| letnia hacjenda exuperych | |
|
|
Autor | Wiadomość |
---|
claude żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 35 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 34
| Temat: letnia hacjenda exuperych 26.06.10 18:32 | |
| |
|
| |
masha witamy w piekle
Liczba postów : 26 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 32
| Temat: Re: letnia hacjenda exuperych 26.06.10 18:44 | |
| Siedziała sobie z siostrą claude'a - małą szescioletnią siri na pluszowym dywanie i spiewała jej rosyjskie piosenki. bardzo się z tą małą polubiły, bo dziewczynka przypominała mashy nia sama kiedy jeszcze nie musiała się martwić pieniędzmi ani tak na prawdę niczym innym. |
|
| |
claude żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 35 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: letnia hacjenda exuperych 26.06.10 18:51 | |
| claude miał pewnie siostrę, tak jak właściwie całą rodzinę, w głębokim poważaniu, całymi dniami przesiadując na plaży, gdzie pływał na desce i upijał się litrami piwa, czy cokolwiek innego. wrócił teraz, bocznym wejściem, pewnie od salonu, gdzie masha śpiewała do jego siostry, rzucając im cześć, kiedy przechodził obok. miał wilgotne i rozczochrane włosy i pewnie sprany tshirt american apparel, nie wiem. rzucił torbę na kanapę, na której zaraz później usiadł, opierając nogi w trampkach na stoliku. włączył mecz, bo był kibolem!! |
|
| |
masha witamy w piekle
Liczba postów : 26 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 32
| Temat: Re: letnia hacjenda exuperych 26.06.10 18:56 | |
| - zrobiłam penne z tuńczykiem, zostało trochę, chce pan? - uwazała za żalosne i straszne że musi się zwracac do niego per 'pan' ale tak kazała jej pracodawczyni. w sumie nawet nie wiedziała jak ten chłopak miał na imię. zresztą to penne które zrobiła nie powinno w ogóle istniec, bo panstwo exupery stołowali raczej poza domem, po prostu siri była głodna. no i sama masha musiała cos jesć. zabrała z podłogi puste talerze po sobie i siri i głaszcząc małą po głowie ruszyła do kuchni żeby zmyć te talerze. robiła tysiące rzeczy których robić nie powinna, ale wiedziała że nikt jej nie złapie. |
|
| |
claude żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 35 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: letnia hacjenda exuperych 26.06.10 19:01 | |
| -naah, dzięki, jadłem na mieście - odpowiedział, pewnie nie do końca ją słuchając. gdyby był upierdliwy, mógłby ją wsypać przed matką, ale uznał, że to bez sensu, bo tylko musiałaby szukać nowej niańki dla siri, która jego zdaniem była naprawdę wkurzająca. podrapał się za uchem, odwracając przez ramię, żeby lepiej widzieć mashę. uśmiechnął się pod nosem - ale możesz podrzucić mi piwo z lodówki, skoro już tam jesteś - trochę sobie używał, ale to nic. był nieco wcięty i to głównie dlatego. na trzeźwo bywał milszy. pewnie o tym wiedziała. |
|
| |
masha witamy w piekle
Liczba postów : 26 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 32
| Temat: Re: letnia hacjenda exuperych 26.06.10 19:06 | |
| tak na prawdę nie wiedziała. jasne ze pewnie trochę jej sie podobał, ale uwazała go za samolubnego aroganta, niestety. wzieła mu to piwo i rzuciła na kanape. wstrząsneło się. gdyby je teraz otworzył to by wybuchło. - siri, chcesz iśc na plaze? do ogrodu? na basen? - praktycznie kazdy dzien spedzała tutaj w jakiejś sukience i swoim ulubionym kostiumie kapielowym missoni. o został jej ten kostium z grubych lat dostatku. więc gdyby mała chciała isc popływac mogła zrzucic sukienke przez głowe i była gotowa. b |
|
| |
claude żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 35 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: letnia hacjenda exuperych 26.06.10 19:11 | |
| zmarszczył brwi, mając ochotę rzucić jej tą cholerną butelką w głowę, czego jednak nie zrobił, chociaż w głowie przeleciała mu cała krwawa scena na tę okoliczność. zwlekł się więc z kanapy, mrucząc coś pod nosem po francusku <3, kiedy szedł do aneksu kuchennego po inne piwo. to odstawił, licząc na to, że wyciągnie je ojciec. ale z niego zgrywusek - wydaje mi się, że chcecie iść gdziekolwiek poza dom - podsunął im genialny pomysł, wspierając się na jednej ręce o wyspę kuchenną, po tym jak otworzył piwo i upił pierwszy łyk. uśmiechnął się do mashy nieco ironicznie. |
