeciwka i zatrzymał się, zszedł z siodełka i oparł się rękoma na ramie. |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: Cytadela 29.06.10 0:53 | |
| -jejku, thierry - pisnęła, podrywając się z miejsca, w którym siedziała, czekając na niego w wielkim i narastającym ciągle stresie i powiem ci, że z tego wszystkiego postawiła nogi między przednim kołem jego roweru, żeby móc się do thierrego przytulić, ukrywając twarz gdzieś w zagłębieniu jego szyi - dziękuję, że przyjechałeś. jest późno i zrozumiałabym gdybyś nie chciał.. - urwała, dochodząc do wniosku, że tylko robi z siebie jeszcze większą idiotkę. |
|
| |
thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: Cytadela 29.06.10 0:56 | |
| uśmiechnął się rozbawiony. w sumie normalnie to by się nabijał strasznie, ale w tym wszystkim było coś takie porywającego go, bo quinn była njabardziej urocza na świecie i wtym momencie chętnie by w niej zanurzył, ale nawet nie potrafił się do tego zebrać. puścił kierownicę jedną ręką i drugą objął quinn w pasie, a potem pocałował ją w policzek. - ale chciałem, okay? mówiłem, że masz pisać jak coś i cieszę się, że to zrobiłas. jezu, naprawdę, jeszcze jakiś chory świr by się... - wolał urwać, żeby jej nie straszyć. - jeśli chcesz, możesz siąść na kierownicy i cię odwiozę - i nie wywali się przy tym. sprawnie prowadził swój super wypasiony rower. |
|
| |
Go?? Gość
| Temat: Re: Cytadela 29.06.10 1:02 | |
| -nigdy nie jechałam na kierownicy - przyznała, patrząc na nią nieufnie i zastanawiając się przy tym jak miałaby na nią wejść. w końcu podniosła wzrok na thierrego i uśmiechnęła się bezradnie, wzruszając ramionami. dobrze, że nie dokończył swojego zdania, bo umarłaby ze strachu, będąc pierwszym przypadkiem takiej śmierci. może dostałaby darwina, czy coś. na pocieszenie. |
|
| |
thierry sandałmen
Liczba postów : 848 Reputation : 8 Join date : 11/06/2010 Age : 34 Skąd : z puszczy miejskiej
| Temat: Re: Cytadela 29.06.10 1:05 | |
| - jejku, no to musi być pierwszy raz, prawda? - powiedział. rozczulała go jej bezradność, którą okazaywała praktycznie cały czas. jak każdy facet, uwielbiał być pomocny, opiekuńczy i pokazywać swą siłę przed kobietami, a quinn cały czas dawała ku temu okazję. potrzymam kierownicę, a ty po prostu sobie na niej usiądziesz i się o mnie oprzesz. będzie dobrze, tylko mi zaufaj, że cię nie puszczę - chciał dodać, ze robił już tak kilka razy z koleżankami i się nie wywaliły, ale jeszcze by ją speszył, gdyby ona się wywaliła jako pierwsza xd. |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Cytadela | |
| |
|
| |
|