stary, co ty robisz, że nie odzywasz się w ogóle?
doprowadzasz mnie tym do histerii, kochanie ;c.

zbierałem grzyby w rosji, już jestem i tęsknię kotq :*:*
kiedy pijemy?

czemu od razu pić? notabene zostawiłem u mathieu w lodówce cztery piwa, możemy coś dokupić i wpaść do niego czy cokolwiek.

dima: brzmi nieźle. co u tego frajera?

zarywa do takiej jednej babki, szczerze mówiąc brałbym się za nią, gdyby nie on, ale czego się nie robi, prawda. poza tym stara bieda u niego. co ty robiłeś w tej rosji u tatusia i mamusi?

stęsknili się za mną. sam nie wiem. ale już jestem cały twój misiu

hrrr. widzimy sie jakos jutro?

jeżeli nie skończę dziś w rowie i nie zostanę rozstrzelany jak ten przystojniaczek z ulubionego amerykańskiego seralu mojej kuzynki, to tak ;d
/chuck, gossip girl

fajnie, że oglądasz serilae z kuzynką, jesteś naprawdę dobrym kuzynem... ;p jakbyś potrzebował holowania do domu to dzwoń.

obudzę cię nad ranem sekstelefonem, ok

ok tylko przed piata bo o piatej robie szescidzsiat kilometrow na rowerze jak zawsze!!!

fanatyk, okej, przed piata

żyjesz, zią?

zregenerowałem się i jestem jak nowy. widzimy się?

jasne brachu /to takie facetowskie... znaczy nie wiem/
gdzue u juedt?

/ja tez nie wiem, nigdy nie bylam facetem. dziwne?

podobno nie pijesz.. wbiję do ciebie, skoro rozkręciłeś własny melanż

spadaj ;p ale no wpadaj.

nadchodzę

zaliczyłem tę dupę. znaczy lisę. ale nie wiem sam ;/
zaliczyłem i tak jakby, ee, przeszło mi?...
mam się czuć jak chuj czy nie wiem jak, dimitri? bo ty jesteś chyba specem od takich nie wiem kurwa zaliczeń...

czuj się jak dimitri, mój mały padawanie. zaliczaj dalej, a jak spotkamy się na piwo osobiście przybiję ci hajfajw! masz kogoś nowego na oku?

no ale własnie umówiłem się z lisą na wieczór. a poza tym zaraz spotykam się z taką jedną, ja pierdolę.

ją też pierdolisz? nieźle sobie poczynaj. co do lisy: spław ją. chyba, że chcesz wsadzić w nią jeszcze raz, huehue

jej nie pierdolę, zbyt urocza na to jest.

zaraz czy ja to wyslalem do ciebie? ;pppppppppp

kurwa -,-