|
| |
masha witamy w piekle
Liczba postów : 26 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 32
| Temat: Re: letnia hacjenda exuperych 26.06.10 19:23 | |
| - to zalezy tylko od siri - odburknęła mu słodko marszcząc brwi. - to jak słonko? - ale, co niezmiernie wkurzało i zastanawiało mashę, siri nie była zbytnio skłonna do rozmowy w obecności claude'a. w tym co mówiła siri było słychac słowianski akcent, bo qw przeciwoeństwie do brata miała trudności z opanowaniem języka. mówiła po francusku całkiem płynnie, ze wszystkimi przekleństwami, ale nieco zbyt twardo i mało melodyjnie. |
|
| |
claude żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 35 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: letnia hacjenda exuperych 26.06.10 19:29 | |
| -chyba jest jej wszystko jedno - oznajmił, wzruszając ramionami i wychodząc zza wyspy. rozczochrał siostrze włosy i wziął ją na ręce, okręcając się z nią kilka razy wokół własnej osi. pewnie kiedy chciał, potrafił być uroczym i kochanym bratem, jednak niezbyt często odnajdywał na to chęć i ochotę - poza tym mów do niej mniej, albo najlepiej wcale, bo zaczyna brzmieć jak pieprzona imigrantka - obrzucił mashę nieprzychylnym spojrzeniem. pewnie miał ją za kogoś gorszego od niego, bo jej ojczystym językiem nie był francuski. ciekawe co myśli o polakach, hihi. |
|
| |
masha witamy w piekle
Liczba postów : 26 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 32
| Temat: Re: letnia hacjenda exuperych 26.06.10 19:36 | |
| zakryła małej uszy i powiedziała: - przestań pieprzyć, bo to dziecko nie ma rodziny więc zyskała przynajmniej siostrę - takie własnie miała zdanie o tej rodzinie, ale nie chciała tego mówić! kiedy tylko skończyła wypowied jej prawa dłoń powedrowała z ucha małej na jej własne usta. - przepraszam - wyszeptała i biorac dziewczynke za rekę pomaszerowała w stronę przeszklonej sciany w której znajdowały się drzwi do ogrodu z basenem. |
|
| |
claude żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 35 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: letnia hacjenda exuperych 26.06.10 19:42 | |
| wbił w nią zaskoczone spojrzenie, unosząc brwi niemal pod sam sufit - co powiedziałaś? - zawołał za nią, zanim jeszcze zniknęła za drzwiami, prowadzącymi do ogrodu. zmierzwił swoje wciąż wilgotne włosy i oparł się barkiem o szybę tuż obok mashy, takze mogła przyjrzeć się piegom na jego nosie, które pojawiały się tam zawsze w porze lata. przechylił głowę i czekał na jakieś wyjaśnienie z jej strony. |
|
| |
masha witamy w piekle
Liczba postów : 26 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 32
| Temat: Re: letnia hacjenda exuperych 26.06.10 19:53 | |
| - ze idziemy na basen - powiedziała i przeciągnęła zwiewną sukienkę przez głowę ukazując całkiem niezłe ciałko, szczupłe, ale cycki były. - możesz nas przepuścić? - powiedziała słodziutko, tak, ze nikt by nie uwierzył że przed chwilą całkiem ładnie wybuchła. |
|
| |
claude żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 35 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: letnia hacjenda exuperych 26.06.10 20:02 | |
| -zobaczysz, że nie ujdzie ci to na sucho - wyszeptał jej prosto na ucho (rym roku), pochylając się nad mashą, główni dlatego, żeby siri nie usłyszała co do niej mówi, poniekąd jednak pewnie chciał sprawdzić czy ładnie pachnie, bo tak jak ja miał na tym punkcie obsesję. niestety nie pachniała niczym oprócz siri :c. sad but true. wyprostował się i poczęstował ją równie słodkim uśmiechem, co ona przed chwilką, odsuwając się na bok. |
|
| |
masha witamy w piekle
Liczba postów : 26 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 32
| Temat: Re: letnia hacjenda exuperych 26.06.10 20:19 | |
| - doskonale. swietnie. wtedy sprzedam to missoni - nie miała nadziei na sprzedanie go za więcej niż 60 euro, ale na parę dni spania pod namiotem z jako takim wiktem ze zniżka do mcdonalda jej brata by wystarczyło. a miała całkiem niezłą kolekcje ciuchów których jeszcze nie sprzedała. bo - tez sad but true - już 1/3 szafy była dawno zlicytowana na e-bayu. |
|
| |
claude żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 35 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: letnia hacjenda exuperych 26.06.10 20:22 | |
| -nie obchodzi mnie to co sprzedasz, za ile i komu - odpowiedział, uśmiechając się do niej szelmowsko i unosząc brwi, tak jakby dawał jej do zrozumienia, że może sprzedać jemu swoje ładne ciało, a wtedy nic nie powie rodzicom. ale z niego chujek, ale pewnie udzielał się w akademickiej drużynie pływackiej, czyli trzymał z samymi dupkami i przesiąkł ich nawykami. wzruszył ramionami, poprawiając okulary, które chyba niekoniecznie pasowały do jego imidżu, a przynajmniej tego, który kreował przed mashą, bo sama jeszcze nie jestem pewna tego jaki był w swoim pokoju, kiedy nikt nie patrzył! wyjął z lodówki kolejne piwo, otwierając je o blat. |
|
| |
masha witamy w piekle
Liczba postów : 26 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 32
| Temat: Re: letnia hacjenda exuperych 26.06.10 20:47 | |
| - zniszczysz marmur! - prawie pisneła. mimo fury pieniędzy na koncie jej matka całe zycie wrzeszczała na nią kiedy kładła dosłownie cokolwiek na kuchennym blacie. - to dobrze ze pana nie obchodzi - wycedziła przez zeby. z natury była spokojna, dlatego też tak idealna dla małej siri, ale przy nim zupełnie traciła panowanie nad sobą. - jak możesz tak nie szanować tego co masz! - ona od zawsze była przekonana że to jakiś wspaniały dar że mogła zyć tak dostatnie. była jakimś pieprzonym ewenementem. i co chwila traciła pieprzone vous i prawidłową do tej odmiany forme czasownika tym samym nie okazując mu narzuconego przez pracodawczynię szacunku. |
|
| |
claude żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 35 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: letnia hacjenda exuperych 26.06.10 20:50 | |
| mów do mnie jeszcze, mam z francuskim tyle wspólnego co mój kot z futrem, ok. zaśmiał się pod nosem na jej paniczny ton i bardziej nazłość niż z konieczności obił butelkę po raz kolejny o kuchenny blat, patrząc jej tryumfalnie w oczy - najwyżej. kupimy nowy. matka i tak przebąkiwała coś o remoncie, więc.. zresztą nie twoja sprawa co robię ze swoim marmurem w kuchni - napił się piwa, ocierając usta przedramieniem. dobrze,że nie beknął, bo byłby to szczyt wszystkiego. claude wychodził pewnie z założenia, że każdy człowiek żyje na takim poziomie, skoro obracał się jedynie w bogatych kręgach, a cała reszta po prostu go nie interesowała. ups? |
|
| |
masha witamy w piekle
Liczba postów : 26 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 32
| Temat: Re: letnia hacjenda exuperych 26.06.10 20:56 | |
| ale sobie chodzi <3 mrukneła cos na kształt 'rozpuszczony dupek' i zupełnie przeszła jej chęć na pływanie. szepneła siri na uszko zeby poszła na górę się pobawić z panem puchem okruchem, czyli wielkim pluszakiem którego tak nazwały. potem podeszła całkiem blisko claude'a, bo chciała sobie sięgnąć swoja ulubioną rózową lemoniadę, taka jak maja w almie <3 potem usiadła na tym blacie, nie do końca wiedzac jak to w ogóle możliwe że się na cos takiego waży. |
|
| |
claude żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 35 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: letnia hacjenda exuperych 26.06.10 21:44 | |
| przyglądał się uważnie jej poczynaniom, popijając swojego chłodnego budweisera albo innego guinessa <3 - nie pozwalasz sobie na zbyt wiele? - zapytał w końcu, patrząc na jej smukłe nogi i tak dalej. bynajmniej nie miał na myśli niszczenia marmuru i nie umiem pisać po takiej przerwie w formie zw, sori, zaraz się wgryzę w klimat! |
|
| |
masha witamy w piekle
Liczba postów : 26 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 32
| Temat: Re: letnia hacjenda exuperych 26.06.10 21:48 | |
| nie lubie twojej mamy i siostry!!!!!!! - a kto patrzy? - rozejrzała sie omijajac go wzrokiem. była nitypowo dla siebie okrutnie bezczelna, a przynajmniej tak jej sie wydawało. odkorkowała butelkę i zaczeła pic, było jej bardzo ciepło pomimo oczywistej klimatyzacji w tym domu. czuła że posuwa się za daleko a potrzebowała tej kasy która płacili jej panstwo exupery za tak na prawdę prosta i przyjemna dla niej pracę, bo skoro tak lubiła spędzac czas z siri... tylko ten rozwydrzony baran!!!! wkurzał ja niemiłosiernie ten ich okropny synalek. |
|
| |
claude żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 35 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: letnia hacjenda exuperych 26.06.10 21:53 | |
| -hm, nie wiem, kamera w rogu? - nie spuszczał jej z oczu, wsparty na łokciu o kuchenny blat, lekko zgarbiony i kompletnie seksowny. wskazał podbródkiem na jakąś kamerę pod sufitem i uśmiechnął się do niej promiennie, podnosząc do pionu, żeby wyrzucić butelkę do odpowiedniego kosza. pewnie pani exupery ostatnio bawiła się w proekologiczną i te sprawy - masz na oku jakąś inną pracę, nie? |
|
| |
masha witamy w piekle
Liczba postów : 26 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 32
| Temat: Re: letnia hacjenda exuperych 26.06.10 22:01 | |
| - ktos to ogląda? nie zartuj - ochroniarz który to nadzoruje zapewne mysli że to tylko kolejna mieszkanka burzujskiego domu, ewentualnie dziewczyna clauda. - pójdziesz i naskarzysz mamie? - podniosła do góry brwi i zeskoczyła z blatu. - jakoś dożyję do października. - wzruszyła ramionami. potem szła na studia, stypendium. była całkiem mądra. - idę się zająć siri, jest po stokroć ciekawsza niż ty i twój smierdzacy piwem oddech - tak, chciała mu dopiec, chociaż sama nie wiedziała jak jej to wyszło. odwróciła sie na piecie i powoli, kołysząc biodrami ruszyła w stronę schodów. |
|
| |
claude żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 35 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: letnia hacjenda exuperych 26.06.10 22:09 | |
| -może tak, a może nie - odpowiedział, sięgając po jabłko, w które się wgryzł jak gdyby wcale jej nie groził ewentualnym zwolnieniem z pracy. pewnie nie zdawał sobie sprawy z jej sytuacji finansowej, biorąc ją za bogatą dziewczynkę, której jeszcze mało pieniędzy na nowe bikini eres, czy missoni właśnie. mogła przywdziać jakąś szmatkę z m&s, czy coś - ale dawno z nią nie rozmawiałem, a to dobry temat do konwersacji - wyszczerzył się głupkowato i podrzucając jabłko, ruszył w stronę schodów. |
|
| |
masha witamy w piekle
Liczba postów : 26 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 32
| Temat: Re: letnia hacjenda exuperych 26.06.10 22:13 | |
| - tak jakby zalezało ci na relacji z matką - powiedziała nieco sceptycznie, chwytając sie poręczy schodów. stała tak teraz, nieco wygieta, blond włosy opadały jej na twarz, delikatnie ja okalajac. gdyby teraz swieciło słońce to prawdopodobnie wyglądałaby jak jakis anioł w drogim bikini, dość ciekawe połączenie. zmrużyła błekitne oczy i po raz pierwszy wpatrywała się w niego dłużej niż kilka sekund. nawet nienawiśc i niechęc jej mineła, tak sie skupiła na jego kształcie jego sylwetki wyłaniajacym się spod ubrań /nie pamiętam czy miał koszulke na sobie xdddd/. |
|
| |
claude żegnaj gienia świat się zmienia
Liczba postów : 35 Reputation : 0 Join date : 26/06/2010 Age : 34
| Temat: Re: letnia hacjenda exuperych 26.06.10 22:16 | |
| miał, nawet napisałam, że była sprana i całkowicie american apparel, hihi - nie twoja sprawa, żeby się nad tym zastanawiać -odpowiedział więc od razu, łapiąc jej spojrzenie i przez moment je utrzymując, a kiedy masha przez dłuższy czas się nie odzywała, pstryknął jej palcami przed nosem - zasnęłaś? ruscy ludzie są dziwnie - burknał pod nosem ostatnie zdanie i wszedł kilka stopni na górę, gwiżdżąc pod nosem my dick mickeya avalona. |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: letnia hacjenda exuperych | |
| |
|
| |
| letnia hacjenda exuperych | |
|